Brakuje nauczycieli? To normalne we wrześniu. MEiN reaguje na pismo RPO

Należy pilnie zająć się sytuacją nauczycieli, gdyż dalszy spadek zainteresowania pracą w szkołach może wpłynąć na realizację prawa do nauki - alarmuje Rzecznik Praw Obywatelskich. - We wrześniu ruch kadrowy w szkołach jest normalnym zjawiskiem - wyjaśnia MEiN i zapewnia, że monitoruje sytuację.

Publikacja: 18.09.2021 08:00

Brakuje nauczycieli? To normalne we wrześniu. MEiN reaguje na pismo RPO

Foto: Adobe Stock

- Potwierdzają się obawy, że w roku szkolnym 2021/2022 utrzymają się trudności z zapewnieniem kadry pedagogicznej, nauczycieli o odpowiednich kwalifikacjach - wskazał RPO Marcin Wiącek w wystąpieniu do szefa resortu edukacji Przemysława Czarnka.

Przemęczeni, źle wynagradzani

Podaje dane z kuratoriów oświaty: w pierwszych tygodniach nauki szkoły szukają tysięcy nauczycieli różnych przedmiotów np. w woj. mazowieckim jest 1338 ofert pracy , 540 – w woj. dolnośląskim, 114 - w woj. podlaskim. Zgodnie z raportem NIK o organizacji pracy nauczycieli w szkołach publicznych, w latach szkolnych 2018/2019–2020/2021 blisko połowa dyrektorów (46%) zgłaszała trudności z zatrudnieniem nauczycieli o odpowiednich kwalifikacjach. Najczęściej chodziło o nauczycieli fizyki (33%), matematyki (32%), chemii (24%), jęz. angielskiego (20%) i informatyki (18%).

Ponad jedna trzecia dyrektorów zatrudniała nauczycieli emerytowanych i przydzielała zajęcia nauczycielom bez wymaganych kwalifikacji, za zgodą nadzoru pedagogicznego (35%). W 12% przypadków nie udało się zatrudnić nauczyciela do rozpoczęcia roku szkolnego. Średnia wieku nauczyciela to 47 lat; najliczniejsi są ci z przedziału 46–55 lat (38%). W więcej niż jednej szkole pracowało ok. 11% nauczycieli, natomiast 73% z nich realizowało godziny ponadwymiarowe.

Dlaczego nauczyciele rezygnują z pracy? Powody są różne, ale najczęściej chodzi o zbyt niskie pensje i duże obciążenie psychiczne. Wielu skarży się na wypalenie zawodowe, złą atmosferę w pracy i brak perspektyw na zmianę. Wielu pedagogów boleśnie odczuło skutki edukacji zdalnej.

Czytaj więcej

Szkołom coraz bardziej brakuje nauczycieli

Według NIK nadgodziny w wymiarze przekraczającym maksymalny limit to - oprócz niepełnego lub niewłaściwego wyposażenia stanowisk pracy oraz wadliwego opracowania dokumentów regulujących pracę szkół - najczęstsze nieprawidłowości w organizacji pracy nauczycieli. Nadmierne obciążenie wpływa negatywnie na satysfakcję z osiągnięć i utrudnia większe zaangażowanie w pracę. Obawy związane są też z planowanym poszerzeniem kompetencji kuratorów oświaty.

Rzecznik Praw Obywatelskich nie zgadza się z opinią wyrażoną przez ministra edukacji , że „zawsze taki znikomy procent wolnych etatów w szkołach występuje w wakacje, występuje również w tym roku. Zostanie uzupełniony, nie ma z tym żadnego problemu”. Według MEiN wolne miejsca pracy odnotowywane są przede wszystkim w dużych miastach.

- Dalsze umniejszanie skali problemu może doprowadzić do nieodwracalnych szkód w poziomie wykształcenia dzieci i młodzieży. Zdarza się, że mijają miesiące, gdy dyrektor szuka nowego nauczyciela. Oznacza to utratę ciągłości nauki i braki w realizacji podstawy programowej. Z doniesień mediów wynika, że problem ten występuje także w mniejszych miejscowościach i w szkołach niepublicznych, które mają możliwość lepszego wynagradzania nauczycieli i często oferują bardziej komfortowe warunki pracy - napisał RPO do ministra edukacji - uważa RPO.

MEiN: Zawód nauczyciela musi stać się atrakcyjny

Marcin Wiącek zapytał ministra Przemysława Czarnka, jak zamierza odwrócić negatywne tendencje w zatrudnieniu nauczycieli.

