Za ile na swoim? Zniesienie użytkowania wieczystego kosztuje

Wiele miast nie nadąża z wydawaniem zaświadczeń o przekształceniu użytkowania wieczystego w prawo własności.

Publikacja: 07.12.2019 12:58

Za ile  na swoim? Zniesienie użytkowania wieczystego kosztuje

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Jeśli chcemy skorzystać z bonifikaty, mamy dwa miesiące od otrzymania pisma na złożenie wniosku o wniesienie opłaty jednorazowej. Z początkiem stycznia dziwny twór prawny, którym było użytkowanie wieczyste, odpłynął w mroki historii dla gruntów wykorzystywanych na cele mieszkaniowe. Ale nie odbywa się to bezkosztowo dla użytkowników wieczystych.

Użytkowanie wieczyste związane było z własnością mieszkania czy domu. Wyglądało to tak: mieszkanie należało do właściciela, ale grunt, na którym postawiony był budynek, należał do Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub związku jednostek samorządu terytorialnego, które pobierały od użytkownika wieczystego opłatę roczną w wysokości 1 proc. wartości gruntu.

Przepisy zniosły użytkowanie wieczyste od 1 stycznia 2019 r. i zostało ono przekształcone w prawo własności. Zniesienie użytkowania wieczystego nie jest za darmo. Przez 20 lat trzeba ponosić opłatę w takiej wysokości, w jakiej płaciliśmy za użytkowanie wieczyste. Jeżeli zatem płaciliśmy za użytkowanie wieczyste 400 zł rocznie, to opłata za przekształcenie go we własność wyniesie łącznie 8 tys. zł. W tym roku terminy wnoszenia opłat uregulowane są wyjątkowo – opłaty przekształceniowe, jak i za użytkowanie za 2019 r. trzeba wnosić do końca lutego 2020 r. Opłatę za 2020 r. trzeba będzie uiścić do końca marca 2020 r.

Jeśli ktoś już zapłacił za użytkowanie wieczyste za 2019 r., nie pozbawia go to prawa do przekształcenia użytkowania wieczystego we własność, nie straci też na tym, że wniósł opłatę, gdyż zostanie ona rozliczona.

Warto sprawdzić: Koniec użytkowania wieczystego. Co to oznacza?

Gdy chcemy zaoszczędzić

Jeśli chcemy zapłacić jednorazowo, z góry za cały okres przekształceniowy, to dostaniemy zniżkę. Jej wysokość zależy od tego, do kogo należy grunt oraz czy jesteśmy w gronie osób, którym przysługuje wyższa niż standardowa bonifikata.

Skarb Państwa jest mniej skłonny do dawania zniżek niż większość samorządów. Tutaj bonifikata wynosi 60 proc., ale tylko wtedy, gdy opłatę wniesiemy w roku, w którym nastąpiło przekształcenie. Z każdym kolejnym rokiem bonifikata będzie spadać o 10 pkt proc. Policzmy: jeśli za użytkowanie wieczyste płacimy rocznie 400 zł, to bonifikata w pierwszym roku wyniesie 60 proc. z 8 tys. zł, czyli 4800 zł, zatem opłata jednorazowa wyniesie 3200 zł. W 2020 r. zapłacimy już 50 proc. z 19 rocznych opłat (co daje 7600 zł), czyli będzie to 3800 zł, a w 2021 r. – 40 proc. z 18 rocznych opłat, zatem kwota wyniesie wtedy 4320 zł.

W przypadku gruntów, które były własnością samorządu terytorialnego, o wysokości bonifikaty decyduje organ tego samorządu. Rekordzistami są Ełk i Łomża, które dają mieszkańcom 99,9 proc. bonifikaty. W Warszawie bonifikata wynosi 98 proc. dwudziestokrotności kwoty, którą płaciliśmy za użytkowanie wieczyste w 2018 r. Oznacza to, że jeśli za użytkowanie wieczyste płaciliśmy w 2018 r. 400 zł, to bonifikata wyniesie 98 proc. z 8 tys. zł, czyli 7840 zł, zatem zapłacimy 160 zł.

Gdańsk udzielił 95-procentowej bonifikaty. W Łodzi w 2019 r. będzie można skorzystać z 60-proc. ulgi przy jednorazowej wpłacie, a w kolejnych – tak jak w przypadku gruntów Skarbu Państwa. Podobnie jest w Krakowie, Katowicach, Lublinie i Rzeszowie.

