Zawołani po imieniu – nowa odsłona wystawy

W Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką Instytut Pileckiego pokazał nową wystawę poświęconą tym, którzy pomagali Żydom.

Publikacja: 24.03.2023 16:43

Społeczność lokalna wraz z rodziną Kazaków.

Społeczność lokalna wraz z rodziną Kazaków.

Foto: Instytut Pileckiego

Instytut Pileckiego zorganizował warsztaty szkolne oraz  składanie kwiatów w każdym miejscu, w którym upamiętnieni zostali „Zawołani po imieniu”. A w Warszawie w „Domu bez kantów” uroczyście została otwarta wystawa „Zawołani po imieniu”, na której można poznać historie tych, którzy pomagali Żydom i z tego powodu utracili życie.

- Obchodzimy dzisiaj dzień pamięci Polaków ukrywających Żydów, dlatego teraz otwieramy w nowej formule to miejsce, które służy jako miejsce refleksji. „Zawołani po imieniu” to cytat z wiersza Zbigniewa Herberta, przypomina że powinniśmy pamiętać o tych czasach, gdy niektórzy zachowali człowieczeństwo. Naszym obowiązkiem jest przywracanie ich pamięci. My wszyscy jesteśmy z nich – powiedział wicepremier prof. Piotr Gliński na odsłonięciu wystawy. Dodał, że pełni ona rolę edukacyjną i formacyjną.

Czytaj więcej

Prezydent przypomni o rodzinie Ulmów w Markowej

Prof. Magdalena Gawin, dyrektor Instytutu Pileckiego dodała, że teraz „państwo zwraca sprawiedliwość swoim obywatelom”, którzy zginęli ratując Żydów. Dodała, że „bez pamięci nie mamy tożsamości”. Przypomniała, że w ramach programu „Zawołani po imieniu” uhonorowanych zostało już ponad 70 osób. Z kolei naczelny rabin Polski Michael Schudrich przypomniał, że dzięki takim działaniom wycieczki izraelskiej młodzieży mogą nie tylko odwiedzać miejsca kaźni w Auschwitz, Treblince, czy Majdanku, ale też mogą odwiedzić grób Sprawiedliwego.            

W trakcie uroczystości Krystyna Rudnicka wnuczka Katarzyny i Sebastiana Kazaków z Brzózy Królewskiej przekazała Instytutowi Pileckiego medal i dyplom Sprawiedliwego wśród Narodów, którym Yad Vashem uhonorował jej bliskich.

- To byli szczęśliwi ludzie, pracowici, w czasie wojny ukrywali trzech Żydów. 80 lat temu zostali zastrzeleni przez gestapo – wspominała Krystyna Rudnicka.    

Pochodzili oni z Brzózy Królewskiej na Podkarpaciu. Latem 1942 r. Niemcy rozpoczęli akcję eksterminacji ludności żydowskiej w powiecie jarosławskim. Większość ofiar została wywieziona do obozu zagłady w Bełżcu. Pozostali przy życiu Żydzi ukrywali się w lasach, na polach, a także prosząc chrześcijańskich sąsiadów o ratunek. – Katarzyna i Sebastian Kazakowie nie odmówili pomocy. Najpierw ukrywali u siebie dzieci sąsiada Pinchasa Wachsa, które po kilku tygodniach wróciły do rodzinnego domu i ostatecznie tam zginęły wraz z rodzicami. Następnie, pod koniec 1942 r., rodzina Kazaków przyjęła pod swój dach Żydówkę Chanę Stiller, a niedługo później jeszcze dwóch żydowskich mężczyzn, w tym jednego znanego jako Chyla Chym – opisuje Anna Stróż-Pawłowska z Instytutu Pileckiego.

Czytaj więcej

IPN oddaje hołd Węgrom, którzy walczyli u boku Niemców

27 marca 1943 r. niemieccy żandarmi w asyście granatowych policjantów oraz tłumacza weszli do gospodarstwa Kazaków. Rozstrzelali troje znalezionych Żydów, a następnie zamordowali także Katarzynę i Sebastiana. Zwłoki małżeństwa pochowano na obrzeżach lokalnego cmentarza parafialnego, a ciała Żydów zakopano w miejscu egzekucji. Córki Kazaków, Agnieszka i Józefa, uniknęły śmierci, ale musiały opuścić rodzinne strony i pozostawać w ukryciu.

W 2008 r. Instytut Jad Waszem przyznał Katarzynie i Sebastianowi Kazakom tytuł „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.

Program „Zawołani po imieniu” – poświęcony jest osobom narodowości polskiej zamordowanym za pomoc Żydom w czasie okupacji niemieckiej. „Pamięć o tych, którzy wykazali się heroizmem w obliczu niemieckiego terroru, jest pielęgnowana we wspomnieniach rodzin, często jednak historie te nie są znane ogółowi społeczeństwa. Program powstał z potrzeby zaznaczenia w przestrzeni publicznej miejsc związanych z pomordowanymi. Instytut Pileckiego podejmuje starania, aby te lokalne doświadczenia stały się częścią powszechnej świadomości historycznej” – przypominają pracownicy Instytutu Pileckiego.

Instytut Pileckiego zorganizował warsztaty szkolne oraz  składanie kwiatów w każdym miejscu, w którym upamiętnieni zostali „Zawołani po imieniu”. A w Warszawie w „Domu bez kantów” uroczyście została otwarta wystawa „Zawołani po imieniu”, na której można poznać historie tych, którzy pomagali Żydom i z tego powodu utracili życie.

- Obchodzimy dzisiaj dzień pamięci Polaków ukrywających Żydów, dlatego teraz otwieramy w nowej formule to miejsce, które służy jako miejsce refleksji. „Zawołani po imieniu” to cytat z wiersza Zbigniewa Herberta, przypomina że powinniśmy pamiętać o tych czasach, gdy niektórzy zachowali człowieczeństwo. Naszym obowiązkiem jest przywracanie ich pamięci. My wszyscy jesteśmy z nich – powiedział wicepremier prof. Piotr Gliński na odsłonięciu wystawy. Dodał, że pełni ona rolę edukacyjną i formacyjną.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia Polski
Prezydent przypomni o rodzinie Ulmów w Markowej
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu