Jak CIA walczyło z komunizmem

8 maja 1945 r. nad cmentarzyskiem III Rzeszy sojusznicy wspólnie świętowali zwycięstwo. Ale między amerykańskim i sowieckim wywiadem już trwała zimna wojna.

Aktualizacja: 16.10.2016 14:53 Publikacja: 14.10.2016 00:06

Ethel i Juliusza Rosenbergów stracono 19 czerwca 1953 r. za szpiegostwo na rzecz ZSRR.

Ethel i Juliusza Rosenbergów stracono 19 czerwca 1953 r. za szpiegostwo na rzecz ZSRR.

Foto: Wikipedia

Niedawni alianci okopywali się na swoich zdobycznych rubieżach. Z chwilą zakończenia wojny świat zachodniej demokracji wraz ze swym systemem najszerzej pojętych wartości stanął oko w oko ze światem komunizmu, rządzonym przez jednego człowieka – Józefa Stalina. O ewentualnej konfrontacji zbrojnej w obozie sprzymierzonych nie mogło być mowy. Trwała za to cicha wojna między wywiadami, praktycznie o wszystko.

Sowicie opłacona nietykalność

Zadaniem specjalnych jednostek wojskowego wywiadu radzieckiego było wywożenie całych fabryk z personelem niemieckim w utajnione rejony ZSRR. Dla Amerykanów z kolei cennymi zdobyczami wojennymi byli naukowcy, tacy jak Wernher von Braun czy Artur Rudolph oraz ich współpracownicy, posiadający m.in. dokumentację budowy rakiet V-2. Wszelkie wiadomości dotyczące siatek agenturalnych na terenie Niemiec i całej Europy, kont bankowych III Rzeszy, kanałów przerzutowych przestępców wojennych były w ścisłym kręgu zainteresowań szefów wywiadów.

Do wykonania tego zadania wywiady przygotowały się jeszcze przed zakończeniem wojny. Tajne porozumienie między wysłannikiem Heinricha Himmlera gen. SS Karlem Wolfem a rezydentem wywiadu USA OSS w szwajcarskim Bernie Allanem Dullesem miało zapewnić nietykalność wielu prominentnym nazistom. Należy tu podkreślić znamienne fakty: w czasie II wojny światowej około 300 prywatnych firm amerykańskich współpracowało z partnerskimi firmami III Rzeszy, m.in. General Motors z zakładami Opla, Standard Oil of New Jersey z IG Farben. ITT – Międzynarodowa Korporacja Telefoniczna i Telegraficzna – modernizowała niemieckie systemy łącznościowe oraz miała udziały w fabrykach Focke-Wulf w Bremie, gdzie produkowano samoloty bojowe. Przez cały okres wojny firma ta dostarczała nazistowskim Niemcom różne środki łączności i zapalniki artyleryjskie. Niemiecki transport wojskowy był w dużej części zasilany przez zakłady Ford-Werke w Kolonii. Powstały one w 1925 r. jako filia macierzystych zakładów w Detroit. Ich właściciel Henry Ford w uznaniu swych zasług został odznaczony przez Hitlera w 1941 r. najwyższym odznaczeniem III Rzeszy – Krzyżem Zasługi Orderu Orła.

Znamienne, że potężne bombardowania alianckie omijały zakłady kooperujące z firmami amerykańskimi. Po wojnie General Motors i koncerny Forda otrzymały największe odszkodowania za zniszczenia i utrudnienia w produkcji w zakładach w Austrii i w Niemczech. Uważny badacz historii gospodarki lat 40. XX w. dostrzeże subtelne powiązania między pewnymi działaniami wojskowymi i operacjami finansowymi. Do 1942 r. III Rzesza zaciągała bez większych problemów pożyczki w bankach europejskich, których właścicielami byli często Żydzi. W ostatnich latach wojny nawet w najwyższych kręgach nazistowskiej władzy zapanowało przekonanie, że klęska jest nieunikniona, a za szaleństwo i zbrodnie wojenne trzeba będzie zapłacić. Zbrodniarze hitlerowscy szukali więc najbardziej nieprawdopodobnych sposobów ucieczki i wykupienia się od kary. Niektórzy historycy wskazują na szpiegowską działalność Martina Bormanna i szefa gestapo Heinricha Millera na rzecz Sowietów. Admirał Wilhelm Canaris, znany ze swoich monarchistycznych sympatii szef Abwehry, był jednym z przywódców antyreżimowej „Czarnej Orkiestry" i utrzymywał tajne kontakty z wywiadem brytyjskim, który zresztą bezskutecznie próbował ocalić go od śmierci. Heinrich Himmler i szef wywiadu SS Walter Schellenberg nawiązali kontakty z zachodnimi wywiadami za pośrednictwem hrabiego Bernadotte. Przykład kierującego wywiadem na wschodzie Europy generała Wehrmachtu Reinharda Gehlena dowodzi, że przekazując armii i wywiadowi USA cenne akta wywiadowcze, można się było wykupić od niewoli. Szefowie Biura Służb Strategicznych, m.in. Allan Dulles, w pragmatyczny sposób wykorzystali wiedzę i doświadczenie Gehlena, zlecając mu utworzenie na terenie okupowanych Niemiec służby wywiadowczej. W ten sposób powstała Organizacja Gehlena, która stała się bazą dla powołanej w 1956 r. Federalnej Służby Wywiadowczej (Bundesnachrichtendienst), czyli BND.

Odpowiedź na Pearl Harbor

W czerwcu 1942 r., na prośbę generała Williama Donovana, który jako pierwszy zrozumiał konieczność stworzenia jednej rządowej agencji wywiadowczej, prezydent Franklin D. Roosevelt powołał pierwsze struktury wywiadu cywilnego pod nazwą Biuro Służb Strategicznych – OSS. Zadaniem tej formacji było gromadzenie dossier o charakterze politycznym, naukowym, militarnym i – co najważniejsze – personalnym. Agencja powstała po fali gwałtownej krytyki wywiadu wojskowego, który nie przewidział ataku na Pearl Harbor w grudniu 1941 r. Z początku amerykańscy agenci byli szkoleni przez brytyjskie służby wywiadowcze. Agenci szefa MI6 Stewarta Menziesa uczyli Amerykanów cierpliwego i metodycznego dążenia do celu. W styczniu 1946 r. Biuro Służb Strategicznych zastąpiono Grupą Centrali Wywiadu, a 26 lipca 1947 r. prezydent Harry Truman powołał do życia Centralną Agencję Wywiadowczą (CIA), na której czele stanął jej pierwszy dyrektor kontradmirał Sidney W. Souers, który wcześniej pełnił funkcję asystenta ds. wywiadu i bezpieczeństwa narodowego przy prezydencie Trumanie. Nowy dyrektor centrali wywiadu był całkowicie odpowiedzialny za wszelkie cywilne działania wywiadowcze. Jego uprawnienia znacznie rozszerzyła uchwalona w 1949 r. ustawa o bezpieczeństwie narodowym. CIA otrzymała pełną niezależność i swobodę w zakresie rozwoju agencji i skali podejmowanych akcji wywiadowczych na całym świecie. Stopnie służbowe w agencji, stanowiska, zarobki, a przede wszystkim budżet zostały utajnione. Ustawa przewidywała, że CIA może dysponować swoimi zasobami finansowymi bez konieczności księgowania wydatków, a zwłaszcza rozliczania się z operacji specjalnych, na co wydał zgodę jeszcze w 1947 r. prezydent Harry Truman.

Pierwotnym celem CIA było paraliżowanie i unicestwianie wszelkich wpływów ZSRR i ich satelitów. Klasycznym przykładem jej aktywności w tym okresie były działania antykomunistyczne w trakcie wojny domowej w Grecji na przełomie lat 40. i 50., praca agenturalna podczas pierwszych powojennych wyborów we Włoszech czy udaremniona przez szpiega Kima Philby'ego próba przerzutu antykomunistycznych partyzantów w Albanii.

