Omega European Masters: Michael Phelps da się lubić

W Omega European Masters w Crans-Montana gwiazdą był amerykański pływak wszech czasów.

Publikacja: 12.09.2017 20:06

Foto: Materiały prasowe

Korespondencja z Crans-sur-Sierre

Kręta droga na płaskowyż nad piękną doliną Rodanu zapiera dech. Gdy świeci słońce, dobrze widać zęby Matterhornu, Weisshornu, Dent Blanche i Mont Blanc. Kto widział, nie zapomni. Golf pojawił się tam ponad sto lat temu. Sprawcą był sir Henry Lunn, żyjący na przełomie XIX i XX wieku angielski działacz religijny i filantrop, założyciel wielkiej kompanii podróżnej. Jeden z tych, którzy skutecznie i wytrwale szerzyli w świecie brytyjski zapał do sportów.

Sir Henry, właściciel Palace Hotel w Crans, dostrzegł w okolicy doskonały teren. W 1906 roku wybudował na nim 9-dołkowe pole, dwa lata później je powiększył. Mógł śmiało twierdzić, że było to wówczas najwyżej położone pole golfowe na świecie i z alpejskich najpiękniejsze. Wielcy tego świata szybko docenili uroki kurortu. Ślady w miasteczku zostawiali André Malraux, Jean Cocteau, Colette, rodziny królewskie, Gina Lollobrigida, Gilbert Bécaud, Charles Aznavour, można wymieniać długo.

Historia pod nogami

Pierwszy turniej Swiss Golf Open rozegrano w Crans-Sur-Sierre Golf Club już w 1939 roku. Po przerwie wojennej golfiści wrócili nad dolinę Rodanu, by już nieprzerwanie grać o tytuły, od kilkunastu lat pod szyldem Omega European Masters. W Crans o golfie nie można zapomnieć – historia leży tam dosłownie pod nogami, w główny deptak wbudowano mosiężne płyty z nazwiskami, datami sukcesów i podpisami najważniejszych zwycięzców.

W tym roku gospodarze postanowili dodać splendoru imprezie, organizując po raz pierwszy turniej Omega Celebrity Masters. Zaprosili ambasadorów marki, ósemkę gwiazd, w której dominowali sportowcy – Omega to m.in. olimpijski chronometrażysta, firma przedłużyła umowę z MKOl do 2023 roku, co oznaczać będzie 100 lat współpracy.

Przyjechał Rob Machado, jeden z mistrzów surfingu, członek Galerii Sław tego sportu. Pojawili się Kevin Pietersen – wybitny angielski krykiecista i Peter Forsberg – wykuta w NHL legenda szwedzkiego hokeja, był Mike Tindall – były kapitan angielskiej reprezentacji rugby. Przede wszystkim zaś przybył Michael Phelps z małżonką.

O jego zainteresowaniach golfem wiadomo od lat, gra amatorsko nieźle, szkolił go, wprawdzie na potrzeby programu telewizyjnego, ale skutecznie, sam Hank Haney, kiedyś trener Tigera Woodsa. Omega zaprzyjaźniła się z pływakiem dawno temu, w 2004 roku, i przyjaźń trwa także po finale kariery.

Uśmiechy i przeguby

Inauguracyjny Omega Celebrity Masters miał być turniejem dziewięciodołkowym na połowie mistrzowskiego pola „Seve Ballesteros" (obok jest jeszcze „Jack Nicklaus"), ale zazdrosne Alpy zesłały nad pole całodniowy deszcz i z tej przyczyny skończyło się na konkursie puttowania, czyli prostym wbijaniu piłki do dołków. Cztery drużyny dwuosobowe, pokazawszy publiczności uśmiechy i przeguby (Michael włożył, stosownie do okoliczności, wodoszczelny Seamaster Planet Ocean dla nurków), zrobiły, co należy, choć musiały często chować się pod czerwonymi parasolami.

Po rozgrywce, w której Peter Forsberg próbował używać kija hokejowego, wygrał, ku radości obecnych, Michael Phelps w towarzystwie aktorki Michelle Monaghan, która do dołka nie trafiła ani razu, ale entuzjazm miała wzorowy. Wygrane poszły na cele charytatywne, Phelps ma własną fundację, pani Monaghan przekazała nagrodę na akcję „Baby 2 Baby".

Phelps na pływackiej emeryturze daje się lubić znacznie bardziej niż w latach, gdy stał przed tłumem reporterów za barierkami olimpijskich stref mieszanych lub siedział w sali konferencyjnej i wydawał się niekiedy postacią z innej planety. W Crans-Montana nie było w nim nic z niedostępnej gwiazdy. Uśmiechał się życzliwie do świata, pozował z chętnymi do zdjęć (nie było ich wielu, Szwajcarzy są wstrzemięźliwi w takich sprawach), spytać o nowe życie po życiu pływaka też się dało.

– Tak, na pewno będę dalej grać w golfa. Mam teraz handicap 9,6–9,7, było trochę lepiej, ale miałem przerwę. Planuję wkrótce zejść do 5. Hank kiedyś bardzo mi pomógł, teraz pracuję nad formą w swoim klubie – powiedział „Rzeczpospolitej", wyraziwszy nawet pewne zaciekawienie golfem w dalekim kraju nad Wisłą.

Czerwona marynarka

Trudno było innym przebić obecność Phelpsa, ale główne zawody też podobały się Szwajcarom, choć Rogera Federera golfa nie mają. Omega European Masters (przy okazji – historyczny turniej nr 500 cyklu), z pulą nagród 2,7 mln euro wygrał Matthew Fitzpatrick, jeden z największych talentów angielskiego golfa. Mistrz Wielkiej Brytanii chłopców z 2012 roku, potem mistrz US Amateur 2013. Szybko został profesjonalistą i od niedzieli ma już cztery prestiżowe tytuły profesjonalne.

Na tradycyjną czerwoną marynarkę (czytelne nawiązanie do zielonej z Masters w Auguście), puchar, zwycięski czek (450 tys. euro) i zegarek Seamaster Aqua Terra 150M (taki jaki nosił Daniel Craig jako James Bond w filmie „Spectre") zapracował przez cztery dni i dwa dołki dogrywki z Australijczykiem Scottem Hendem.

Po turnieju gospodarze zapraszali za rok w to samo miejsce. Nie zapomnieli dodać, że będzie też drugi Omega Celebrity Masters, oczywiście z Michaelem Phelpsem w roli głównej.

Korespondencja z Crans-sur-Sierre

Kręta droga na płaskowyż nad piękną doliną Rodanu zapiera dech. Gdy świeci słońce, dobrze widać zęby Matterhornu, Weisshornu, Dent Blanche i Mont Blanc. Kto widział, nie zapomni. Golf pojawił się tam ponad sto lat temu. Sprawcą był sir Henry Lunn, żyjący na przełomie XIX i XX wieku angielski działacz religijny i filantrop, założyciel wielkiej kompanii podróżnej. Jeden z tych, którzy skutecznie i wytrwale szerzyli w świecie brytyjski zapał do sportów.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika