Rozpoczęły się egzaminy klas ósmych

Ponad pół miliona ósmoklasistów z Polski i ponad 7 tys. z Ukrainy napisało egzamin z języka polskiego.

Publikacja: 24.05.2022 18:12

Uczniowie przed egzaminem ósmoklasisty w Szkole Podstawowej nr 21 im. Orląt Lwowskich w Gorzowie Wie

Uczniowie przed egzaminem ósmoklasisty w Szkole Podstawowej nr 21 im. Orląt Lwowskich w Gorzowie Wielkopolskim

Foto: PAP/Lech Muszyński

502 600 uczniów z 12 600 szkół rozpoczęło we wtorek zmagania z egzaminem na zakończenie ósmej klasy. Nie można go nie zdać, ale wynik jest ważny, bo decyduje o tym, do jakiej szkoły będzie mógł pójść absolwent. Jest on również warunkiem zakończenia szkoły podstawowej. Jeśli ktoś do niego nie przystąpi, nie otrzyma promocji.

-Ten egzamin jest przepustką do dalszej edukacji w wybranej szkole – napisał w mediach społecznościowych minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek życząc przy tym zdającym powodzenia. W tym roku jest im ono wyjątkowo potrzebne, bo do szkół średnich znów trafia podwójny rocznik – ci, którzy poszli do szkoły w wieku siedmiu lat, ale także część sześciolatków.

- Stajecie dziś u progu nowych wyzwań, opuszczając bezpieczną przystań szkoły podstawowej. Przed Wami bezkresne morze… możliwości. Życzę Wam, aby ten rejs był wspaniałą przygodą, pełną radości i sukcesów – podkreślał z kolei Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak.

Czytaj więcej

Tradycja na maturach z polskiego

Pierwszego dnia młodzież napisała sprawdzian z języka polskiego. Musieli rozwiązać 19 zadań – w ocenie nauczycieli i uczniów były one „średnio trudne”. To m.in. zadanie dotyczące fragmentu „Zemsty” Aleksandra Fredry – lektury, która raczej nie była typowana na przedegzaminacyjnej giełdzie, słabo rozumiana przez młodzież i sprawiająca zdającym nieco problemów. Odpowiadali także na pytania dotyczące tekstu naukowego „Pochwała przyjaźni” Andrzeja Kojdera oraz pisali rozprawkę o tym, czy z „przyjacielem łatwiej pokonać trudności”. Do wyboru był także temat zalecający napisanie opowiadania o spotkaniu z bohaterem wybranej lektury obowiązkowej.

Większość zdających wybierała pierwszy temat i odwoływała się w nim do „Małego księcia”, „Kamieni na szaniec” a niekiedy także „Latarnika”. – Było więcej niż zwykle pytań otwartych. Dlatego też niektórym zabrakło czasu na dokończenie testu. Wielu nie miało na koniec chwili, by sprawdzić poprawność odpowiedzi – mówi nauczycielka z Poznania. – Zaskoczyła także duża liczba zadań z wiedzy o języku – dodaje.

We środę uczniowie napiszą egzamin z matematyki a w czwartek z języka obcego nowożytnego. Większość, 97,5 proc., będzie zdawała egzamin z języka angielskiego. Drugim najczęściej wybieranym językiem jest język niemiecki. Przystąpi do niego 2,2 proc. uczniów VIII klasy. Do egzaminu z pozostałych języków obcych (tj. francuskiego, hiszpańskiego, rosyjskiego i włoskiego) przystąpi łącznie 0,3 proc. ósmoklasistów. Wyniki będą znane 1 lipca.

502 600 uczniów z 12 600 szkół rozpoczęło we wtorek zmagania z egzaminem na zakończenie ósmej klasy. Nie można go nie zdać, ale wynik jest ważny, bo decyduje o tym, do jakiej szkoły będzie mógł pójść absolwent. Jest on również warunkiem zakończenia szkoły podstawowej. Jeśli ktoś do niego nie przystąpi, nie otrzyma promocji.

-Ten egzamin jest przepustką do dalszej edukacji w wybranej szkole – napisał w mediach społecznościowych minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek życząc przy tym zdającym powodzenia. W tym roku jest im ono wyjątkowo potrzebne, bo do szkół średnich znów trafia podwójny rocznik – ci, którzy poszli do szkoły w wieku siedmiu lat, ale także część sześciolatków.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Warszawski Uniwersytet Medyczny nie wybierze rektora 23 kwietnia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Edukacja
Klucz odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z Chemii z Wydziałem Chemii UJ 2024
Edukacja
Próbna Matura z Chemii z Wydziałem Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego 2024
Edukacja
Sondaż: Co o rezygnacji z obowiązkowych prac domowych myślą Polacy?
Edukacja
Koniec obowiązkowych prac domowych. Prezes ZNP mówi: Za szybko