Auschwitz: Blok śmierci grozi zawaleniem. Należy go zamknąć dla zwiedzających?

Blok nr 11 – chyba najbardziej znane miejsce w Muzeum Auschwitz, powinien zostać zamknięty dla turystów – uważają przedstawiciele Fundacji Pamięć i Duma.

Aktualizacja: 05.07.2018 12:17 Publikacja: 04.07.2018 19:41

Auschwitz: Blok śmierci grozi zawaleniem. Należy go zamknąć dla zwiedzających?

Foto: Fotorzepa

Przedstawiciele katowickiej fundacji twierdzą, że stan techniczny murowanych bloków na terenie Muzeum Auschwitz jest zły. Ich zdaniem strop bloku 11 może grozić zawaleniem. O zły stan technicy zabytkowych obiektów oskarżają dyrekcję muzeum, a o swoich podejrzeniach zawiadomili powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Oświęcimiu.

Fundacja przypomina także, że w poprzednich latach ze środków unijnych zostały przeprowadzone prace remontowe w innych obiektach, ale nie w tym najbardziej znanym, nazywanym blokiem śmierci.

W budynku tym w czasie wojny Niemcy urządzili cele dla więźniów (m.in. w celi głodowej przebywał ojciec Maksymilian Kolbe), a na dziedzińcu przeprowadzali egzekucje.

Czytaj także: Izraelczyk znieważył pomnik ofiar w Auschwitz-Birkenau

Bartosz Bartyzel, rzecznik muzeum, przyznaje, że „ze względu na to, iż w ciągu ostatnich kilkunastu lat liczba odwiedzających miejsce pamięci wzrosła prawie pięciokrotnie, muzeum nie jest w stanie wykorzystywać w historycznym bloku 11 trzech kondygnacji (piętra, parteru i piwnic)". Dodaje, że „jest tak przede wszystkim ze względów techniczno-budowlanych związanych z możliwością przeciążenia tras ewakuacyjnych, bezpieczeństwem odwiedzających, a także stanem stropów". Dlatego najnowsza wystawa o ruchu oporu została zlokalizowana na parterze tego budynku.

– Blok 11 w byłym niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz I jest jedną z ikon pamięci o tym miejscu. Nie ma planów związanych z zamknięciem tego obiektu dla odwiedzających – zapewnia nas. I dodaje, że prace konserwatorskie i zabezpieczające prowadzone są w bloku na bieżąco.

Pełniąca obowiązki powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Oświęcimiu Iwona Janik, która sprawdziła stan obiektu, stwierdziła jednak w rozmowie z „Rzeczpospolitą", że nie ma podstaw do wydania decyzji o zamknięciu budynku dla zwiedzających. ©? —Marek Kozubal

Historia
75 lat temu został zgładzony rotmistrz Pilecki
Historia
Rosjanie chcą wystawić Polsce rachunek za „wyzwolenie”. Ale przekaz propagandzistów nie jest spójny
Historia
Poniatowa. Koszary na grobach i terenach obozów
Historia
Kontrowersyjna aukcja biżuterii. W tle zbrodnie nazistów
Materiał Promocyjny
ESG - Raportowanie w praktyce – IV edycja
Historia
Białe plamy w życiorysie Edwarda Gierka
Historia
Jak nauczyliśmy maszyny liczyć i myśleć za nas? Część 46: Jak 20 uczonych w osiem tygodni zrewolucjonizowało relacje ludzi i maszyn