Po zamknięciu bram getta 16 listopada 1940 r. po jego terenie kursowała specjalna linia oznaczona gwiazdą Dawida, przeznaczona tylko dla żydowskich mieszkańców. Tramwaj kursował z północy na południe getta. Prawdopodobnie ostatni raz wyjechał na tory w lipcu 1942 roku – podczas wielkiej akcji likwidacyjnej, gdy do Treblinki zostało wysłanych na śmierć ok. 300 tysięcy Żydów.
Czytaj więcej
Muzeum Getta Warszawskiego planuje umieścić na wystawie stałej zabytkowy tramwaj, który woził pasażerów przez getto w czasie wojny.
Zachowało się stalowe podwozie jednego z wagonów, który kursował po warszawskim getcie. Jego autentyczność nie jest kwestionowana, dlatego o obiekt ten już w 2020 roku starało się Muzeum Getta Warszawskiego, o czym pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej”.
Z apelem takim do władz miasta wystąpił wtedy naczelny rabin Polski Michael Schudrich który jest przewodniczącym Rady MGW. W liście do prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego napisał on m.in., że to „świadek tragicznych doświadczeń warszawskich Żydów pod okupacją niemiecką oraz obiekt o szczególnym znaczeniu historycznym i symbolicznym dla mieszkańców Warszawy, Polaków, ale także Żydów”. Rabin przypominał, że kursował on na tzw. linii z gwiazdą przez getto warszawskie. Dodał, że pozyskanie go do zbiorów muzeum „jest priorytetem najwyższej rangi”.
Czytaj więcej
Codziennie tęsknimy za naszymi braćmi i siostrami – przypomniał pomordowanych Żydów prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. I zadeklarował: w Warszawie nie będzie miejsca na nietolerancję i antysemityzm.