Senator, pięściarz i nauczyciel

40-letni Manny Pacquiao wciąż szuka wyzwań. Jego sobotni pojedynek w Las Vegas z Keithem Thurmanem wzbudził ogromne zainteresowanie.

Publikacja: 18.07.2019 21:00

Manny Pacquiao był mistrzem świata w ośmiu kategoriach wagowych

Manny Pacquiao był mistrzem świata w ośmiu kategoriach wagowych

Foto: AFP

Dziesięć lat młodszy Thurman (29-0, 22KO) twierdzi, że wyśle Filipińczyka na emeryturę, na co ten mu odpowiada, że jeszcze się na nią nie wybiera.

– Mam trzy zawody – mówi Pacquiao. – Jestem senatorem, zawodowym pięściarzem i nauczycielem, który w sobotę da bolesną lekcję byłemu mistrzowi świata. A później zunifikuję wszystkie tytuły w wadze półśredniej.

Wiara w to, że „Pacman" pokona Thurmana, jest duża. Wielu znakomitych bokserów i ekspertów stawia na Filipińczyka, który ponoć jest w znakomitej formie. Jego trener, słynny Freddie Roach twierdzi, że Pacquiao (61-7-2, 39 KO) może wygrać ten pojedynek nawet przez nokaut. Stawką będzie pas WBA w wadze półśredniej.

Nie brakuje jednak sceptyków, którzy uważają, że mający 40 lat na karku i 70 ciężkich walk na koncie Pacquiao lepszy już nie będzie. Owszem, jego wygrana z Adrienem Bronerem była sygnałem, że to wciąż wielki wojownik, ale mimo wszystko najlepsze czasy ma już za sobą.

Tym bardziej że Thurman (do niego należy pas WBA) to trudny rywal, do tego cieszący się wielką popularnością. Transmisja telewizji Showtime z jego wygranej walki z Dannym Garcią w 2017 r. dotarła do 5 milionów domów, co jak na warunki amerykańskie jest znakomitym wynikiem. Ale wiadomo też, że Thurman miał dwuletnią przerwę po operacji łokcia i nie jest już tak skuteczny jak wcześniej. Po powrocie wygrał wprawdzie w styczniu z Josesito Lopezem, lecz nie zachwycił, co więcej, miał poważne problemy.

Pacquiao jest pewny wygranej. Filipiński senator mówi, że chce walczyć jeszcze dwa lata i nie zamierza odcinać kuponów od dawnej sławy. Mistrz świata w ośmiu kategoriach wagowych (nikt inny tego nie dokonał) jest przekonany, że stać go na wiele.

Jeśli pokona Thurmana, to w następnym pojedynku prawdopodobnie zmierzy się ze zwycięzcą walki pomiędzy Errolem Spence'em Jr i Shawnem Porterem zaplanowanej na wrzesień w Los Angeles.

Stawką tej unifikacji byłyby trzy mistrzowskie pasy (WBA, WBC, IBF), ale najpierw trzeba wygrać z Thurmanem.

Kiedy na ringu w Las Vegas pojawią się Pacquiao i Thurman, znane już będą wyniki walk z Londynu, gdzie kilka godzin wcześniej Artur Szpilka zmierzy się z Dereckiem Chisorą.

Walka z pochodzącym z Zimbabwe obywatelem Wielkiej Brytanii jest dużym wyzwaniem dla Szpilki, który przystąpi do niej z nowym trenerem w narożniku. Po śmierci Andrzeja Gmitruka jest nim mieszkający na co dzień w Hiszpanii, urodzony w byłym ZSRR, Fiodor Anuczin.

Zwycięzca może liczyć na pojedynek z byłym mistrzem świata wagi ciężkiej, Nowozelandczykiem Josephem Parkerem.

Walka Artura Szpilki w sobotę o 22.00, gala w Las Vegas w nocy z soboty na niedzielę od 2.30. Transmisje w TVP Sport

Boks
Boks. Polskie pięściarki wywalczyły kwalifikacje olimpijskie
Boks
Anthony Joshua nokautuje jak dawniej. Kto następnym rywalem?
Boks
Walka Joshua – Ngannou. Miliony na ringu w Rijadzie
Boks
Walka Fury - Usyk. Czekając na cud i szczęście
Boks
Znany polski bokser przyłapany na dopingu. Jest wieloletnia dyskwalifikacja