Hokejowe MŚ: niepełna elita

W Pradze i Ostrawie trwają hokejowe mistrzostwa świata elity. Reprezentacje czekają na swoje największe gwiazdy, które właśnie grają o Puchar Stanleya.

Aktualizacja: 04.05.2015 11:33 Publikacja: 04.05.2015 07:00

Hokejowe MŚ: niepełna elita

Foto: AFP

Można śmiało stwierdzić, że to już tradycja - na początku mistrzostw świata elity selekcjonerzy muszą głowić się, kogo wystawić w miejsce liderów swoich zespołów. Turniej jest organizowany w czasie, gdy za oceanem trwają play-offy ligi NHL. Co roku powtarza się ten sam scenariusz: kilka miesięcy przed mistrzostwami kibice oglądają serial o żądaniach klubów amerykańsko-kanadyjskiej ligi odnośnie ubezpieczeń zawodników. Potem fani czekają, które kluby odpadną z rywalizacji o Puchar Stanleya i którzy gracze w związku z tym będą mogli pomagać swoim kolegom z reprezentacji, a także dodawać kolorytu rywalizacji.

W najbardziej komfortowej sytuacji znajduje się trener Rosji Oleg Znarok. Po pierwsze dlatego, że zdecydowana większość jego zawodników występuje w będącej pod rosyjską Egidą lidze KHL. W ten sposób już od samego początku w czeskim turnieju występuje Ilja Kowalczuk, który niedawno zdobył z SKA St. Petersburg Puchar Gagarina (paneuropejski odpowiednik Pucharu Stanleya).

Po drugie do szkoleniowca uśmiechnęło się szczęście - Pittsburgh Penguins przegrali 1-4 w pierwszej rundzie play-off z New York Rangers, więc od początku może liczyć na Jewgienija Małkina. Jeszcze nie wiadomo, co z Aleksandrem Owieczkinem z Washington Capitals. Rosyjscy kibice modlą się, by zespół ich lidera jak najszybciej zakończył swoją przygodę z walką o mistrzostwo NHL.

Ale nawet bez Owieczkina Rosja, obrońca tytułu z zeszłego roku, jest głównym kandydatem do złota. Do tej pory w grupie B wygrała 6:2 z Norwegią i 5:3 ze Słowenią. Nie byli to zbyt wymagający przeciwnicy, więc dzisiaj drużynę Znaroka czeka mecz prawdy - o 16.15 zmierzy się z USA. Amerykanie, którzy na znaczący sukces czekają od 1980 roku (czyli "Cudu na lodzie" - złotego medalu na igrzyskach w Lake Placid) także wygrali dwukrotnie - 5:1 rozbili Finów i po ciężkim boju pokonali Norwegów 2:1.

O to, by Rosjanie nie poczuli się zbyt pewnie, zadbają Kanadyjczycy. Ostatni raz mistrzostwo świata mogli świętować osiem lat temu, gdy triumfowali w Moskwie. W tym roku na Czeskich lodowiskach są nie do zatrzymania. Zawodnicy prowadzenie przez Todda McLellana w dwóch spotkaniach zdobyli 16 bramek, a stracili tylko jedną (w grupie A 6:1 z Łotwą i 10:0 z Niemcami).

Do imponujących triumfów Kanadę prowadzi Sydney Crosby (Pittsburgh Penguins). Dzięki temu, że jego klub przedwcześnie zakończył zmagania w NHL, może dać z siebie wszystko w reprezentacji. Ale Kanada to nie tylko dwukrotny zdobywca nagrody dla najlepszego gracza NHL. W kanadyjskiej drużynie narodowej grają także Claude Giroux (Philadelphia Flyers) czy Patrick Wiercioch (Ottawa Senators), syn polskich emigrantów.

W mieszanych nastrojach turniej rozpoczynali gospodarze. Kilka dni temu czeskimi mediami wstrząsnęła wiadomość, że selekcjoner Vladimir Ruzicka, jako trener Slavii Praga, przyjął łapówkę od jednego z zawodników w zamian za wystawienie w pierwszym składzie. Szkoleniowiec więcej energii poświęcał na odpieranie zarzutów niż pracę z reprezentacją. Na razie sprawa ucichła, ale policja ma do niej wrócić po mistrzostwach.

Ale czescy kibice mieli także powody do radości. Na lodowisko wrócił Jaromir Jagr. 43-latek w ubiegłym roku ogłosił rozbrat z drużyną narodową, jednak postanowił wrócić, by zagrać przed własną publicznością. W NHL (występuje w Florida Panthers) wciąż jest czołową postacią i bije kolejne rekordy. Czesi wierzą, że poprowadzi ich do siódmego mistrzowskiego tytułu. Wszystko będzie jasne w dniu finału - 17 maja.

Mistrzostwa świata elity

Grupa A: Czechy, Kanada, Szwecja, Niemcy, Austria, Szwajcaria, Francja, Łotwa

Dzisiejsze mecze: Łotwa - Szwecja (16.15), Kanada - Czechy (20.15)

Grupa B: Rosja, USA, Słowacja, Białoruś, Dania, Finlandia, Słowenia, Norwegia

Dzisiejsze mecze: Rosja - USA (16.15), Norwegia - Finlandia (20.15)

(Transmisje w TVP Sport i na stronie sport.tvp.pl)

Do ćwierćfinałów awansują po cztery zespoły z każdej grupy. Zagrają systemem A1–B4, A2–B3, B2–A3, B1–A4). Półfinały 16 maja w Pradze, finał i mecz o trzecie miejsce 17 maja. Dwie najsłabsze drużyny z każdej grupy spadną do dywizji 1A.

Można śmiało stwierdzić, że to już tradycja - na początku mistrzostw świata elity selekcjonerzy muszą głowić się, kogo wystawić w miejsce liderów swoich zespołów. Turniej jest organizowany w czasie, gdy za oceanem trwają play-offy ligi NHL. Co roku powtarza się ten sam scenariusz: kilka miesięcy przed mistrzostwami kibice oglądają serial o żądaniach klubów amerykańsko-kanadyjskiej ligi odnośnie ubezpieczeń zawodników. Potem fani czekają, które kluby odpadną z rywalizacji o Puchar Stanleya i którzy gracze w związku z tym będą mogli pomagać swoim kolegom z reprezentacji, a także dodawać kolorytu rywalizacji.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Bratobójcza walka o igrzyska. Polacy zaczęli wyścig do Paryża
kolarstwo
Katarzyna Niewiadoma wygrywa Strzałę Walońską. Polki znaczą coraz więcej
Inne sporty
Paryż 2024. Tomasz Majewski: Sytuacja w Strefie Gazy zagrożeniem dla igrzysk. Próba antydronowa się nie udała
Inne sporty
Przygotowania Polski do igrzysk w Paryżu. Cztery duże szanse na złoto
Inne sporty
Kłopoty z finansowaniem żużla. Państwowa licytacja o Zmarzlika