Etos niezłomnego socjalisty. Pamięci Ludwika Cohna w 40. rocznicę śmierci

Gdy umierał 14 grudnia 1981 roku w PRL wprowadzony był już stan wojenny. Większość jego znajomych i przyjaciół była już aresztowana lub za chwilę będzie. Odchodził w ciszy i zapomnieniu Choć swoim życiorysem mógł obdzielić wielu.

Publikacja: 16.12.2021 16:17

Etos niezłomnego socjalisty. Pamięci Ludwika Cohna w 40. rocznicę śmierci

Foto: PAP, Tomasz Michalak

Początki

Przyszedł na świat 23 czerwca 1902 roku w rodzinie Filipa Cohna i Zofii z domu Starkman. Jego ojciec był maklerem i agentem przysięgłym Giełdy Pieniężnej w Warszawie. Dorastał wraz z starszym bratem Juliuszem w rodzinie inteligenckiej, już spolonizowanej, choć nie wypierającej się swoich żydowskich korzeni. Podczas nauki szkolnej zaangażował się w działalność harcerską. Wstąpił do drużyny skautowej im. Berka Joselewicza. Zostaje członkiem Związku Młodzieży Postępowo-Niepodległościowej. Ta nieliczna młodzieżówka miała być kuźnią młodych kadr dla PPS. Do PPS wstępuje w 1919 roku.

Przeciw bolszewickiej ekspansji

Świeżo upieczony maturzysta Ludwik Cohn wstępuje 12 lipca 1920 roku jako ochotnik w szeregi Wojska Polskiego. Na jego postawę wpłynęła niewątpliwie również postawa PPS. Socjalistyczny rząd Jędrzeja Moraczewskiego nie uznawał bolszewickiej władzy. PPS stworzyła nawet swój wydział wojskowy na czele którego stanęli najwybitniejsi działacze: Arciszewski, Moraczewski, Pużak czy Jaworowski. W tym czasie Ludwik Cohn znajduje się w szeregach 8 pułku artylerii polowej. Jest w stopniu kanoniera do listopada 1920 roku. Za swoja postawę zostaje odznaczony medalem przyznawanym za udział w wojnie 1918-1921.

W ruchu młodzieżowym

Po powrocie z frontu wstępuje na Wydział Prawa Uniwersytetu Warszawskiego. Przełomowym momentem dla socjalistycznego ruchu młodzieżowego jest kwiecień 1923 roku. Wówczas to Zarząd Główny Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego powołuje do życia Centralny Wydział Młodzieży TUR. W 1926 roku organizacja zostaje przekształcona w OMTUR. Ludwik Cohn zostaje sekretarzem tej organizacji. Reprezentuje organizacje w Socjalistycznej Międzynarodówce Młodzieży. Od 1929 roku jest członkiem Zarządu. Pozna tam wielu wybitnych socjaldemokratów m.in. Willy Brandta.

Czytaj więcej

Zapomniany współtwórca KOR

17 września 1931 roku został mianowany podporucznikiem rezerwy Wojska Polskiego z przydziałem do 85 Pułku Piechoty Strzelców Wileńskich. Podejmuje wówczas praktykę adwokacką. W 1932 roku Ludwik Cohn zastąpił Stanisława Garlickiego na funkcji przewodniczącego OMTUR. Młodzi socjaliści byli coraz bardziej radykalni. Tej postawie sprzyjał kryzys gospodarczy, który dotknął w dużym stopniu młodzież. W 1928 roku dochodzi do rozłamu w PPS. Rozłamowcy popierają politykę Józefa Piłsudskiego i tworzą PPS-dawną Frakcję Rewolucyjną. Partia przetrwa tę próbę w dużej mierze dzięki młodzieży, która odbuduje struktury. Sytuacja polityczna jest napięta. Zdarzają się pobicia i zabójstwa. Dochodzi do współpracy z Komunistycznym Związkiem Młodzieży Polskiej. Oba nurty ruchu robotniczego zbliża zagrożenie faszyzmu w Europie. Klęski ponoszą dwie wielkie partie socjaldemokratyczne: niemiecka i austriacka. Dochodzi od tego zwycięstwo faszystów w Hiszpanii. Współpraca ustaje, gdy na jaw wychodzą procesy polityczne lat 30tych w ZSRR.