Dla powołanej w 1947 r. Centralnej Agencji Wywiadowczej współpraca ze służbami byłego nazistowskiego generała Reinharda Gehlena miała znaczenie kluczowe. Gdy pod koniec lat 40. żelazna kurtyna oddzieliła komunistyczny blok radziecki od kapitalistycznego świata Zachodu, bardzo prędko okazało się, że wiedza CIA o tym, co dzieje się na wschód od Łaby, jest bardzo skąpa. Działający na terenie ZSRR i bloku wschodniego szpiedzy niemieccy z dawnych struktur Abwehry i SD stali się ważnym źródłem informacji. Aby poznać i dokładniej spenetrować nieznane realia życia w bloku wschodnim, CIA rozpoczęła operację „Redskin". Sportowcy, turyści, duchowni i dziennikarze, którzy jeździli do ZSRR, mieli za zadanie przywozić stamtąd jak najwięcej informacji. Prawdziwą skarbnicą danych stał się dla CIA m.in. szyfrant radziecki z Ambasady ZSRR w Ottawie Igor Guzenko, który przekazał 109 kartek tajnych dokumentów, co pozwoliło na rozpoznanie przez kontrwywiad kanadyjski radzieckiej siatki agenturalnej NKWD w Kanadzie kierowanej przez Sama Carra. Aresztowano kilku szpiegów związanych z projektem „Manhattan", a finałem było stracenie Juliusza i Ethel Rosenbergów, którzy wydali ZSRR amerykańskie plany budowy bomby atomowej. Innym cennym źródłem informacji militarnych był radziecki pułkownik Piotr „Attic" Popow pracujący dla CIA w latach 1953–1958.

Na przełomie lat 40. i 50. amerykański wywiad cywilny rozpoczął w państwach bloku wschodniego operację „Splinter Factor". Miała ona charakter dezinformacyjny, a jej głównym celem było skompromitowanie w oczach Stalina wielu komunistycznych kacyków. Innym przykładem aktywności agencji była w 1954 r. operacja ,,Gold", polegająca na przekopaniu tunelu z Berlina Zachodniego do Wschodniego i przeprowadzeniu w nim kabli telefonicznych, dzięki którym przechwytywano rozmowy dowódców radzieckich. Rosjanie twierdzą, że od początku wiedzieli o istnieniu tunelu berlińskiego, a ich informatorem był oficer wywiadu brytyjskiego George Blake.

Nowy porządek świata

Pierwszą poważną operacją przeprowadzoną przez CIA na terenie obcego państwa było obalenie demokratycznie wybranego w 1951 r. lidera irańskich nacjonalistów Mohammada Mosaddegha, który w wyniku nieudanych negocjacji cenowych z Wielką Brytanią rozpoczął proces nacjonalizacji przemysłu naftowego. Na prośbę brytyjskiego rządu operację CIA w Iranie zatwierdził w 1953 r. nowo wybrany prezydent Dwight Eisenhower. Zadaniem amerykańskiej agentury w Teheranie, którą kierowali Kermit Roosevelt Jr. i Donald Wilbur, było przekupienie dowódców armii i doprowadzenie rękoma Irańczyków do upadku rządu i aresztowania legalnie wybranego premiera Mosaddegha. Zachód odzyskał bogate źródło taniej ropy naftowej, a osadzony na perskim tronie proamerykański szach Reza Pahlavi związał się na nowo bardzo silnie i politycznie z USA i Wielką Brytanią. Irańczycy zapamiętali sobie, że operacja obalenia premiera Mosaddegha była kierowana z budynku amerykańskiej ambasady w Teheranie. Dlatego w 1979 r. właśnie ten budynek i pracujący w nim dyplomaci stali się głównym celem ataku rewolucji islamskiej.

W latach 50. i 60. działalność CIA nabierała rozmachu. Prezydenci John F. Kennedy, Lyndon B. Johnson oraz Richard Nixon coraz częściej i z różnym skutkiem zlecali agencji różne zadania. Operacja „Mangusta", nieudana inwazja w Zatoce Świń na Kubie, słynny incydent z samolotem szpiegowskim U-2 czy trafne rozpoznanie radzieckich instalacji rakietowych tamże stanowiły zaledwie najbardziej sztandarowe działania. W tej ostatniej operacji bezcenne okazały się informacje pułkownika GRU Olega Pieńkowskiego, który pracę dla CIA przypłacił życiem.

