Partner relacji: ISW

Miasta i regiony są bardzo istotnym ogniwem łańcucha zmian, ponieważ jako pierwsze, na poziomie lokalnym, mierzą się z proekologicznymi projektami i innowacjami. Jak poprawnie przebrnąć przez transformację i złagodzić koszty przemiany? Jak wejść w zieloną przyszłość z dumnie uniesioną głową?

O tym podczas panelu „Zielona przyszłość miast i regionów” na VIII Europejskim Kongresie Samorządów (EKS) mówili Jacek Wiśniowski, burmistrz Lidzbarku Warmińskiego, Jacob Trøst, burmistrz Bornholmu, Izabela Śliwińska, wiceprezydent Tomaszowa Mazowieckiego, Łukasz Niewola, dyrektor komunikacji korporacyjnej i zrównoważonego rozwoju w Grupie LUX MED, oraz Dominika Bagińska-Chyłek z Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Zielona wyspa

Jacob Trøs opowiedział o tym, jak na przełomie lat 80. i 90. zaczęła się długa droga, która w 2006 r. doszła do etapu prac nad stworzeniem „zielonej wyspy”, zrównoważonej w 100 proc.

Dziś, gdy ten cel osiągnięto, system energetyczny duńskiej wyspy działa w oparciu o odnawialne źródła energii (OZE), choć gdy nie ma słońca, Bornholm nadal musi zaopatrywać się w energię ze Szwecji. Ale wyspa działa w kierunku magazynowania energii. Do 2030 roku mają powstać „energy islands”, czyli wyspy energii o powierzchni 90 akrów i dzięki nim Bornholm będzie mógł energię eksportować.

Polityka klimatyczna jest ambicją duńskiego rządu, a nabiera to nowego znaczenia, gdy uniezależnienie od rosyjskich dostaw stało się tak ważne. Duńskie uniwersytety pracują nad rozwiązaniami dla magazynowania energii. Burmistrz Bornholmu zwrócił także uwagę, że wdrażanie tego typu rozwiązań wymaga odwagi politycznej, by sprawy posuwały się do przodu, a nawyki mieszkańców ulegały z czasem pozytywnej zmianie.

Doświadczenia polskich samorządów

Izabela Śliwińska chwaliła się z kolei wieloma wdrożonymi w ostatnich dziewięciu latach przez miasto rozwiązaniami: wprowadzeniem strategii ds. adaptacji do zmian klimatu, co pozwoliło ocenić deficyty miasta, ale zidentyfikować perspektywy. Tomaszów Mazowiecki ma bezpłatną komunikację miejską z niskoemisyjnym taborem, korzysta z rozwiązań gospodarki obiegu zamkniętego, wykorzystuje farmy fotowoltaiczne. Miasto wdroży także platformę partycypacji społecznej, mającą pomóc w komunikacji z mieszkańcami, także w kwestiach środowiskowych. Np. dzięki zintegrowanemu systemowi czujników jakości powietrza łatwo będzie zidentyfikować obszary, gdzie jakość ta uległa pogorszeniu.

Lidzbark Warmiński także przedstawiony został przez burmistrza miasta jako zielone miasto, co udaje się osiągnąć dzięki współpracy partnerów, a także programom rządowym i unijnym; Lidzbark ma drugie miejsce w kraju w pozyskiwaniu funduszy. W mieście, podobnie jak w Tomaszowie, działa bezpłatna komunikacja miejska obsługiwana przez zielone elektryczne autobusy – komunikacja w 15-tys. mieście obsługuje miesięcznie 32 tys. pasażerów. Lidzbark popularyzuje alternatywne sposoby poruszania się, ścieżki rowerowo-piesze. Powstaje także „ciepłownia przyszłości” – nowatorski projekt, dzięki któremu zaspokojone zostanie 30 proc. zapotrzebowania na ciepło oraz powstaną trzy obszary magazynowania: woda–ziemia–powietrze.

Odejść od „brudnej” energii

Łukasz Niewola z Grupy Lux Med zauważył na przykładzie Mikołajek, w których odbywał się EKS, że w ostatnich dwóch latach wiele rodzin ze względu na jakość życia przeniosło się z dużych miast do mniejszych ośrodków. Podał też przykład wyzwania, z jakim mierzą się podwarszawskie tzw. bogate gminy, związanego z próbami przyciągnięcia młodych ludzi, którzy mają w nich płacić podatki. Przypomniał, że Lux Med stworzył po raz kolejny, we współpracy m.in. z SGH, indeks zdrowych miast, gdzie bada 66 polskich miast na prawach powiatu. Jak mówił, przedsiębiorcy są współodpowiedzialni za miejsce, w którym prowadzą biznes i powinno się to odbywać z korzyścią dla obywateli.

Dominika Bagińska-Chyłek zwróciła uwagę, że w tematyce ESG nie jest jeszcze tak różowo (czy może bardziej – zielono), ponieważ wszystko, o czym mówili poprzednicy, czyli np. sadzenie drzew czy inne projekty, choć są w porządku, nie są najważniejsze. A kluczowe jest, by nie używać „brudnej” energii, czyli produkowanej z surowców kopalnych; jak zauważyła, inwestycje niezrównoważone już niedługo nie będą dofinansowywane. Ważna jest także współpraca między przedstawicielami prywatnego biznesu i samorządami.

2050 r., kiedy UE ma dojść do neutralności klimatycznej, to bliska perspektywa, więc liczy się dostarczanie technologii, a jej zdaniem ważne jest, by korzystać ze sprawdzonych rozwiązań, np. od partnerów zagranicznych. Dostępnych jest również wiele instrumentów i programów dla budowy smart cities i tu liczą się partnerstwa międzysektorowe i międzynarodowe.

Partner relacji: ISW