Żołnierz, niemiecka niewola

Jako oficer rezerwy Wojska Polskiego zgłasza się na ochotnika do swojego macierzystego 36 pułku piechoty legii akademickiej. Broni Warszawy jako żołnierz 1. Pułku Piechoty Obrony Pragi, broniąc Targówka. Walczy tam do czasu upadku miasta. Za męstwo otrzymał trzykrotnie Krzyż Walecznych. To, iż był oficerem będzie miało ogromne znaczenie w jego dalszym życiu. Konwencja Genewska bowiem chroniła oficerów. Cohn był Polakiem żydowskiego pochodzenia a to w okupowanej przez Niemców Warszawie mogło przyczynić się do jego aresztowania, wysłania do obozu koncentracyjnego i w konsekwencji do śmierci.

Niemiecką okupację spędzi w kilku oflagach. Od września 1940 aż do końca wojny znajdzie się w Oflagu II C Woldenberg. Będzie w nim przebywał do końca wojny. Znalazł się tam w baraku XII a. Był przeznaczony dla polskich oficerów żydowskiego pochodzenia. Wiszniowie ci, w przeciwieństwie do innych, nie mieli możliwości korzystania z paczek z zewnątrz. Był to element hitlerowskiej obsesji antysemickiej. Angażuje się w kółku socjologicznym, które zrzesza byłych członków PPS.

Próba wskrzeszenia PPS

Po jego powrocie z obozu działa już podporządkowana komunistom „odrodzona PPS”. Władze zawłaszczają cała spuściznę i tradycję niepodległościowej lewicy. Cohn odnawia kontakty z działaczami PPS-WRN: Józefem Dzięgielewskim, Tadeuszem Szturm de Sztremem i Kazimierzem Pużakiem. Spotkania mają charakter konspiracyjny. Gdy w procesie szesnastu skazany został Kazimierz Pużak, przed wojną sekretarz generalny PPS, nikt już nie miał wątpliwości, że komuniści chcą zniszczyć PPS. Ludwik Cohn wraz z innymi działaczami WRN został aresztowany w połowie 1947 roku. W więzieniu spędza niemal półtora roku. W stalinowskim więzieniu przesłuchiwany był m.in. przez Józefa Różańskiego. Stosowano wobec niego przede wszystkim tortury natury psychicznej. Załamał się w końcu i próbował popełnić samobójstwo. Uratował go więzień, który jak się okazało, był agentem UB. Proces wymierzony w przywódców PPS-WRN, który rozpoczął się w listopadzie 1948 roku, był wzorowany na sowieckich procesach pokazowych z lat 30-tych. Ludwik Cohn został skazany na pięć lat pozbawienia wolności, utratę praw obywatelskich i utratę wszelkiego mienia. Objęła go jednak amnestia.

W opozycji

Nie mógł podjąć pracy w zawodzie adwokata. Pracował w zakładach prefabrykacji jako inspektor i dorywczo w kancelarii Maurycego Karniola. Swoją niezłomna postawę udowodnił, gdy odmówił złożenia wniosku o rehabilitację. Na spotkaniu u Józefa Stopnickiego, podkreślił, iż występując o rehabilitację, przyznałby tym samym rację tym, którzy go skazali. Do zawodu adwokata wraca po październikowej odwilży. Wstąpił do utworzonego w 1955 roku Klubu Krzywego Koła. Jest aktywny przede wszystkim w grupie byłych działaczy PPS. Zostaje wraz z Anielą Steinsbergową obrońcą Anny Rudzińskiej, sekretarza zarządu klubu. Oskarżona o przechowywanie druków zawierających fałszywe wiadomości, które miały wyrządzić szkodę interesom państwa. Chodziło o polskie tłumaczenie książki prof. Feliksa Grossa „Seizura of Political Power”, związanego w przeszłości z PPS, polskiego socjologa, mieszkającego na emigracji. Jej wydawcą miał być Jerzy Giedroyć. Skazana została na rok więzienia. Wyjdzie po 9 miesiącach. W 1965 roku wyjeżdża do Paryża. Próbuje pogodzić dwóch zwaśnionych znajomych: Zygmunta Zarembę i Adama Ciołkosza. To zadanie trudne, gdyż obaj mają odmienną wizję oceny PRL. Ostatecznie każdy zostanie przy swoim zdaniu. Emigracyjna PPS pozostanie podzielona.

