Z danych można wycisnąć spore zyski

Firmy wykorzystują niespełna jedną trzecią potencjału, który może przynieść zaawansowana analiza informacji. Barierą jest brak specjalistów.

Publikacja: 07.12.2016 19:24

Najlepiej wykorzystujemy dane związane z lokalizacją użytkowników, nieźle radzi sobie również handel. Natomiast więcej do zrobienia jest w produkcji przemysłowej, sektorze publicznym i ochronie zdrowia – wynika z raportu firmy McKinsey. Jednym z najważniejszych wyzwań jest brak wykwalifikowanych pracowników. Wprawdzie liczba absolwentów kierunków związanych z zaawansowaną analityką danych będzie rosła na świecie o ok. 7 proc. rocznie, jednak popyt rośnie o 5 pkt proc. szybciej. Jeszcze dotkliwiej odczuć możemy brak osób, które potrafią wnioski z danych przełożyć na język zastosowań biznesowych w konkretnym sektorze. W kolejnej dekadzie tylko w USA pojawi się dla nich 2–4 mln miejsc pracy.

Polska analitycznym mózgiem Europy

Po wpisaniu w wyszukiwarce Google słów „analityk danych" i „praca", otrzymujemy niemal 500 tys. wyników. Firmy gotowe są płacić specjalistom wynagrodzenia kilkakrotnie przekraczającą średnią krajową. Aby zastosowanie nowych rozwiązań miało sens, konieczne jest kompleksowe działanie. Chodzi o budowę infrastruktury IT, użyteczną biznesowo analizę danych oraz bezpieczne ich przechowywanie. Opublikowany w tym roku raport McKinsey „Cyfrowa Polska" wskazuje, że nasz kraj dysponuje czwartą największą grupą absolwentów kierunków ścisłych w Unii Europejskiej. Eksperci podkreślają, że nasi absolwenci są wciąż „atrakcyjni cenowo" w stosunku do krajów Zachodu. Mamy więc potencjał, by stać się analitycznym mózgiem Europy. Aby tak się stało, musimy zapewnić odpowiednią jakość edukacji, a kolejnym wyzwaniem będzie zatrzymanie tych osób w Polsce.

Przestrzeń dla usług IT

Zapotrzebowanie na usługi sektora IT jest szersze, niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Naturalnym odbiorcą usług są firmy, ale również różnego rodzaju instytucje i organizacje. Nowoczesne technologie mogą pomóc nawet w rozwiązaniu problemu napływającej fali emigrantów. Swojej szansy upatruje tu rzeszowskie Asseco Poland. – W 2017 r. weźmiemy udział w przetargu na innowacyjny system przewidywania ruchów migracyjnych do Europy. Wykorzystując technologie satelitarne oraz duże zbiory danych, opracowujemy metodę przewidywania ruchów dużych skupisk ludności – zapowiada Zdzisław Wiater, zastępca dyrektora pionu administracji publicznej Asseco Poland.

Dane i systemy IT są też kluczowe dla takich organizacji jak NATO. W tym roku Asseco przeglądało i poprawiało kod używany w systemach sojuszu. – Jesteśmy jedyną firmą z Polski, która wykonuje tego typu prace. W 2017 r. planujemy uczestniczyć w postępowaniach przetargowych na realizację systemów IT, wytwarzanych przez agencję NCIA na potrzeby NATO – sygnalizuje Wiater.

Opinia

Wojciech Krok, partner lokalny w McKinsey

Polskie przedsiębiorstwa mają duży potencjał, jeśli chodzi o wykorzystanie zaawansowanej analityki. Na razie większość firm tylko analizuje takie możliwości lub tworzy zespoły do wdrożenia wybranych rozwiązań. Widać już natomiast polskich pionierów – to przede wszystkim sektor usług finansowych, telekomunikacja czy handel detaliczny. Jednak potencjał jest również w mniej oczywistych branżach, takich jak energetyka czy produkcja przemysłowa. Bardzo pozytywny jest fakt, że wśród polskich przedsiębiorstw widać wyraźne zainteresowanie tematem. I nie chodzi tylko o specjalistów z działów IT, ale również prezesów i członków zarządów.

Najlepiej wykorzystujemy dane związane z lokalizacją użytkowników, nieźle radzi sobie również handel. Natomiast więcej do zrobienia jest w produkcji przemysłowej, sektorze publicznym i ochronie zdrowia – wynika z raportu firmy McKinsey. Jednym z najważniejszych wyzwań jest brak wykwalifikowanych pracowników. Wprawdzie liczba absolwentów kierunków związanych z zaawansowaną analityką danych będzie rosła na świecie o ok. 7 proc. rocznie, jednak popyt rośnie o 5 pkt proc. szybciej. Jeszcze dotkliwiej odczuć możemy brak osób, które potrafią wnioski z danych przełożyć na język zastosowań biznesowych w konkretnym sektorze. W kolejnej dekadzie tylko w USA pojawi się dla nich 2–4 mln miejsc pracy.

Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko
Ekonomia
Wierzyciel zlicytuje maszynę Janusza Palikota i odzyska pieniądze