Uroczystości studniówkowe w budynku szkoły nie mogą odbywać się bowiem po przejściu na naukę zdalną lub hybrydową spowodowaną wzrostem zachorowań na Covid-19 wśród społeczności szkolnej. Tak wynika z rządowych wytycznych.
– Organizacja imprezy w budynku szkoły w czasie pandemii byłaby dość ryzykowna. Rada rodziców z mojej szkoły organizuje studniówkę w lokalu. I tak liczymy się z możliwością jej odwołania, jak to było w zeszłym roku – mówi Dorota Klucznik, dyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Skierniewicach. I dodaje, że imprezą jest zainteresowanych mniej uczniów, niż to było przed pandemią.
Jak wynika z opublikowanych właśnie wytycznych, impreza na sali gimnastycznej wiązałaby się z ciągłymi przeciągami i częstymi przerwami technicznymi, chociażby na umycie parkietu. Sanepid i Ministerstwo Edukacji i Nauki wymagają bowiem, by co godzinę czyścić i dezynfekować powierzchnie dotykowe (poręcze, klamki, włączniki światła, uchwyty, poręcze krzeseł) oraz miejsca wspólnie użytkowane (toalety, podłogi i blaty). Pomieszczenia, z których korzystają uczestnicy imprezy – miejsce do spożywania posiłków oraz korytarze – trzeba wietrzyć co najmniej raz na godzinę, a sale do tańczenia – jeszcze częściej. Rekomenduje się także, żeby przy stolikach, w miarę możliwości, siedzieli tylko uczniowie z jednej klasy.
Czytaj więcej
Szkoły łamią prawo wydając nakazy i zakazy uczestnikom studniówek, a także przyjmując składki na takie imprezy - twierdzi Sieć Obywatelska Watchdog Polska.
Ministerstwo podkreśla, że studniówka to przedsięwzięcie dobrowolne. Jeżeli jest to wydarzenie szkolne, za jego bezpieczeństwo odpowiada organizator, czyli dyrektor szkoły i nauczyciele, wychowawcy oraz rodzice.