W gronie starszych państwa

Cohn od listopada 1975 roku jest na emeryturze. Po wydarzeniach w czerwcu 1976 roku został członkiem założycielem Komitetu Obrony Robotników. Parasolem ochronnym dla najbardziej aktywnych działaczy- Macierewicza, Naimskiego, Kuronia i Michnika- byli tzw. starsi państwo, czyli prof. Edward Lipiński, Aniela Steinsbergowa, Antoni Pajdak, Ludwik Cohn, Adam Szczypiorski, Józef Rybicki, Wacław Zawadzki, ks. Jan Zieja. Opozycjoniści postanowili działać otwarcie i wykorzystywać prawa obywatelskie gwarantujące im przez Konstytucję PRL. Była to zupełnie nowa forma sprzeciwu. Ludwik Cohn nie zabierał czeto głosu na spotkaniach KOR. Raczej słuchał i ostrzegał przez zbyt radykalnymi wystąpieniami. Napisał list do Willy Brandta, byłego kanclerza RFN, o łamaniu w PRL prawa i biciu robotników. List pod którym podpisali się weterani PPS-Szczypiorski, Pajdak i Steinsbergowa- pozostał bez odpowiedzi. Bezpieka stosowała wyrafinowane metody do walki z KOR. Przekonał się o tym Ludwik Cohn, gdy do jego mieszkania przyszli rzekomi robotnicy z Radomia. W rzeczywistości byli do agenci. Zachęcali go, aby wycofał się z działalności.

Czytaj więcej

Jak zginął Kazimierz Pużak

Był obok Jana Józefa Lipskiego i Jana Olszewskiego dysponentem funduszu PPS. SB pod koniec lat 70-tych torpeduje pomysł powstania PPS. Zaangażowano w tej sprawie doświadczonego agenta Juliusza Garzteckiego ps. „Maks”. Bezpiece zależało głównie na przejęciu funduszy PPS, która za sprawą Ciołkosza wspomagała w kraju KOR. Przed „Maksem” ostrzegał Jan Józef Lipski i jego inicjatywa ostatecznie spaliła. Cohn, Lipski, Steinsbergowa i Pajdak wysłali list do Jerzego Giedroycia, w którym ostrzegali go o inicjatywie powstania z inicjatywy „Maksa” nowej partii. Ostatnim etapem opozycyjnej aktywności Cohna była Komisja Helsińska. W jej skład weszli: Ludwik Cohn, Aniela Steinsbergowa, Edward Lipiński i Zbigniew Romaszewski. Opublikowano Raport madrycki o przestrzeganiu praw człowieka i obywatela w Polsce.

Coraz bardziej upada na zdrowiu. Ma problemy z wzrokiem i słuchem. W nocy z 4 na 5 grudnia 1981 roku w stanie nieprzytomnym trafił do szpitala. Zmarł w szpitalu dzień po ogłoszeniu przez władze stanu wojennego 14 grudnia 1981 roku. Ostatnie pożegnanie mecenasa Cohna odbyło się 18 grudnia na Cmentarzu Ewangelicko-Reformowanym w Warszawie. Żegnał go m.in. Maciej Dubois, ówczesny dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej. Pośmiertnie odznaczony został przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim i Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

Początki

Przyszedł na świat 23 czerwca 1902 roku w rodzinie Filipa Cohna i Zofii z domu Starkman. Jego ojciec był maklerem i agentem przysięgłym Giełdy Pieniężnej w Warszawie. Dorastał wraz z starszym bratem Juliuszem w rodzinie inteligenckiej, już spolonizowanej, choć nie wypierającej się swoich żydowskich korzeni. Podczas nauki szkolnej zaangażował się w działalność harcerską. Wstąpił do drużyny skautowej im. Berka Joselewicza. Zostaje członkiem Związku Młodzieży Postępowo-Niepodległościowej. Ta nieliczna młodzieżówka miała być kuźnią młodych kadr dla PPS. Do PPS wstępuje w 1919 roku.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Historia Polski
Kołtun a sprawa polska. Jak trwała i trwa plica polonica
Historia Polski
Utracona szansa: bitwa nad Worsklą. Książę Witold przeciwko Złotej Ordzie
Historia Polski
Tajemnica pierwszej koronacji. Jakie sekrety kryje obraz Jana Matejki
Historia Polski
Rodzina Siniarskich. Zginęli, bo ratowali Żydów w Lutkówce
Historia Polski
„Biała odwaga”: dramat pośród górskich szczytów