Żużel: Darcy Ward nie wróci na tor

Australijski żużlowiec przebywa w szpitalu w Zielonej Górze, gdzie przeszedł operację po niedzielnym wypadku. Prawdopodobnie kariera Warda właśnie się skończyła.

Aktualizacja: 24.08.2015 17:27 Publikacja: 24.08.2015 16:12

Żużel: Darcy Ward nie wróci na tor

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

W 15. biegu meczu SPAR Falubazu Zielona Góra z MrGarden GKM Grudziądz Darcy Ward na wyjściu z wirażu zahaczył o tylne koło motocykla Artioma Łaguty. Australijczyk spadł ze swojej maszyny, kilka razy uderzył o nawierzchnię i wylądował na bandzie. Akurat w miejscu, gdzie kończyły się dmuchane kurtyny a zaczynał drewniany płot.

Dwukrotnego indywidualnego mistrza świata juniorów natychmiast przewieziono do szpitala. Pierwsze doniesienia mówiły o urazie nadgarstka, kolan i kręgosłupa. Po badaniu tomografem okazało się, że jest znacznie gorzej – u Warda doszło do przerwania rdzenia kręgowego.

W nocy żużlowiec przeszedł operację. Lekarze robili co w ich mocy, by wypadek australijskiego zawodnika nie skończył się paraliżem.

- Stan pacjenta jest stabilny. Oddycha samodzielnie, jest przytomny, odpowiada na pytania i wykonuje proste polecenia. Z powodu tajemnicy lekarskiej dziś mogę przekazać tylko te informacje – mówił dzisiaj na specjalnej konferencji prasowej lekarz Falubazu Robert Zapotoczny.

Wszystko wskazuje na to, że Darcy Ward, 23-latek przez wielu uznawany za jednego z najzdolniejszych żużlowców i kandydata na mistrza świata, już nie wróci do sportu. Możliwe także, że resztę życia spędzi na wózku inwalidzkim. Uszkodzeniu uległy dwa dolne kręgi szyjne, które poszarpały rdzeń kręgowy. Ale dr Zapotoczny twierdzi, że w medycynie nie ma takich słów jak „nigdy" i „zawsze", a postęp w dziedzinie materiałów biomedycznych jest nieprawdopodobny.

Warda wspiera całe środowisko żużlowe. Menadżer Falubazu Jacek Frątczak prosił w „Magazynie PGE Ekstraligi" o modlitwę za zdrowie Australijczyka. Swoje wsparcie okazywali również inni zawodnicy. „Usłyszałem niepokojące wieści o sytuacji Darcy'ego. Mam nadzieję i modlę się o lepsze informacje, bądź silny!" – napisał na Twitterze mistrz świata Greg Hancock. Emil Sajfutdinow: „Właśnie usłyszałem o Darcy'm. Mam nadzieję, że nie jest tak źle, jak mi mówią. Trzymam kciuki, bądź silny, kolego!" Peter Kildemand: „Trzymam kciuki. Myślę o Tobie i modlę się za Ciebie." Chris Harris: „Modlę się za Darcy'ego, myślę o nim i jego rodzinie."

W Zielonej Górze zjawił się już Chris Holder, rodak i kolega Warda. Przy kontuzjowanym żużlowcu są także jego mechanicy. Więcej informacji o stanie zdrowia Australijczyka pojawi się, gdy zawodnik wyda zgodę na ich upublicznienie.

Upadek Darcy'ego Warda

W 15. biegu meczu SPAR Falubazu Zielona Góra z MrGarden GKM Grudziądz Darcy Ward na wyjściu z wirażu zahaczył o tylne koło motocykla Artioma Łaguty. Australijczyk spadł ze swojej maszyny, kilka razy uderzył o nawierzchnię i wylądował na bandzie. Akurat w miejscu, gdzie kończyły się dmuchane kurtyny a zaczynał drewniany płot.

Dwukrotnego indywidualnego mistrza świata juniorów natychmiast przewieziono do szpitala. Pierwsze doniesienia mówiły o urazie nadgarstka, kolan i kręgosłupa. Po badaniu tomografem okazało się, że jest znacznie gorzej – u Warda doszło do przerwania rdzenia kręgowego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika