28. Bieg Powstania Warszawskiego. We wrześniu w Krynicy Mila Niepodległości

Pomimo ogromnego upału w biegu uczestniczyło w stolicy ponad 11 tysięcy osób. Impreza jest jednym z najważniejszych wydarzeń Ligi Festiwalu Biegowego.

Aktualizacja: 29.07.2018 20:03 Publikacja: 29.07.2018 19:38

Biegacze na Mokotowie, gdzie w tym roku wyjątkowo odbywał się Bieg Powstania Warszawskiego. Za rok m

Biegacze na Mokotowie, gdzie w tym roku wyjątkowo odbywał się Bieg Powstania Warszawskiego. Za rok ma wrócić na Starówkę

Foto: materiały prasowe

– Literatura mówi, że powstania robi się dla odzyskania wolności. Waszym biegiem, waszym wysiłkiem solidaryzujecie się z naszą ideą. Życzę wam siły i wytrwałości. Czołem! – mówił do uczestników 28. Biegu Powstania Warszawskiego Leszek Żukowski, prezes Światowego Związku Żołnierzy AK. – Cześć i chwała bohaterom! – ripostowali biegacze, którzy chętnie i licznie biorą udział w biegach patriotycznych.

Dwudziesta ósma edycja powstańczego biegu w stolicy zgromadziła ponad 11 tys. osób z całej Polski i zagranicy. Z symbolicznymi opaskami na ramieniu, z biało-czerwonymi barwami wymalowanymi na twarzach i flagami powiewającymi nad głowami biegacze pięknie oddali hołd bohaterom zrywu niepodległościowego z sierpnia 1944 roku.

Odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego, zabrzmiały powstańcze piosenki. – Ten bieg stanowi część etosu Powstania Warszawskiego i podtrzymywania pamięci o tym wydarzeniu. I za to my, powstańcy, serdecznie wam dziękujemy – podkreślił Eugeniusz Tyrajski, żołnierz pułku „Baszta", który walczył w powstaniu w rejonie Stegien, gdzie w sobotni wieczór biegano na dystansach 5 i 10 km.

Powstańczy bieg zadebiutował na Mokotowie po wymuszonej remontem ulic jednorazowej przeprowadzce ze Starówki – serca powstańczych walk. Nie brakowało jednak głosów, że warto rokrocznie zmieniać trasę biegu. Tak, by mieszkańcy poznali pełną historię walk w stolicy.

Mokotów był miejscem m.in. jednej z największych potyczek powstańczych – próby przebicia się do miasta z Lasów Chojnowskich oddziałów „Odsieczy" ppłk. Mieczysława „Grzymały" Sokołowskiego. Zacięte walki toczyły się przy skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Sobieskiego, gdzie w sobotni wieczór zawracali uczestnicy biegu na 10 km.

Z Mokotowem związane jest też życie jednego z najwybitniejszych polskich lekkoatletów – Janusza Kusocińskiego, złotego medalisty w biegu na 10 000 m z igrzysk olimpijskich w Los Angeles. To właśnie tu, w Forcie Dąbrowskiego, stacjonował on w kompanii karabinów maszynowych II batalionu 360. Pułku Piechoty i bronił bohatersko stolicy we wrześniu 1939 r. Do Powstania Warszawskiego Kusociński nie dotrwał – 26 marca 1940 roku został aresztowany przez gestapo i po torturach w alei Szucha 21 czerwca tego samego roku wywieziono mistrza olimpijskiego do podwarszawskich Palmir i tam hitlerowcy go rozstrzelali.

Główny, 10-kilometrowy Bieg Powstania Warszawskiego wygrał Kamil Karbowiak, mistrz Polski w biegu na tym dystansie wśród biegaczy poniżej 23 lat (czas w stolicy – 30:30). Stołeczny bieg wybrał ze względów treningowych, ale brał także pod uwagę patriotyczny wymiar imprezy.

– Sam jestem żołnierzem. To było dla mnie ważne – podkreślił zwycięzca, który najbliższy czas poświęci właśnie na starty uliczne.

W biegu kobiet bezkonkurencyjna była Izabela Trzaskalska. To jej druga wygrana z rzędu w Warszawie. A już za kilkanaście dni pani Izabela będzie reprezentowała nasz kraj w biegu maratońskim mistrzostw Europy w lekkiej atletyce w Berlinie.

– Wciąż odczuwam efekty ciężkiego treningu podczas obozu w Jakuszycach, a i temperatura była dziś niemiłosierna, dlatego czas nie jest najlepszy (35:17). Ale w Berlinie nie powinno być źle. Fajnie byłoby osiągnąć przyzwoity wynik, a najlepiej poprawić rekord życiowy (2:29:55). Wierzę, że jak będzie dobry wynik, to i miejsce też. Będę walczyć! – zapewniła podopieczna trenera Marka Jakubowskiego.

Na 5 km wygrywali w Warszawie Piotr Mielewczyk (15:36) i Ewa Jagielska (16:32). Entuzjazm wśród kibiców wzbudziła maratonka Paulina Lipska-Mazurek, która całą trasę pokonała o kulach.

– Miałam planowaną operację kolana, a na Bieg Powstania Warszawskiego byłam zapisana już dawno. Sądziłam, że się z tego wykaraskam przed biegiem, ale okazało się, że nie. Postanowiłam jednak nie rezygnować ze startu, bo to wyjątkowe wydarzenie – mówiła po biegu pani Paulina, która do mety dotarła po 52 minutach i 2 sekundach.

Bieg Zdobycia PASTY upamiętniający 18-dniowe walki powstańców o budynek Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej przy ul. Zielnej (do 1934 r. był to najwyższy budynek w Polsce) wygrali Adrian Bednarski i Ilona Gradus. Zwycięzca przyjechał z Wrocławia do Warszawy, by pobiec po schodach w sumie dwa razy po ok. 35 sekund. – Biegnie się tu, by uczcić pamięć powstańców. Warto było przyjechać – podkreślił Bednarski.

W Warszawie ścigali się także zawodnicy na wózkach i rowerach ręcznych. Wygrał Witold Misztela.

Bieg Powstania Warszawskiego jest jednym z najważniejszych wydarzeń Ligi Festiwalu Biegowego, ogólnopolskiego cyklu składającego się z ponad 50 wydarzeń odbywających się w całym kraju.

Rywalizacja toczy się tu w kategoriach „Najlepszy biegacz 5–10–15 km", „Najlepszy góral" i „Najlepszy maratończyk". Finałowe biegi ligi odbędą się podczas 9. Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju (7–9 września).

W programie imprezy znajdzie się m.in. Krynicka Mila Niepodległości, której uczestnicy będą świętować 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Liczba zgłoszeń do festiwalu przekroczyła już 8 tys. osób – zapisy trwają w portalu www.festiwalbiegowy.pl. ©?

—wsp. Ilona Berezowska, Robert Zakrzewski

– Literatura mówi, że powstania robi się dla odzyskania wolności. Waszym biegiem, waszym wysiłkiem solidaryzujecie się z naszą ideą. Życzę wam siły i wytrwałości. Czołem! – mówił do uczestników 28. Biegu Powstania Warszawskiego Leszek Żukowski, prezes Światowego Związku Żołnierzy AK. – Cześć i chwała bohaterom! – ripostowali biegacze, którzy chętnie i licznie biorą udział w biegach patriotycznych.

Dwudziesta ósma edycja powstańczego biegu w stolicy zgromadziła ponad 11 tys. osób z całej Polski i zagranicy. Z symbolicznymi opaskami na ramieniu, z biało-czerwonymi barwami wymalowanymi na twarzach i flagami powiewającymi nad głowami biegacze pięknie oddali hołd bohaterom zrywu niepodległościowego z sierpnia 1944 roku.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Igrzyska na szali. Znamy skład reprezentacji Polski na World Athletics Relays
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna pisze historię. Pobił rekord świata z epoki wielkiego koksu
Lekkoatletyka
IO Paryż 2024. Nike z zarzutami o seksizm po prezentacji stroju dla lekkoatletek
Lekkoatletyka
Memoriał Janusza Kusocińskiego otworzy w Polsce sezon olimpijski
Lekkoatletyka
Grozili mu pistoletem i atakowali z maczetami. Russ Cook przebiegł całą Afrykę