Przedostatni w tym sezonie wyścig rozgrywany na torze w Dżuddzie rozpoczął się od prowadzenia Hamiltona przed Valtterim Bottasem i Verstappenem. Na 10. okrążeniu swój bolid rozbił Mick Schumacher (Haas), uszkadzając przy okazji zabezpieczenie toru. Tuż po tym wypadku do pit stopu zjechał Hamilton. Ekipa Verstappena nie zdecydowała się na taki manewr, jednak niedługo potem wywieszono czerwoną flagę (przerwanie wyścigu), konieczne było naprawienie bandy. W bolidzie kierowcy Red Bulla wymieniono w tym czasie opony.
Nie minęło wiele czasu, a na torze doszło do dwóch kolizji i ponownie pojawiła się czerwona flaga. Przez ponad 10 okrążeń kierowcy jechali za samochodem bezpieczeństwa. Zieloną flagę wywieszono na 33. okrążeniu.
Na 37. okrążeniu Verstappen wyprzedzał Hamiltona. Brytyjczyk atakował, Holender się bronił i ściął zakręt - sędziowie nakazali mu oddać Hamiltonowi pozycję. Następnie Verstappen zwolnił, by przepuścić Hamiltona, a kierowca Mercedesa wjechał w tył bolidu Red Bulla.
Sędziowie ukarali Verstappena karą 5 sekund i kazali mu ponownie oddać pozycję.