Oficjalnej odpowiedzi jeszcze nie dostał, ale w piątek resort edukacji wydał komunikat "w związku z licznymi pytaniami dotyczącymi braków kadrowych w szkołach".

- Wrzesień to pierwszy miesiąc nowego roku szkolnego, stąd normalnym zjawiskiem jest ruch kadrowy, kiedy to dyrektorzy szkół dostosowują plany lekcji i ustalają organizację pracy w szkole. Ministerstwo Edukacji i Nauki na bieżąco monitoruje sytuację związaną z nauczycielami- napisała rzeczniczka prasowa MEiN Anna Ostrowska.

Jak twierdzi w bazach ofert pracy dla nauczycieli, prowadzonych przez kuratoria oświaty, można zaobserwować, że liczba ogłoszeń o wolnych miejscach pracy co do zasady utrzymuje się na tym samym poziomie, co w latach ubiegłych.

Czytaj więcej

Sporo wakatów w szkołach, a może być jeszcze gorzej

- Warto podkreślić, że w polskich szkołach mamy ok. 700 tys. etatów nauczycieli. Jednocześnie należy zaznaczyć, że liczba ogłoszeń w bazie prowadzonej przez kuratorów oświaty nie jest tożsama z liczbą wolnych pełnych etatów. Z danych przekazanych przez szkoły i placówki oświatowe do systemu informacji oświatowej (SIO) wynika, że na 30 września 2019 r. ogółem było wykazanych 684,8 tys. nauczycieli i 692,9 tys. etatów, a na 30 września 2020 r. było wykazanych 689,8 tys. nauczycieli i 700,1 tys. etatów. W szkołach i placówkach oświatowych nastąpił więc wzrost zatrudnienia - wskazała Anna Ostrowska.

Zaznaczyła, że dane na rok szkolny 2021/22 są jeszcze wypełniane przez dyrektorów szkół. MEiN będzie mogło je przedstawić w późniejszym terminie.

Rzeczniczka zauważa również, że ogłoszenia o wolnych miejscach pracy zamieszczane są niezależnie od wymiaru proponowanego zatrudnienia.

- Zatem w ogólnej liczbie ogłoszeń istotną część stanowią ogłoszenia dotyczące niepełnego wymiaru zatrudnienia. Odnosząc liczbę ogłoszeń do liczby etatów wszystkich zatrudnionych nauczycieli, należy zauważyć, że w obecnym roku (stan na 1 września) jest to ok. 1%  - czytamy w komunikacie.

Resort edukacji zwraca uwagę, że zatrudnianie nauczycieli należy do kompetencji dyrektora szkoły. Natomiast Minister Edukacji i Nauki opracowuje zmiany systemowe.

- Nie kwestionujemy faktu, że pragmatyka nauczycieli musi zostać zmieniona i dostosowana do współczesnych warunków rynkowych. Zawód nauczyciela musi stać się atrakcyjny. Nad tymi kwestiami pracuje Zespół ds. statusu zawodowego pracowników oświaty - napisała Anna Ostrowska.

Dodała, że w maju  MEiN przekazał członkom Zespołu propozycje zmian przepisów w Karcie Nauczyciela i liczy na dyskusję w tej sprawie z przedstawicielami związków zawodowych oraz jednostek samorządu terytorialnego. Spotkanie z nimi zostało zaplanowane na najbliższy wtorek 21 września.

- Główne obszary zmian do dyskusji dotyczą czasu pracy nauczycieli – zmiany pensum, systemu wynagradzania nauczycieli i podwyższenia wynagrodzenia, a także awansu zawodowego, w tym uproszczenia sytemu - poinformowała rzeczniczka resortu edukacji.

- Potwierdzają się obawy, że w roku szkolnym 2021/2022 utrzymają się trudności z zapewnieniem kadry pedagogicznej, nauczycieli o odpowiednich kwalifikacjach - wskazał RPO Marcin Wiącek w wystąpieniu do szefa resortu edukacji Przemysława Czarnka.

Przemęczeni, źle wynagradzani

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Edukacja
Warszawski Uniwersytet Medyczny nie wybierze rektora 23 kwietnia
Edukacja
Klucz odpowiedzi do arkusza Próbnej Matury z Chemii z Wydziałem Chemii UJ 2024
Edukacja
Próbna Matura z Chemii z Wydziałem Chemii Uniwersytetu Jagiellońskiego 2024
Edukacja
Sondaż: Co o rezygnacji z obowiązkowych prac domowych myślą Polacy?
Edukacja
Koniec obowiązkowych prac domowych. Prezes ZNP mówi: Za szybko