Wanda Dąbrowska z domu Wojtkiewicz też była żołnierką, ale w czasie wojny nie mogła założyć munduru ani wysyłać zdjęć z frontu do rodziny. Prawdę mówiąc, nie mogła nawet najbliższym zdradzić choćby gestem, że jest zaangażowana w walkę. Jej frontem było podziemie i to najgłębiej zakonspirowane. Dąbrowska służyła w wywiadzie Armii Krajowej w mieście, w którym Polacy mieli przeciw sobie trzech wrogów. Tak w czasie wojny było w Wilnie: Sowieci, Niemcy, służący im Litwini, a od lata 1944 roku – znowu Sowieci. A Wanda Dąbrowska miała jeden podstawowy atut – znała języki wszystkich trzech okupantów, a po litewsku mówiła wręcz jak rodowita Litwinka.
Tylko teraz dostęp do rp.pl za 19,90 zł za każdy miesiąc zamiast 29,90 zł!
Pełen dostęp do serwisu rp.pl – specjalistyczne treści prawne i ekonomiczne, w tym artykuły z Rzeczpospolitej i Plus Minus.
Możesz zrezygnować w każdej chwili.