Linia obrony Kamili Walijewej zaczyna się sypać

W organizmie złapanej na dopingu Rosjanki Kamili Walijewej, która może dziś zdobyć drugie złoto, wykryto jeszcze substancje poprawiające wydolność, ale nie zakazane.

Publikacja: 16.02.2022 21:00

Linia obrony Kamili Walijewej zaczyna się sypać

Foto: MANAN VATSYAYANA / AFP

„New York Times” podaje, że w próbce pobranej 25 grudnia od 15-letniej łyżwiarki znaleziono dowody na stosowanie dwóch kolejnych leków nasercowych: hypoksenu i l-karnityny. W przeciwieństwie do wykrytej wcześniej trimetazydyny, nie znajdują się one na liście środków zabronionych przez Światową Agencję Antydopingową (WADA), ale ich przyjmowanie mogło przynieść jej korzyści.

– Takie połączenie wydaje się mieć na celu zwiększenie wytrzymałości, zmniejszenie zmęczenia i poprawienie efektywności w wykorzystaniu tlenu – mówi Travis Tygart, szef Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA).

To podważa wiarygodność linii obrony Walijewej. Jej prawnicy przekonywali, że pozytywny wynik młodej łyżwiarki mógł wynikać z faktu, że piła z tej samej szklanki, co jej dziadek leczący się kardiologicznie. Kamila opiekowała się nim, dopóki jej matka nie wróciła z pracy do domu. Twierdzili też, że hypoksen przyjmowała z powodu kłopotów sercowych.

Czytaj więcej

Biatlon. Mocne wyjście z cienia Quentina Fillona Mailleta

Walijewa została dopuszczona do startu, prowadzi po programie krótkim solistek i jest główną kandydatką do złota. Jeśli w czwartek wywalczy medal, tradycyjnej ceremonii – tak jak po zawodach drużynowych, które pomogła wygrać Rosjanom w ubiegłym tygodniu – nie będzie.

– Wyniki Walijewej zostaną oznaczone gwiazdką i uznane za tymczasowe w oczekiwaniu na rezultaty dalszego dochodzenia. Wolelibyśmy, żeby tak się nie działo. Jestem całym sercem ze sportowcami, ale Międzynarodowy Komitet Olimpijski musi przestrzegać zasad – podkreśla rzecznik MKOl Mark Adams.

Początek programu dowolnego solistek o godz. 11. Startuje jedna reprezentantka Polski – Jekatierina Kurakowa, która po programie krótkim zajmuje 24. miejsce.

„New York Times” podaje, że w próbce pobranej 25 grudnia od 15-letniej łyżwiarki znaleziono dowody na stosowanie dwóch kolejnych leków nasercowych: hypoksenu i l-karnityny. W przeciwieństwie do wykrytej wcześniej trimetazydyny, nie znajdują się one na liście środków zabronionych przez Światową Agencję Antydopingową (WADA), ale ich przyjmowanie mogło przynieść jej korzyści.

– Takie połączenie wydaje się mieć na celu zwiększenie wytrzymałości, zmniejszenie zmęczenia i poprawienie efektywności w wykorzystaniu tlenu – mówi Travis Tygart, szef Amerykańskiej Agencji Antydopingowej (USADA).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Paryż 2024. Dlaczego Adidas i BIZUU ubiorą polskich olimpijczyków
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
sport i polityka
Wybory samorządowe. Jak kibice piłkarscy wybierają prezydentów miast
Sport
Paryż 2024. Agenci czy bezdomni? Rosjanie toczą olimpijską wojnę domową
Sport
Paryż 2024. Kim jest Katarzyna Niewiadoma, polska nadzieja na medal igrzysk olimpijskich
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sport
Igrzyska w Paryżu w mętnej wodzie. Sekwana wciąż jest brudna