Zakończyły się kilkumiesięczne prace konserwatorskie grobu na cmentarzu Les Champeaux w Montmorency we Francji, gdzie złożono doczesne szczątki poety, prozaika, malarza i rysownika Cypriana Kamila Norwida.

Cyprian Kamil Norwid zmarł w 1883 r. niemal całkowicie zapomniany. Pod koniec życia samotny i chory poeta mieszkał w paryskim Domu Św. Kazimierza - przytułku dla polskich weteranów. Miejsce pochówku poety kilkukrotnie się zmieniało. Pierwotnie spoczął w Ivry. Później jego szczątki przeniesiono do zbiorowej mogiły w Montmorency, a po kolejnych piętnastu latach, gdy wygasła cmentarna koncesja, jego prochy ostatecznie spoczęły w grobie domowników Hotelu Lambert, pod aktualną kamienną płytą ozdobioną skromnym nagrobkiem.

Jak przypomina Rafał Jemielita z Instytutu Polonika grób remontowano w latach 50. XX wieku. Wtedy zmieniono kształt pomnika, ozdobił go również nowy medalion z brązu projektu Kazimierza Węglewskiego.

Czytaj więcej

Tandetny Norwid

- Grób Norwida, znajdujący się w kwaterze C pod numerem 731, przechodził już renowacje, ale choć od ostatniej minęło niespełna 15 lat, wymagał przeprowadzenia kompleksowych prac konserwatorskich – ocenia dyrektorka Instytutu Polonika Dorota Janiszewska-Jakubiak. - Instytut finansował i koordynował te działania we współpracy z Towarzystwem Opieki nad Polskimi Pamiątkami i Grobami Historycznymi we Francji, który ma siedzibę w Bibliotece Polskiej w Paryżu. Trzeba było oczyścić powierzchnię kamienia z nalotów, poza tym fragment pomnika sczerniał. Konserwatorzy odsolili kamień i odrestaurowali medalion z portretem Norwida. Całość została zaimpregnowana, żeby jak najdłużej ochronić kamień przed szkodliwym wpływem wilgoci - dodaje Dorota Janiszewska - Jakubiak.