Dziewczyny lubią brąz. Dwa medale Polek w Stambule

Sofia Ennaoui (1500 m) i Anna Kiełbasińska (400 m) zdobyły w sobotę brązowe medale halowych mistrzostw Europy w Stambule. To kolejny dowód, że lekka atletyka w Polsce jest kobietą, bo dzień wcześniej panie dały nam dwa srebra.

Publikacja: 04.03.2023 19:23

Anna Kiełbasińska zdobyła brązowy medal w biegu na 400 m

Anna Kiełbasińska zdobyła brązowy medal w biegu na 400 m

Foto: PAP/Adam Warżawa

Korespondencja ze Stambułu

Obie wycisnęły sezon halowy jak cytrynę. Kiełbasińska przyleciała do Stambułu jako trzecia zawodniczka światowych list i z czasem 51.25 wywalczyła brąz. Poza zasięgiem były Holenderki: Femle Bol (49.85) oraz Lieke Klaver (50.57). - Ten medal to dla mnie nagroda za pracę, czas oraz zaniedbywanie bliskich. Teraz oni też zobaczą, że było warto. Jestem na podium, pierwszy raz w hali indywidualnie, więc mogę odhaczyć kolejnego „ptaszka” w życiorysie - mówi Kiełbasińska.

Medalowy szlak kilkadziesiąt minut wcześniej przetarła jej Ennaoui. 27-latka od początku była czujna, biegła w czołówce, jakby nie swoim stylu. Kiedy wreszcie ruszyła do przodu faworytka Laura Muir, na czele zostały cztery zawodniczki. Podium już wówczas było bardzo blisko.

Zmierzamy w dobrym kierunku. Moim celem na igrzyskach w Paryżu będzie medal

Sofia Ennaoui

Polka na ostatnim okrążeniu wyprzedziła Hiszpankę Esther Guerrero, ale do Rumunki Claudii Mihaeli Bobocei (4.03.76) nie dopadła. Obie pobiły rekordy życiowe, Ennaoui w hali nigdy nie biegała tak szybko (4:04.06). Bobocea srebro zdobyła w nietypowy sposób, bo przez niemal cały bieg była na początku stawki. Muir (4.03.40), z wykształcenia weterynarz, wygrała zgodnie z planem To był dla mniej piąty złoty medal halowych mistrzostw Europy w karierze.

- Nie bałam się pójść do przodu, dzięki czemu mogłam wszystko obserwować. Rekord życiowy pokazuje, że zmierzamy z trenerem w dobrym kierunku. Główny cel to oczywiście igrzyska w Paryżu. Tam moim planem będzie medal - mówi Ennaoui.

Czytaj więcej

Mocny głos rekordzisty świata. Karsten Warholm mówi o Rosjanach

Czwarte miejsce w biegu na 60 metrów zajął Dominik Kopeć, który pobił rekord życiowy (6.53). Złoty medal zdobył Włoch Samuele Ceccarelli (6.48). Dopiero za jego plecami wpadł na metę rodak, mistrz olimpijski sprincie Marcell Jacobs (6.50). Chwilę wcześniej publiczność w hali oszalała, bo próbą na rekord Turcji (14.31 m) złoto w trójskoku wywalczyła Tugba Danismaz i trudno rozstrzygnąć, który z tych medali - jej czy Ceccarelliego - był większą sensacją.

Korespondencja ze Stambułu

Obie wycisnęły sezon halowy jak cytrynę. Kiełbasińska przyleciała do Stambułu jako trzecia zawodniczka światowych list i z czasem 51.25 wywalczyła brąz. Poza zasięgiem były Holenderki: Femle Bol (49.85) oraz Lieke Klaver (50.57). - Ten medal to dla mnie nagroda za pracę, czas oraz zaniedbywanie bliskich. Teraz oni też zobaczą, że było warto. Jestem na podium, pierwszy raz w hali indywidualnie, więc mogę odhaczyć kolejnego „ptaszka” w życiorysie - mówi Kiełbasińska.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Adrianna Sułek we łzach po srebrze. „Ona będzie wielka”
Plus Minus
Armand Duplantis – urodzony, by latać
Lekkoatletyka
Tomasz Majewski: Świat jest podzielony
Lekkoatletyka
Igrzyska na szali. Znamy skład reprezentacji Polski na World Athletics Relays
Lekkoatletyka
Mykolas Alekna pisze historię. Pobił rekord świata z epoki wielkiego koksu