Nie wiadomo, czy starsze klasy wrócą do szkół w marcu

Ruszają szczepienia nauczycieli. W tym tygodniu przeznaczono dla nich 60 tys. dawek szczepionki AstraZeneca.

Aktualizacja: 12.02.2021 06:14 Publikacja: 11.02.2021 18:05

Przemysław Czarnek namawia nauczycieli, by w trosce o życie swoje i bliskich, jak najszybciej się za

Przemysław Czarnek namawia nauczycieli, by w trosce o życie swoje i bliskich, jak najszybciej się zaszczepili

Foto: PAP/ RADEK PIETRUSZKA

Kolejne roczniki nie wrócą w przyszłym tygodniu do szkół. W czwartek rząd zdecydował o przedłużeniu obostrzeń do końca miesiąca – poinformował na konferencji prasowej minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. To oznacza, że nadal stacjonarnie uczyć się będą tylko klasy 1–3.

– Cały czas rozważamy pięć różnych wariantów powrotu uczniów do szkół. Wśród nich jest zarówno zakładający, że w pierwszej kolejności wrócą maturzyści i uczniowie klas VIII, jak i taki, według którego do szkół wracają wszyscy uczniowie – tłumaczył Czarnek. I podkreślał, że wszystko zależy od liczby zakażonych nauczycieli, frekwencji w szkołach, a także analizy tego, ile „odmrożonych" szkół będzie pracować w trybie stacjonarnym, a ile musiało przejść ponownie w tryb zdalny.

Portal Onet.pl, opierając się na nieoficjalnych źródłach, podał, że najbardziej prawdopodobne jest to, że od 1 marca do szkół wrócą klasy VIII i maturzyści.

Ruszają szczepienia

Na decyzję o powrocie dzieci do szkół nie będą miały natomiast wpływu szczepienia nauczycieli. Te ruszają już 12 lutego. Chętni pedagodzy z klas 1–3 (także ci, którzy uczą języków, religii, WF i bibliotekarze) i przedszkoli mogli się na nie zapisywać do środy włącznie. – Na szczepienia zarejestrowało się 268 tys. nauczycieli – mówi wiceminister edukacji Marzena Machałek. – To ok. 65 proc. uprawnionych – tłumaczyła.

Ci nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej, którzy nie zdążyli się zarejestrować teraz, a także nauczyciele klas starszych, będą mogli zapisywać się na szczepienia od najbliższego poniedziałku. Wtedy też ruszy rejestracja na szczepienia nauczycieli akademickich. – Dostajemy sygnały, że w niektórych szkołach zainteresowanie było duże, ale były też takie placówki, w których zapisało się zaledwie kilka osób. To mogło być efektem tego, że nauczyciele po konferencji o przyspieszeniu szczepień dla nich odnieśli wrażenie, że dostali szczepionkę gorszą, która nie jest bezpieczna i skuteczna dla seniorów – mówi rzeczniczka Związku Nauczycielstwa Polskiego Magdalena Kaszulanis.

Minister Przemysław Czarnek podczas konferencji zwrócił uwagę na to, że zainteresowanie szczepieniami i tak było duże, biorąc pod uwagę to, że prezes ZNP Sławomir Broniarz mówił, że jest to szczepionka gorsza. – Stanowczo sprzeciwiamy się przyprawianiu nam gęby antyszczepionkowców. Cieszymy się, że nauczyciele są teraz szczepieni. Walczyliśmy o to od początku. Teraz też informujemy o kolejnych, pozytywnych badaniach na temat szczepionki AstraZeneca – mówi Kaszulanis.

Na pierwsze trzy dni punkty szczepień zarezerwowały 60 tys. dawek szczepionki AstraZeneca.

W tym etapie nie zostaną zaszczepieni nauczyciele powyżej 60. roku życia. To 60 tys. osób. Ci otrzymają szczepionkę firmy Pfizer lub Moderna. Nie wiadomo jednak, kiedy to nastąpi.

Testy nauczycieli

Równocześnie ruszyła druga tura testowania na obecność koronawirusa nauczycieli klas 1–3. Badanie to ma pokazać, czy powrót do szkół najmłodszych dzieci spowodował wzrost zakażeń w placówkach. – To są nauczyciele, którzy ponad trzy tygodnie temu wrócili do pracy stacjonarnej, a przed tym poddali się badaniom na obecność koronawirusa – mówił Czarnek. – Wynik jest identyczny z poprzednim: zakażenia wykryto u 2 proc. badanych.

Poprzednim razem do testów przystąpiło ponad 130 tys. pedagogów. Teraz – zaledwie 32 tys. – Nauczyciele nie są zainteresowani tymi testami. Uważają, że nic one im nie dadzą, bo pokazują sytuację tylko z jednego dnia. Woleliby poddać się testom na obecność przeciwciał, by wiedzieć, czy przeszli już covid czy nie – mówi Kaszulanis.

Inną sprawą jest to, że do testów przystąpili tylko nauczyciele zdrowi. Ci, którzy zakazili się w pierwszych dnach szkoły, obecnie przebywają w izolacji i testy mieli wykonane wcześniej.

Kolejne roczniki nie wrócą w przyszłym tygodniu do szkół. W czwartek rząd zdecydował o przedłużeniu obostrzeń do końca miesiąca – poinformował na konferencji prasowej minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. To oznacza, że nadal stacjonarnie uczyć się będą tylko klasy 1–3.

– Cały czas rozważamy pięć różnych wariantów powrotu uczniów do szkół. Wśród nich jest zarówno zakładający, że w pierwszej kolejności wrócą maturzyści i uczniowie klas VIII, jak i taki, według którego do szkół wracają wszyscy uczniowie – tłumaczył Czarnek. I podkreślał, że wszystko zależy od liczby zakażonych nauczycieli, frekwencji w szkołach, a także analizy tego, ile „odmrożonych" szkół będzie pracować w trybie stacjonarnym, a ile musiało przejść ponownie w tryb zdalny.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Klucz odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z Chemii z Wydziałem Chemii UJ 2024
Edukacja
Próbna Matura z Chemii z Wydziałem Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego 2024
Edukacja
Sondaż: Co o rezygnacji z obowiązkowych prac domowych myślą Polacy?
Edukacja
Koniec obowiązkowych prac domowych. Prezes ZNP mówi: Za szybko
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Edukacja
Olimpiada z chemii przepustką do dobrego liceum? MEN nie mówi „nie”