Lekkoatletyczne ME: Na koniec złoto Anity

Anita Włodarczyk ma ponownie złoto z Berlina, w niedzielę oglądaliśmy jeszcze srebro Sofii Ennaoui i brąz Joanny Fiodorow. Panie dopełniły dzieła – reprezentacja znów przywiezie z mistrzostw Europy tuzin medali

Aktualizacja: 13.08.2018 06:12 Publikacja: 12.08.2018 22:15

Lekkoatletyczne ME: Na koniec złoto Anity

Foto: AFP

Korespondencja z Berlina

Początek konkursu młociarek mógł spowodować niepokój u bardziej niecierpliwych kibiców. Anita Włodarczyk za pierwszym razem machnęła niecałe 70 m, podobnie Joanna Fiodorow, a Malwina Korpon zaczęła od od dwóch rzutów popsutych.

Zaraz zaczęło się jednak poważne rzucanie, Fiodorow poprawiła się o prawie dwa metry, Włodarczyk o ponad siedem (76,50) i oczywiście została liderką, Kopron trafiła wreszcie z wyrzutem i od razu znalazła się na trzecim miejscu.

Bardzo ściśnięty program ostatniego dnia mistrzostw kazał patrzeć naraz w kilka stron stadionu. Skakali trójskoczkowie i tyczkarze, w tym samym czasie dzielna Sofia Ennaoui wystartowała obok Angeliki Cichockiej do finału na 1500 m. Serce do tego startu miała wielkie, może tylko odrobinę za poźno zaczęła ścigać dwie Brytyjki, które uznały, że mocne tempo pozbawi rywalek ochoty na gonitwę.

Mistrzyni Laura Muir umknęła pościgowi, ale Ennaoui dogoniła na ostatniej prostej Laurę Weightman. Broniąca tytułu Angelika Cichocka niestety była w finale ostatnia.

Pani Anita z olimpijskim spokojem zaczęła posyłać młot pod linię oznaczającą 80 m (pięć z sześciu rzutów dawało jej tytuł, najlepszy wyniósł 78,94 m), dwie pozostałe Polki próbowały przebić Alexandrę Tavernier, która ustanowiła rekord Francji (74,78). Bliżej była Joanna Fidorow, ale zabrakło jej kilkudziesięciu centymetrów, by wywalczyć srebro. Pierwszy (i jedyny) brąz dla reprezentacji Polski też ma cenę.

Tymczasem w skoku o tyczce działy się rzeczy wielkie – przez chwilę Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski prowadzili, obaj pięknie pokonali 5,80, ale kontra trójki: Renaud Lavillenie, Armand Duplantis i Timur Morgunow była ostra: 5,85 w pierwszej próbie.

Lisek na to efektownie odpowiedział: 5,90, też za pierwszym podejściem, Wojciechowskiemu wypadało przenieść dwa skoki na 5,95, bo rywale mieli mniej zrzutek. Duplantis i Lavillenie od razu skoczyli 5,95, Polak i Morgunow nie. Anita Włodarczyk robiła wówczas rundę honorową po stadionie olimpijskim z flagą biało-czerwoną. Dziewięć lat temu rundy nie było, bo mistrzyni świata zwyciężywszy w konkursie, po sławnych podskokach, z radości zwichnęła kostkę.

Wojciechowski nie skoczył 5,90, był piąty. Lisek nie dał rady skoczyć 6 m, był czwarty, za to Rosjanin w barwach neutralnych pokonał 6 m, razem z rewelacyjnym Duplantisem. Stadion eksplodował, trójka medalistów (Lavillenie w walce o złoto opuścił 6 m) przeniosła walkę na 6,05. Tu królem okazał się zuchwały młodzieniec ze Szwecji, przypomnijmy: urodzony 10 listopada 1999 roku.

Skoczył jako jedyny 6,05, ustanowił młodzieżowy rekord świata do 20 lat i jeszcze parę innych, został wyściskany przez rywali. Trudno było się nie zachwycać i mistrzem, i takim konkursem. Armand Duplantis po zdobyciu złota, jeszcze kazał podnieść poprzeczkę na 6,10, ale sił już mu zabrakło i zrezygnował.

Wiele się działo w niedzielę także w sercu Berlina. Tam biegi maratońskie wygrali Wołga Mazuronak z Białorusi i Belg Koen Naert. Złoty medalista poprawił rekord mistrzostw Europy. Polski udział w biegu mężczyzn był liczny, wcale nie po cichu liczono na medal w klasyfikacji drużynowej (liczyły się czasy trzech najlepszych), na mecie długo obowiązywała informacja, że Polacy mają brąz, co wywołało stosowną fetę.

Gdy informację udało się zweryfikować, okazało się, że Polska zajęła piąte miejsce. Rezultaty indywidualne piątki były jednak raczej skromne (najlepszy Mariusz Giżyński był trzynasty), Yared Shegumo zaś, wicemistrz Europy z 2014 roku, nie dotarł do mety.

