Tarcza na gaz. Kolejne fiasko rządowego programu

Tylko 105 wniosków wpłynęło do ZUS od firm, które pragną skorzystać z preferencyjnych stawek gwarantowanych w tarczy.

Publikacja: 09.05.2023 02:00

Tarcza na gaz. Kolejne fiasko rządowego programu

Foto: Adobe Stock

Od miesiąca przedsiębiorcy, którzy zajmują się produkcją pieczywa, świeżych wyrobów ciastkarskich i ciastek (PKD 10.71.Z) oraz używają do tego pieca ogrzewanego gazem, mogą korzystać z preferencyjnych stawek na to paliwo.

Wyśrubowane warunki

Pomoc polega na możliwości ustalenia ceny maksymalnej na poziomie 200,17 zł za MWh od 1 kwietnia do 31 grudnia 2023 r. Przedsiębiorcy w momencie ubiegania się o wsparcie nie mogą mieć zaległości w regulowaniu zobowiązań podatkowych oraz składek i mieścić się w limicie pomocy de minimis. Zainteresowane podmioty muszą złożyć wniosek do ZUS. Formalnie mogą to zrobić od 8 kwietnia. Do wniosku muszą też dołączyć fakturę za gaz za okres nie wcześniejszy niż kwiecień. Potrzebne dokumenty należy złożyć w terminie 30 dni od wystawienia rachunku. Z danych, które poznała „Rzeczpospolita”, wynika, że na razie chętnych jest niewielu.

Czytaj więcej

Wniosek o niższą cenę gazu trzeba złożyć w ZUS

– Do tej pory do ZUS wpłynęło 105 wniosków i są już pierwsze pozytywne rozstrzygnięcia – mówi Paweł Żebrowski, rzecznik ZUS. Problem w tym, że rząd szacował, że z nowego rozwiązania może skorzystać nawet 2,7 tys. przedsiębiorców.

Organ rentowy na razie jednak studzi emocje.

– Spodziewamy się, że w maju wpłynie ich więcej, bowiem do każdego wniosku trzeba dołączyć fakturę za gaz za dany miesiąc – mówi rzecznik organu rentowego.

Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich nie spodziewa się jednak nawału podań.

– Jeżeli ktoś koniecznie potrzebuje pomocy, to ubiega się o nią w pierwszym możliwym terminie. Wygląda na to, że po raz kolejny mamy do czynienia z sytuacją, w której kryteria wsparcia zostały źle skalibrowane. Podobną sytuację mieliśmy już przy tzw. tarczy nadodrzańskiej – wskazuje ekspert.

Czytaj więcej

Ewa Szadkowska: Rząd potknął się o kolejną tarczę

Jak mówi, prawdopodobnie narzucono zbyt ostre warunki wejścia w ten program.

– Przykładowo, aby otrzymać wsparcie, należy w rejestrze REGON mieć wpisaną przeważającą działalność pod kodem 10.71.Z., tj. obejmującą przemysłową produkcję pieczywa. Tej formalności, jak wiemy na przykładzie tarcz antykryzysowych, nie każdy pilnuje. Jeżeli natomiast działalność pod tym kodem nie jest dominująca, należy wykazać, że w okresie dwóch miesięcy przed złożeniem wniosku osiągało się przychód (w wysokości co najmniej 50 proc.) ze sprzedaży wyprodukowanego przez siebie pieczywa, świeżych wyrobów ciastkarskich lub ciastek.

W efekcie w przypadku działalności mieszanej (tj. w sytuacji, kiedy przedsiębiorca jednocześnie produkuje i dystrybuuje pieczywo), gdy te proporcje są inne, pomoc nie będzie przysługiwać. Dodatkowo liczy się tylko przychód z wyprodukowanych przez siebie produktów. To może powodować, że część firm ze wsparcia nie skorzysta – zaznacza ekspert.

Z kolei Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, wskazuje, że prawdziwie energochłonna jest działalność wielkich zakładów przemysłowych, a niekoniecznie piekarni czy cukierni. Skąd zatem pomysł, aby pomóc akurat tej grupie? Zdaniem eksperta to efekt kalkulacji politycznej.

– W medialnych doniesieniach była przecież mowa o chlebie za kilkadziesiąt złotych. Rządzący musieli zatem na to zareagować – dodaje.

Konieczna analiza danych

Łukasz Kozłowski zwraca jednocześnie uwagę, że to zaczyna być poważny problem, bowiem wprowadzane są różne programy pomocowe, których koszty wdrożenia mogą się okazać większe niż wartość danego wsparcia. – Myślę, że to jest kolejny przypadek, który powinien skłonić do refleksji nad systemowymi ramami udzielania pomocy przedsiębiorcom w trudnych sytuacjach. Jeśli z danego programu korzysta grupa podmiotów liczona w setkach, to jego funkcja jest raczej pozorna – mówi.

Sugeruje jednocześnie, że jeżeli chcemy osiągnąć w takim wypadku realne efekty, to trzeba lepiej oceniać kondycję finansową przedsiębiorstw i budować kryteria w oparciu o faktyczne dane, a nie arbitralnie ustalone wartości, które niewiele firm spełnia.

– W tym kontekście kluczowy jest etap oceny skutków regulacji. Jak nie mamy wiarygodnych danych, to trudno oczekiwać dobrej legislacji. W efekcie mamy programy, których parametry nie przystają do realiów. Dlatego należy wzmocnić działalność analityczną po to, aby tworzyć rozwiązania legislacyjne, które przystają do rzeczywistości – mówi Kozłowski.

Od miesiąca przedsiębiorcy, którzy zajmują się produkcją pieczywa, świeżych wyrobów ciastkarskich i ciastek (PKD 10.71.Z) oraz używają do tego pieca ogrzewanego gazem, mogą korzystać z preferencyjnych stawek na to paliwo.

Wyśrubowane warunki

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara