Indie anulowały bowiem zamówienie na 12 najwyższej klasy śmigłowców Finmeccanica AgustaWestland powołując się na naruszenie przepisów prawa w związku rzekomą korupcją. Rząd w Delhi nadal może jeszcze odwołać się od tej decyzji. Całkowita wartość programu gwarancyjnego z Deutsche Bank SPA, Deutsche Bank AG, Intesa Sanpaolo i Państwowego Banku Indii wyniósł około 300 mln euro.
Początek sprawy sięga lutego 2013 roku, kiedy to szef Finmeccanica Giuseppe Orsi został aresztowany ze względu na podejrzenie o korupcję. Sprawa miała dotyczyć właśnie sprzedaży śmigłowców rządowi Indii. Chodziło o rzekome łapówki zapłacone aby przeforsować sprzedaż wspomnianych już 12 helikopterów dla indyjskiego rządu. Również prezes spółki AgustaWestland, Bruno Spagnolini został zatrzymany w ramach śledztwa i osadzony w areszcie domowym.
Należący do giganta zbrojeniowego Finmeccanica koncern Agusta Westland (AW) jest jednym z trzech największych producentów helikopterów na świecie. AW sporo inwestuje również w Polsce. Od ponad 3 lat jest m.in właścicielem polskich zakładów w Świdniku, zatrudniających kilka tysięcy osób. AgustaWestland i PZL Świdnik przystąpiły do rywalizacji o dostawy 70 helikopterów dla polskiej armii. AgustaWestland oferuje swoją nową konstrukcję - helikopter AW 149 i zapowiada, że całą produkcję maszyny umieści w Świdniku. Konkurentami AW w polskim przetargu są amerykański Sikorsky Aircraft ( grupa UTC) i Eurocopter.
Kilka tygodni temu władze w Delhi zgodziły się na rozmowy z AgustaWestland w ramach arbitrażu , który odbędzie się w Indiach i może trwać miesiące , a nawet lata. Również kilka tygodni temu wiceszef MON Czesław Mroczek poinformował, że jeszcze w tym roku zostanie rozstrzygnięty przetarg na zakup śmigłowców. Chodzi dokładnie o wymienione już 70 sztuk dla polskiej armii.
Władze koncernu Finmeccanica muszą być wyjątkowo zdeterminowane planami szerszego udziału także w polskim rynku zbrojeniowym, gdyż już pod koniec ubiegłego roku pojawiła się możliwość wyjazdu do Włoch dla dziennikarzy piszących o wojsku i bezpieczeństwie. W rewanżu zaproszeni mieli przedstawić w polskich mediach pozytywny wizerunek zbrojeniowego giganta.