Krokodyl, orzeł, lew, niedźwiedź polarny, orka – lista jest długa – w zoologii zwierzęta te zaliczane są do tzw. drapieżników alfa, wiodących, zajmujących najwyższe miejsce w łańcuchu pokarmowym. Ostatnio badacze dochodzą do wniosku, że do tej „drapieżnej ligi mistrzów” należały także istoty praludzkie, już przed dwoma milionami lat, a potem istoty już w pełni ludzkie – określane mianem „sapiens”.
Przez żołądek do poznania dziejów
Naukowcy z Uniwersytetu w Tel Awiwie zrekonstruowali dietę ludzi z epoki kamiennej. Rekonstrukcja ta opiera się nie tylko na porównaniu z preferencjami łowców żyjących jeszcze współcześnie, badanych przez etnologów, ale także, a może przede wszystkim, na „pamięci naszego ciała”, na genetyce, fizjologii, morfologii. „Nasze zachowania zmieniają się szybko, ale ewolucja jest powolna i nasze ciało wszystko zapamiętuje” – podkreśla dr Miki Ben-Dor. Badacze z Izraela przedstawili 25 dowodów świadczących ich zdaniem o tym, że w przeszłości człowiek był drapieżnikiem alfa.
Po pierwsze – kwasowość żołądka człowieka jest większa niż u wszystkożernych, a nawet u innych drapieżników. Aby ją podtrzymywać, niezbędna jest duża dawka energii, a tę gwarantuje dieta mięsna. Kwasowość ta zapewnia także ochronę przed niebezpiecznymi bakteriami obecnymi w mięsie. Było to istotne, ponieważ człowiek prehistoryczny często zmuszony był spożywać mięso zwierząt martwych już od wielu dni, a nawet tygodni.
Homo sapiens nigdy nie trwał w zgodzie ze swoim środowiskiem i to pomimo, że był od tego środowiska uzależniony, że umożliwiało mu ono przetrwanie jako gatunku. A jednak gwałcił je od zarania swoich dziejów.
Po drugie – pozostając wciąż przy systemie trawiennym – u ludzi okrężnica jest o 77 proc. krótsza niż u szympansów, natomiast jelito cienkie jest dłuższe o 64 proc. Okrężnica pomaga w wydobywaniu energii z pokarmu roślinnego, jelito cienkie zaś wydobywa cukry, proteiny i tłuszcz. Po rozdzieleniu się linii ewolucyjnych wiodących do szympansów i praludzi, ci ostatni przystosowywali się do jedzenia mięsa, jednocześnie z wolna tracąc wielką zdolność do korzystania z pokarmu roślinnego.