Na poligon w Drawsku Pomorskim dotarł eszelon z czołgami M1 Abrams i wozami zabezpieczenia należącymi do 1 Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej 3 Dywizji Piechoty z Fort Stewart w Georgii. - Przyjechało do nas 13 czołgów Abrams, a także 22 inne pojazdy - mówi nam ppłk. Artur Goławski, rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Do naszego kraju przyjechało około 200 amerykańskich pancerniaków. Będą przebywali w Polsce do połowy czerwca.
Pododdział pancerny, tzw. Heavy Detachment, zastąpi 2 Pułk Kawalerii, który po kwartalnych ćwiczeniach w naszym kraju wróci do koszar w Niemczech.
Obecność amerykańskich żołnierzy odbywa się w ramach zapoczątkowanej przed rokiem - po agresji Rosji na Ukrainę - operacji "Atlantic Resolve" czyli wzmocnienia wschodniej flanki NATO.
Armia USA wysłała podobną liczbę personelu i sprzętu 3 Dywizji Piechoty na Litwę, Łotwę i do Estonii jako element tego samego szkolenia rotacyjnego. Jak informuje w wydanym komunikacie ambasada USA w Warszawie "po zakończeniu ćwiczeń rotacyjnych Armia USA planuje przeniesienie około 120 sztuk sprzętu dywizyjnego do Niemiec. Sprzęt ten pozostanie w Europie jako element poszerzania realizowanego przez Armię USA w Europie przedsięwzięcia pod nazwą "European Activities Set" (umieszczenie sprzętu na potrzeby ewentualnych przyszłych działań), w celu wykorzystania przez ciężką brygadę".
Jednocześnie do 3 Warszawskiej Brygady Obrony Powietrznej w Sochaczewie (pisaliśmy o tym na stronie rp.pl) przybyła bateria rakietowa Patriot. Do jednostki wojskowej pod Warszawą przyjechało 30 pojazdów i 100 żołnierzy z 5 batalionu 7 Pułku Przeciwlotniczego Armii USA, stacjonującego na co dzień w Niemczech. Żołnierze amerykańscy wezmą udział w kilkudniowym szkoleniu z udziałem polskich wojskowych. Jak informuje ambasada amerykańska "szkolenie obejmie między innymi obronę ważnych obiektów, sił lądowych oraz mieszkańców przed pociskami balistycznymi oraz atakiem z powietrza".