Do końcowych sprintów 4x100 m zakwalifikowały się tylko polska sztafeta kobieca. Męska została zdyskwalifkowana za nastąpienie na linię toru. Nie zakwalifikowała się też sztafeta męska niemiecka, gdyż podczas ostatniej zmiany Julian Reus podciął Lucasa Jakubczyka i obaj efektownie fiknęli koziołki. Opuścili stadion w brawach, na własnych nogach, dokładnie obandażowani w wielu miejscach.

W sztafetowym finale kobiecym trzeci złoty medal mistrzostw zdobyła z trójką koleżanek Dina Asher-Smith. Takiego wyczynu nie pamiętano od czasów Katrin Krabbe, czyli epoki do niechętnego wspominania. Brytyjczycy w sprintach byli bardzo mocni. Wśród mężczyzn też zwyciężyli, co oznaczało, że wygrali klasyfikacje medalową. Złota mieli tyle co Polska, srebra więcej.

Mistrzostwa zakończone, Polska wraca dumna z 12 medalami. Tyle samo było w Zurychu (2014) i Amsterdamie (2016), ale te z Berlina są z bardziej szlachetnego kruszcu. Za dwa lata, w roku olimpijskim, najlepszych europejskich lekkoatletów powita Paryż.

PODIUM I OKOLICE:

Mężczyźni

> Maraton: 1. K. Naert (Belgia) 2:09.51 (rek. ME); 2. T. Abraham (Szwajcaria) 2:11.24; 3. Y. Rachik (Włochy) 2:12.09;... 13. M. Giżyński 2:16.02; 19. H. Szost 2:18.09; 21. A. Gardzielewski 2:18.21; 45. B. Brzeziński 2:22.35; 52. A. Kozłowski (wszyscy Polska) 2:26.28.

> Skok o tyczce: 1. A. Duplantis (Szwecja) 6,05; 2. T. Morgunow (ANA/Rosja) 6,00; 3. R. Lavillenie (Francja) 5,95; 4. P. Lisek (Polska) 5,90; 5. P. Wojciechowski (Polska) 5,80.

> Trójskok: 1. N. Evora (Portugalia) 17,10; 2. A. Copello (Azerbejdżan) 16,93; 3. D. Tsiamis (Grecja) 16,78.

> Sztafeta 4x100 m: 1. W. Brytania 37,80; 2. Turcja 37,98; 3. Holandia 38,03.

Kobiety

> Rzut młotem: 1. A. Włodarczyk (Polska) 78,94; 2. A. Tavernier (Francja) 74,78; 3. J. Fiodorow (Polska) 74,00; 4. M. Kopron (Polska) 72,20.

> Maraton: 1. W. Mazuronok (Białoruś) 2:26.22; 2. C. Calvin (Francja) 2:26.28; 3. E. Vrabcová-Nývltová (Czechy) 2:26.31;...10. I. Trzaskalska (Polska) 2:33,43.

> 1500 m: 1. L. Muir (W. Brytania) 4.02,32; 2. S. Ennaoui (Polska) 4.03,08; 3. L. Weightman (W. Brytania) 4.03,75;... 10. A. Cichocka (Polska) 4.10,93.

> 5000 m: 1. S. Hassan (Holandia) 14.46,12 (rek. ME); 2. E. McColgan (W. Brytania) 14.53,05; 3. Y. Can (Turcja) 14.57,63;...12. K. Rutkowska (Polska) 15.41,52; 13. P. Kaczyńska (Polska) 15.49,21.

> 3000 m z przeszkodami: 1. G. F. Krause (Niemcy) 9.19,80; 2. F. Schlumpf (Szwajcaria) 9.22,29; 3. K. B. Grovdal (Norwegia) 9.24,46.

> Sztafeta 4x100 m: 1. W. Brytania 41,88; 2,. Holandia 42,15; 3. Niemcy 42,23;...6. Polska 43,34.

Końcowa klasyfikacja medalowa: 1. W. Brytania 7-5-6 (18); 2. Polska 7-4-1 (12); 3. Niemcy 6-7-6 (19); 4. Francja 3-4-3 (10); 5. Belgia i Grecja po 3-2-1 (6); 7. Białoruś 3-1-3 (7); 8. Norwegia 3-1-1 (5); 9. Hiszpania 2-3-5 (10); 10. Ukraina 2-3-2 (7).

Korespondencja z Berlina

Początek konkursu młociarek mógł spowodować niepokój u bardziej niecierpliwych kibiców. Anita Włodarczyk za pierwszym razem machnęła niecałe 70 m, podobnie Joanna Fiodorow, a Malwina Korpon zaczęła od od dwóch rzutów popsutych.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Igrzyska na szali. Znamy skład reprezentacji Polski na World Athletics Relays
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna pisze historię. Pobił rekord świata z epoki wielkiego koksu
Lekkoatletyka
IO Paryż 2024. Nike z zarzutami o seksizm po prezentacji stroju dla lekkoatletek
Lekkoatletyka
Memoriał Janusza Kusocińskiego otworzy w Polsce sezon olimpijski
Lekkoatletyka
Grozili mu pistoletem i atakowali z maczetami. Russ Cook przebiegł całą Afrykę