Miliony zebrane na polu golfowym

Rory McIlroy i Dustin Johnson wygrali z parą Rickie Fowler i Matthew Wolff charytatywny mecz golfowy, po którym przekazano ponad 5,5 mln dolarów na rzecz amerykańskiej służby zdrowia.

Publikacja: 18.05.2020 11:08

Miliony zebrane na polu golfowym

Foto: AFP

Chętni mogli oglądać transmisję także w Polsce (grę pokazywały stacje Golf Channel Polska i Eurosport 1), niektórzy zatem widzieli, że sportowa strona gry czwórki znanych golfistów też mogła się podobać: o zwycięstwie decydowała dodatkowa rozgrywka po pełnej, 18-dołkowej rundzie. Choć w najlepszej formie był Rickie Fowler, to zwycięskie uderzenie na decydującym, skróconym do 110 m 17. dołku, które miało wartość 1,1 mln dolarów wykonał nr 1 na świecie – Rory McIlroy. Grano wedle zasady: kto postawi piłkę najbliżej flagi, bierze wszystko.

Ponieważ walczono para na parę o poszczególne dołki (z kumulacją premii, gdy były remisy) oraz dochodziły bonusy za osiągnięcia dodatkowe – najdłuższe uderzenia (dwa razy zwyciężał Matthew Wolff) i wyniki poniżej normy/par dołka to wynik końcowy można było łatwo wymierzyć w dolarach.

Para McIlroy i Johnson uzbierała łącznie 2,075 mln, rywale Fowler i Wolff 1,555 mln. Do akcji włączyli się też ofiarni amerykańscy widzowie, posyłając płatne SMS-y, łącznie zebrano zatem w niedzielny wieczór 5 503 959 dolarów. Główne sumy poszły na American Nurses Foundation, CDC Foundation oraz inne instytucje medyczne wspierające walkę z koronawirusem w USA.

Golf na żywo wrócił w dobrej sprawie na zaprojektowanym przez Donalda Rossa w 1929 roku polu Seminole Golf Club,w niezwykle prestiżowym klubie na Florydzie, którego członkami byli niegdyś Dwight Eisenhower, John F. Kennedy, Bing Crosby, Edward VIII Windsor, Henry Ford II, Jack Chrysler, Joe Kennedy i Pete Dye, dziś są w nim m.in. niedawny kandydat na prezydenta USA Michael Bloomberg, szef golfowej federacji USA (USGA) Mike Davis oraz szef PGA of America Seth Waugh, znani ludzie polityki, biznesu i sztuki, także grupa wybitnych sportowców z innych dyscyplin niż golf.

Prestiż tego miejsca zszedł jednak na dalszy plan, ważniejszy był słuszny cel oraz całkiem spore emocje, które zapewnili grający – format gry sprzyjał zmianom prowadzenia i skokom napięcia.

Turniej The TaylorMade Driving Relief supported by UnitedHealth Group pokazał przy okazji, że bez problemu da się grać w bezpieczny sposób w golfa, choć pewne zasady obowiązujące w rozgrywkach profesjonalnych (obecność osób noszących kije, zakaz stosowania elektronicznych dalmierzy) trzeba było zarzucić. Czwórka: McIlroy, Johnson, Fowler i Wolff nie miała z tym żadnych problemów, wszyscy kije nosili sami, dali się też namówić do założenia mikrofonów na czas turnieju i podsłuchiwania ich uwag, żartów i pochwał.

W golfa amatorskiego (z uwzględnieniem zaostrzonych reguł sanitarnych) można już grać w wielu miejscach świata. Największa męska liga zawodowa PGA Tour wraca do gry 11 czerwca, główna liga kobieca (LPGA Tour) w połowie lipca, najważniejsza liga europejska (European Tour) z udziałem Polaka Adriana Meronka, najprawdopodobniej pod koniec lipca.

Chętni mogli oglądać transmisję także w Polsce (grę pokazywały stacje Golf Channel Polska i Eurosport 1), niektórzy zatem widzieli, że sportowa strona gry czwórki znanych golfistów też mogła się podobać: o zwycięstwie decydowała dodatkowa rozgrywka po pełnej, 18-dołkowej rundzie. Choć w najlepszej formie był Rickie Fowler, to zwycięskie uderzenie na decydującym, skróconym do 110 m 17. dołku, które miało wartość 1,1 mln dolarów wykonał nr 1 na świecie – Rory McIlroy. Grano wedle zasady: kto postawi piłkę najbliżej flagi, bierze wszystko.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika