W centrum ich zainteresowania znalazły się akcje oraz euro i waluty krajów rozwijających się.

Pierwsza część wczorajszych notowań upłynęła jednak w spokojnej atmosferze. Przed agresywniejszymi zakupami powstrzymywały graczy informacje o lekko rozczarowującej aukcji włoskich obligacji. Dopiero wczesnym popołudniem, gdy na rynki trafiły wiadomości o zdecydowanej poprawie na amerykańskim rynku pracy, kupujący ostro wzięli się do pracy. Kurs EUR/USD po godz. 17 zyskiwał prawie 0,7 proc., do ponad 1,29.

W?tym czasie euro kosztowało w Warszawie 0,1 proc. mniej niż dzień wcześniej, czyli niespełna 4,09 zł. Tyle samo, do 3,38 zł, taniał szwajcarski frank. Dolar tracił przeszło 0,3 proc., do 3,16 zł.

Kolejny dzień bardzo dużym wzięciem, za sprawą spodziewanej obniżki stóp procentowych, cieszyły się polskie obligacje o długim terminie wykupu. Rentowność dziesięciolatek zmalała do 4,54 proc., a pięciolatek do 4,1 proc. W?obu przypadkach są to nowe historyczne minima. Oprocentowanie dwulatek wzrosło do 3,97 proc. z 3,95 proc. w środę.