Seria kradzieży wózków inwalidzkich w Szpitalu Wojewódzkim w Elblągu zaczęła się rok temu. Wtedy ktoś wyprowadził pierwszy pojazd ze szpitalnego oddziału ratunkowego. Kolejne wózki ginęły w lutym, marcu, kwietniu i maju. Potem nastąpiła przerwa w kradzieży.

Złodziej w szpitalu pojawił się ponownie w tym roku. I był bardzo aktywny. Już ukradł dwa wózki. Ostatni wczoraj. Wczoraj też szpital oficjalnie powiadomił o kradzieży. Jeszcze wczoraj policjanci z Elbląga zatrzymali złodzieja. To 34-letni Sylwester W. mieszkaniec tego miasta, który dotąd nie miał problemów z prawem

Okazało się, że mężczyzna kradł wózki, by pociąć je i sprzedać na złom. – Każdy wózek był warty blisko 700 złotych, a złodziej dostawał za niego 15 zł – opowiada Jakub Sawicki, z komendy policji w Elblągu.

Zatrzymany mężczyzna już usłyszał zarzuty kradzieży. – Przyznał się do winy – mówi policjant. Sylwestrowi W. grozi do pięciu lat więzienia.