W pewnym momencie CIA stała się narzędziem politycznym w ręku kolejnych prezydentów. Na zlecenie Lyndona B. Johnsona przeprowadzono niezgodną z prawem operację „Chaos" mającą ustalić nazwiska Amerykanów działających w pacyfistycznym ruchu przeciw wojnie w Wietnamie. Stworzono wtedy indeks 300 tys. nazwisk, a na liście specjalnej umieszczono 7200 aktywistów ruchu na rzecz wycofania się wojsk USA z Wietnamu. Operacja ,,Chaos" wymagała udziału FBI, ponieważ była prowadzona na terenie kraju. Kiedy walczono z amerykańskimi pacyfistami w Wietnamie, rozpoczęła się skierowana przeciwko Wietkongowi akcja porywania i torturowania wszystkich zwolenników Ho Chi Minha. Wojna w Wietnamie, a także powiązane z nią działania operacyjne w Kambodży i Laosie, stały się dla CIA okazją do prowadzenia operacji handlowych zakazanych prawem amerykańskim i międzynarodowym. Coraz częściej agencja była wykorzystywana do wewnętrznych rozgrywek politycznych. W tym kontekście należy wspomnieć o tzw. programie „MKULTRA", który pozwalał agencji na prowadzenie nieetycznych eksperymentów psychiatrycznych z wykorzystaniem substancji narkotycznych (np. LSD). W reakcji na ujawnienie tej operacji prezydent Gerald Ford powołał komisję pod przewodnictwem wiceprezydenta Nelsona Rockefellera, która miała zbadać wszelkie etyczne i prawne aspekty tego programu.

Czasem rozkwitu agencji były dwie kadencje Ronalda Reagana. Jedna z największych operacji wywiadu amerykańskiego w tym okresie nosiła nazwę „Cyklon" i była realizowana w okupowanym przez Sowietów Afganistanie. Z pomocą brytyjskiego MI6 oraz wywiadu pakistańskiego CIA wyszkoliła ponad 100 tys. mudżahedinów. W tym czasie przystąpiła do intensywnego wspierania polskiej opozycji oraz finansowania partyzantki antysandinistowskiej w Nikaragui z pieniędzy pozyskanych z tajnej sprzedaży rakiet przeciwczołgowych TOW i przeciwlotniczych HAWK Iranowi za zgodą Ronalda Reagana, który złamał embargo nałożone na Iran przez Kongres USA w 1984 r. Z uzyskanych tą drogą 100 mln dolarów Contras otrzymała 48 mln dolarów na uzbrojenie.

Nie wszystkie operacje były przemyślane i kończyły się powodzeniem, czego przykładem była nieudana próba odbicia amerykańskich zakładników porwanych przez Hezbollah w Bejrucie. Okres największych porażek CIA przypadł na lata 1985–1994. Wśród nich najbardziej spektakularną i zamykającą zimnowojenną wojnę wywiadów była zdrada szefa oddziału CIA na ZSRR i Europę Wschodnią Aldricha Amesa, który nawiązał współpracę ze służbami wywiadowczymi ZSRR i za sowitą opłatą w ciągu prawie dziewięciu lat przekazywał nazwiska współpracowników CIA rezydentom KGB i GRU. Z 30 osób aresztowanych przez KGB w wyniku zdrady Amesa dziesięć skazano na karę śmierci. Aresztowany w 1994 r. Ames został skazany na dożywocie.

Niedawni alianci okopywali się na swoich zdobycznych rubieżach. Z chwilą zakończenia wojny świat zachodniej demokracji wraz ze swym systemem najszerzej pojętych wartości stanął oko w oko ze światem komunizmu, rządzonym przez jednego człowieka – Józefa Stalina. O ewentualnej konfrontacji zbrojnej w obozie sprzymierzonych nie mogło być mowy. Trwała za to cicha wojna między wywiadami, praktycznie o wszystko.

Sowicie opłacona nietykalność

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Historia
Tortury i ludobójstwo. Okrutne zbrodnie Pol Pota w Kambodży
Historia
Kobieta, która została królem Polski. Jaka była Jadwiga Andegaweńska?
Historia
Wiceprezydent, który został prezydentem. Harry Truman, część II
Historia
Fale radiowe. Tajemnice eteru, którego nie ma
Historia
Jak Churchill i Patton olali Niemcy