Jeśli w naszej gminie uchwalona jest wyższa bonifikata niż ta, która przysługuje na gruntach należących do Skarbu Państwa, to w tej gminie będzie ona też obowiązywać wobec działek należących do państwa.

Przepisy przewidują dodatkową zniżkę dla niektórych grup osób. I tak 99-proc. bonifikata przysługuje – na wniosek – rodzinom wielodzietnym, osobom niepełnosprawnym, kombatantom i inwalidom wojskowym.

Warto sprawdzić: Jak sprzedać mieszkanie z kredytem

Co trzeba zrobić?

Nie wszystkie miasta zdołały już uporać się z formalnościami. Często dopiero teraz mieszkańcy otrzymują zaświadczenia o przekształceniu użytkowania wieczystego we własność. W zaświadczeniu znajduje się informacja o wysokości opłaty oraz terminy, w jakich należy tę opłatę wnieść. Znajdziemy też tam informację o tym, że możemy opłatę uiścić jednorazowo, a wtedy należy nam się bonifikata.

Jeśli chcemy skorzystać z tej drugiej opcji, czyli zapłacić jednorazowo, składamy w odpowiednim urzędzie wniosek w terminie wskazanym w zaświadczeniu. Urząd poinformuje, ile wynosi opłata jednorazowa po bonifikacie i na jakie konto trzeba ją wnieść. Robimy przelew i czekamy na kolejny kwit, czyli zaświadczenie o wniesieniu opłaty jednorazowej. Zachowujemy je, gdyż poświadcza ono, iż nie mamy żadnych zobowiązań z tytułu przekształcenia wieczystego użytkowania we własność oraz udajemy się z nim do sądu, który prowadzi księgę wieczystą, żeby wykreślił z księgi wieczystej zobowiązanie do płacenia opłaty przekształceniowej. Opłata sądowa wynosi 250 zł.

Z opłatą jednorazową nie warto zwlekać, jeśli bonifikata maleje z czasem. Czekanie, rozważanie i przewlekanie zakończy się tak: będziemy musieli zapłacić opłatę za pierwszy rok, nawet jeśli później zdecydujemy się na jednorazową zapłatę z bonifikatą.

Na wszelki wypadek warto upewnić się w miejscu, gdzie wnosiliśmy dotychczas opłatę za użytkowanie wieczyste, do kiedy musimy złożyć wniosek o jednorazową zapłatę z bonifikatą i w jakim terminie powinniśmy dokonać wpłat, żeby na tym nie stracić. Dotyczy to np. wielu mieszkańców Warszawy, którzy jeszcze nie otrzymali zaświadczeń o przekształceniu użytkowania wieczystego w prawo własności.

Jeśli chcemy skorzystać z bonifikaty, mamy dwa miesiące od otrzymania pisma na złożenie wniosku o wniesienie opłaty jednorazowej. Z początkiem stycznia dziwny twór prawny, którym było użytkowanie wieczyste, odpłynął w mroki historii dla gruntów wykorzystywanych na cele mieszkaniowe. Ale nie odbywa się to bezkosztowo dla użytkowników wieczystych.

Użytkowanie wieczyste związane było z własnością mieszkania czy domu. Wyglądało to tak: mieszkanie należało do właściciela, ale grunt, na którym postawiony był budynek, należał do Skarbu Państwa, jednostki samorządu terytorialnego lub związku jednostek samorządu terytorialnego, które pobierały od użytkownika wieczystego opłatę roczną w wysokości 1 proc. wartości gruntu.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inwestycje w Domu
Fotowoltaika: Net-billing coraz mniej opłacalny
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Inwestycje w Domu
Pompy ciepła w czołówce wniosków Mój Prąd 5.0. Wystarczy pieniędzy w budżecie?
Inwestycje w Domu
Instalacja fotowoltaiki. Cena w Polsce na tle innych krajów Europy
Inwestycje w Domu
Rusza Mój Prąd 5.0. Dotacje pomp ciepła i fotowoltaiki. Zasady na 2023 rok
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Inwestycje w Domu
Ulga termomodernizacyjna. Jak rozliczyć pompę ciepła i fotowoltaikę w PIT