Therese Johaug przyłapana na stosowaniu dopingu

Norweżka Therese Johaug wpadła na dopingu. Zawinił lekarz?

Aktualizacja: 13.10.2016 20:17 Publikacja: 13.10.2016 20:12

Therese Johaug przyłapana na stosowaniu dopingu

Foto: AFP

Środek nazywa się clostebol – to silny syntetyczny steroid anaboliczny, chemiczny wariant testosteronu, znany od czasów NRD. Jest obok antybiotyku – neomycyny, głównym składnikiem maści Trofodermin produkowanej przez włoską firmę SIT.

Wersja oficjalna brzmi tak: maść w sierpniu nabył w aptece w Livigno lekarz reprezentacji Norwegii Fredrik S. Bendiksen, gdyż Johaug, trenująca w górach we Włoszech, skarżyła się na powstałe od ostrego słońca rany na ustach.

 

Biegaczka dostała od Bendiksena najpierw inną maść. Nie podziałała, więc doktor zalecił Trofodermin. Johaug spytała, czy krem nie zawiera substancji zabronionych z listy Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), i usłyszała zapewnienie, że nic groźnego w tubce nie ma. Przez dziesięć dni przyjęła kilka dawek z opakowania zawierającego 30 g specyfiku (wedle ocen lekarza zużyła ok. 3 g).

 

16 września kontrolerzy pobrali od biegaczki próbkę moczu, w której wykryto ślady clostebolu. 4 października norweska agencja antydopingowa poinformowała Johaug o wyniku badania.

 

Gdy Norwegowie przekazali wczoraj komunikat do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), w mediach już wrzało. Telewizja TV2, gazety, portale internetowe przekazały wiadomość w sosie sensacji.

 

Zwołana naprędce konferencja prasowa na stadionie Ullevaal w Oslo nie wyjaśniła wiele więcej. Spłakana Therese Johaug powtórzyła wersję podaną w komunikacie, dodała słowa o załamaniu i niezasłużonych oskarżeniach. Nie chciała odpowiadać na pytania dziennikarzy, wyszła z sali przed końcem konferencji.

Doktor Bendiksen wziął całą winę na siebie, przepraszał i zgłosił natychmiastową dymisję. Nie wytłumaczył, jak mógł nie zauważyć, że zaleca środek z substancją dopingową.

Działacze zadeklarowali pełną jawność dalszych działań i czekają na końcowe wnioski agencji antydopingowej. Oświadczyli, że obejmą opieką narciarkę i lekarza. Wkrótce mają radzić co dalej w związku z kryzysem łączonym ściśle z niedawną przeszłością – echa wpadki Martina Johana Sundby'ego na lekach przeciwastmatycznych wciąż są żywe (winę wziął na siebie poprzednik Bendiksena).

Wątpliwości w sprawie Johaug oczywiście są. Jak można było nie zauważyć czerwonego kółka z przekreślonym napisem DOPING na opakowaniu Trofoderminu (filmik z tubką pokazała Justyna Kowalczyk na Twitterze, z dopiskiem: „Ładne opakowanie tej maści...", fotkę z apteki w Livigno dołączyła fińska biegaczka Aino-Kaisa Saarinen)? Dlaczego doświadczony lekarz sportowy zapomina o podstawowych obowiązkach, czemu nie miał w górach bezpiecznego specyfiku z Norwegii, czy to możliwe, by niewielką ilość sterydu z ust dało się wykryć po paru dniach w badaniu moczu – to główne pytania i zarzuty.

Clostebol nie jest środkiem popularnym. Leki z tym sterydem produkowane są dziś tylko w kilku krajach Ameryki Płd., głównie w Brazylii oraz we Włoszech i Pakistanie. W ostatnich latach nie wykryto wielu przypadków jego stosowania, choć wpadli na nim grający we Włoszech węgierski waterpolista Tibor Benedek (2000), włoski kolarz Stefano Agostini (miał brać w 2013 r. Trofodermin na wysypkę), baseballiści z MLB Freddy Galvis (2012) i Dee Gordon (2016), włoska siatkarka plażowa Viktoria Orsi Toth (2016). Jeden przypadek, u ciężarowca, zanotowano w Polsce.

Ciąg dalszy niewątpliwie nastąpi, skutki, nie tylko sportowe, ale i wizerunkowe, mogą być bolesne. Therese Johaug, mistrzyni świata, medalistka olimpijska, jest ikoną norweskich biegów, twarzą wielu firm, wspierających także FIS. Wykrycie celowego dopingu sterydowego oznacza zwykle cztery lata dyskwalifikacji, w przypadku udowodnienia niecelowego działania kara może być znacznie mniejsza.

– Na podstawie doświadczenia z dużą pewnością mogę stwierdzić, że to raczej niedopatrzenie, poważny błąd lekarza. Dla norweskiego narciarstwa ważne jest jednak tło: niewyjaśnione sprawy związane ze stosowaniem leków na astmę. Zalecałbym ostrożność w formułowaniu opinii. Odpowiedzialność być musi, bo sportowiec odpowiada za takie wpadki, ale ma też prawo chorować. Nie sądzę, by po uwzględnieniu wszystkich okoliczności kara była bardzo surowa – powiedział „Rz" dr Dariusz Błachnio z Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie.

Środek nazywa się clostebol – to silny syntetyczny steroid anaboliczny, chemiczny wariant testosteronu, znany od czasów NRD. Jest obok antybiotyku – neomycyny, głównym składnikiem maści Trofodermin produkowanej przez włoską firmę SIT.

Wersja oficjalna brzmi tak: maść w sierpniu nabył w aptece w Livigno lekarz reprezentacji Norwegii Fredrik S. Bendiksen, gdyż Johaug, trenująca w górach we Włoszech, skarżyła się na powstałe od ostrego słońca rany na ustach.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Inne sporty
Kolejne sukcesy pilotów. Aeroklub Polski czeka na historyczny rok