Na początku lat 20. XX wieku niepodległa Polska skupiła się na podnoszeniu się z ekonomiczno-cywilizacyjnej zapaści – po tym, jak przez polskie ziemie przetoczyły się fronty I wojny światowej, a następnie bolszewicka nawałnica, potrzeba było zmian i działań na wielu płaszczyznach. II RP była krajem kontrastów gospodarczych i społecznych, rozpiętym w czasie między reliktami państwa szlacheckiego sprzed rozbiorów i nowoczesną Europą, poskładanym z trzech pozaborczych regionów kształtowanych ponad stulecie przez tradycje najeźdźców, państwem, które mimo to chciało zaistnieć jako pełnowartościowy uczestnik europejskiego „tu i teraz”.
Nim nastał polski złoty
Porządkowanie odrodzonej Rzeczypospolitej nie mogłoby się udać bez unormowania kwestii finansowych. Najpierw wszelkie pozaborowe waluty pozostające w obiegu rząd postanowił zastąpić tzw. marką polską. Jak możemy przeczytać w arcyciekawej książce „Przedwojenna Polska w liczbach” (Bellona 2020), „Najszybciej rzecz przeprowadzono w Wielkopolsce, gdzie marki niemieckie były wymieniane na polskie w dawnej relacji 1 do 1. Operacja doszła do skutku w listopadzie roku 1919. W Galicji i na obszarze dawnej okupacji austro-węgierskiej proces usuwania koron z obiegu potrwał do marca 1920 r. Do lipca 1921 r. zakazano używania rubli na całym terytorium Kresów Wschodnich. Najdłużej różnice utrzymały się na Górnym Śląsku. Marki niemieckie wycofano tam dopiero w listopadzie 1922 r.”. Niestety, już w roku 1923 umiarkowana inflacja marki polskiej przerodziła się w hiperinflację, która doprowadziła do poważnego kryzysu Skarbu Państwa. Pod koniec września 1923 r. za 1 dolara trzeba było zapłacić 75,8 tys. marek polskich, a w połowie stycznia 1924 r. – aż 9,8 mln. „Kryzys inflacyjny rujnował budżety domowe, wpędzał ludzi w nędzę, sprawiał, że bezrobocie szybowało w górę”.
Według danych z powszechnego spisu z 1931 r. aż 60,3 proc. mieszkańców kraju utrzymywało się z rolnictwa. Bieda była powszechna
Wtedy właśnie po raz drugi powołano na stanowisko szefa rządu Władysława Grabskiego – aby zreformował finanse. 11 stycznia 1924 r. Sejm przyjął ustawę o naprawie Skarbu Państwa i reformie walutowej, nadającą premierowi nadzwyczajne pełnomocnictwa i umożliwiającą mu przeprowadzenie reform, które uchroniły Polskę przed katastrofą gospodarczą i polityczną.
W ramach udzielonych pełnomocnictw premier Władysław Grabski dokonał sanacji Skarbu Państwa przede wszystkim poprzez wprowadzenie jednorazowego podatku majątkowego (płaconego przez posiadających majątek powyżej 10 tysięcy ówczesnych franków) i radykalne cięcia kosztów administracji państwowej, a także egzekucję danin publicznych. Bez przeprowadzonej reformy skarbu reforma monetarna byłaby nieskuteczna. Rząd ustanowił również nową walutę – złotego – i powołał jego emitenta – Bank Polski, który rozpoczął swą działalność 28 kwietnia 1924 r. i zastąpił Polską Krajową Kasę Pożyczkową jako wyłączny emitent waluty państwa polskiego. Przeprowadzono pełną wymianę marek polskich na złote (przy czasowym utrzymaniu w obiegu obu walut).