Kobiety ratują honor polskiego boksu

Tylko dwóch Polaków ma szanse na olimpijski występ w Tokio. Sytuacja kobiet jest dużo lepsza.

Aktualizacja: 12.05.2021 18:16 Publikacja: 12.05.2021 18:12

Kobiety ratują honor polskiego boksu

Foto: PAP, Andrzej Grygiel

W Paryżu (4–8 czerwca) zostanie dokończony turniej europejski, który rozpoczął się ponad rok temu w Londynie, a przerwany został z powodu koronawirusa. Stolica Francji będzie ostatnią okazją dla pięściarzy z Europy, by w ringu wywalczyć kwalifikację olimpijską. Później tylko wysokie miejsce w rankingu pozwoli uzyskać bilet do Tokio.

Z Polaków szansę na olimpijski występ mają jeszcze tylko Damian Durkacz (63 kg) i Adam Kulik (plus 91 kg). Ten pierwszy potrzebuje do awansu jednej wygranej, jego rywalem w Paryżu będzie leworęczny Węgier Milan Fodor. Awans olimpijski Adama Kulika byłby niespodzianką, ostatnimi czasy częściej bowiem przegrywa, niż wygrywa, i nie brakowało głosów, że być może zastąpi go znacznie młodszy Oskar Safaryan, dwukrotny mistrz Polski tej kategorii, ale chyba już za późno, by taką decyzję podjąć.

Kobiety mają większe szanse, by polecieć do Japonii. Najbliżej awansu jest złota medalistka II Igrzysk Europejskich w wadze półśredniej (69 kg) Karolina Koszewska, ale pozostałe Polki (Sandra Drabik, Sandra Kruk, Aneta Rygielska i Elżbieta Wójcik) też są w dobrej sytuacji. Gdyby jednak powinęła im się noga, to Koszewskiej, Drabik i Wójcik może jeszcze pomóc solidna pozycja w rankingu.

W kategorii superciężkiej jest dwóch poważnych kandydatów do złotego medalu w Tokio: 2-metrowy, 26-letni Uzbek Bachodir Dżałołow (8-0, 8 KO) i 22-letni Australijczyk Justis Huni (3-0, 3 KO). Dżałołow – brązowy medalista mistrzostw świata 2015 i złoty z roku 2019 – ostatni pojedynek stoczył w kwietniu. Huni to mistrz świata młodzieżowców (2016) i brązowy medalista MŚ seniorów (2019). Już w drugiej zawodowej walce został mistrzem Australii i zamierza przed igrzyskami walczyć jeszcze dwa razy, w maju i czerwcu.

Tym razem mało mówi się o udziale zawodowców w turnieju olimpijskim. Bardzo głośno było o tym przed Rio, a później okazało się, że ci, którzy wywalczyli kwalifikacje, nie odegrali w igrzyskach większej roli. Tym razem może być inaczej, choć tych, którzy karierę zawodową łączą na razie z amatorską, nie ma wielu.

Z uwagi na przerywane i odwoływane kwalifikacje (chociażby te dla obu Ameryk) wielu bardzo utalentowanych pięściarzy zdecydowało się zrezygnować z kontynuowania amatorskiej kariery. Jest w tym gronie Amerykanin Keyshawn Davis, srebrny medalista MŚ wagi lekkiej. Wydawało się, że zechce się w Tokio zrewanżować znakomitemu Kubańczykowi Andy’emu Cruzowi, z którym przegrał w Jekaterynburgu. Podjął jednak inną decyzję, stoczył trzy wygrane zawodowe walki (ostatnią podczas gali z udziałem Saula Alvareza i Billy’ego Joe Saundersa na stadionie w Arlington) i mistrzem olimpijskim w Tokio nie będzie.

Polski boks o złocie w Japonii chyba nawet nie marzy, ostatni złoty medal zdobył w 1976 w Montrealu Jerzy Rybicki, a ostatnim Polakiem, który stał na podium, był w Barcelonie (1992) Wojciech Bartnik.

Być może pomogą kobiety, ostatnio to one ratują honor polskiego boksu olimpijskiego.

W Paryżu (4–8 czerwca) zostanie dokończony turniej europejski, który rozpoczął się ponad rok temu w Londynie, a przerwany został z powodu koronawirusa. Stolica Francji będzie ostatnią okazją dla pięściarzy z Europy, by w ringu wywalczyć kwalifikację olimpijską. Później tylko wysokie miejsce w rankingu pozwoli uzyskać bilet do Tokio.

Z Polaków szansę na olimpijski występ mają jeszcze tylko Damian Durkacz (63 kg) i Adam Kulik (plus 91 kg). Ten pierwszy potrzebuje do awansu jednej wygranej, jego rywalem w Paryżu będzie leworęczny Węgier Milan Fodor. Awans olimpijski Adama Kulika byłby niespodzianką, ostatnimi czasy częściej bowiem przegrywa, niż wygrywa, i nie brakowało głosów, że być może zastąpi go znacznie młodszy Oskar Safaryan, dwukrotny mistrz Polski tej kategorii, ale chyba już za późno, by taką decyzję podjąć.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Boks
Boks. Polskie pięściarki wywalczyły kwalifikacje olimpijskie
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Boks
Anthony Joshua nokautuje jak dawniej. Kto następnym rywalem?
Boks
Walka Joshua – Ngannou. Miliony na ringu w Rijadzie
Boks
Walka Fury - Usyk. Czekając na cud i szczęście
Boks
Znany polski bokser przyłapany na dopingu. Jest wieloletnia dyskwalifikacja