Optymizm tonowany przez ostrożność

Po pandemii branża targowa działa coraz lepiej, chociaż potężnym wyzwaniem stają się ceny energii – mówi Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.

Publikacja: 12.05.2023 03:00

Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.

Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce.

Foto: materiały prasowe

Materiał powstał we współpracy z Targi Kielce

Czy branża targowa odżyła po pandemii?

Odżyła, choć nie tak, jak by mogła. Po covidzie wreszcie mogliśmy zacząć normalnie organizować targi. 2022 rok mógłby być rokiem pełnego odbicia. Ale nie był.

Dlaczego?

Z powodu wojny i inflacji. To spowodowało, że firmy dokładniej zaczęły patrzeć na swoje budżety. Wiele z nich w ogóle ograniczyło swoje inwestycje w Polsce, gdyż patrząc z perspektywy globalnej, jesteśmy krajem przyfrontowym. Odczuliśmy to, chociaż zeszły rok zamknęliśmy kilkoma milionami zysku, więc ostatecznie to był dla nas dobry rok.

Rok 2023 też będzie dobry?

Zaczął się nieźle. Mieliśmy bardzo udane targi na początku roku – po raz pierwszy organizowane były u nas targi warzywniczo-sadownicze TSW, wcześniej obywające się w Nadarzynie. Oszałamiającym sukcesem stały się targi energetyki odnawialnej Enex, które organizujemy od ćwierć wieku. Przez prawie 20 lat to była mała, niszowa impreza. Teraz idealnie pasują do sytuacji rynkowej, pojawili się nawet wystawcy z Singapuru i Sri Lanki. Rekordowy okazał się Agrotech – wykorzystaliśmy wszystkie hale, zbudowaliśmy też trzy tymczasowe. Jest z nami optymizm, ale tonowany przez ostrożność.

Dlatego nie budujecie nowych hal? Zaczynacie trochę się dusić, jeżeli chodzi o powierzchnię?

Planowaliśmy budowę nowej hali, mieliśmy nawet pozwolenie. Gdyby nie covid, to ta hala by już stała. Mieliśmy pieniądze na wkład własny, ale musieliśmy je przeznaczyć na ratowanie firmy podczas lockdownu pomimo redukcji jednej czwartej etatów i obniżenia płac. Teraz musimy mieć czas na zgromadzenie kapitału, by ponownie myśleć o budowie hali. A rozwój i inwestycje to nieunikniona przyszłość. Teraz mamy 36 tysięcy mkw. pod dachem, z nową halą mielibyśmy ok. 50 tys. mkw. powierzchni. To by nam wystarczyło na długo.

Jakie są ryzyka dla biznesu targowego?

Przede wszystkim ceny energii. Mieliśmy dobre długoletnie umowy na energię, które dotychczas uchroniły nas przed podwyżkami. W tym roku dobiegną końca, czeka nas zatem gigantyczna podwyżka. Oczywiście nie czekamy z założonymi rękami – będziemy inwestować

w panele fotowoltaiczne, w pewnym stopniu uciekniemy przed zwyżkami cen ciepła poprzez termomodernizację naszych hal.

Jak zmienia się branża targowa?

Wyzwania, jakie stoją przed ośrodkami targowymi, to minimalizacja rosnących kosztów działalności, dążenie do zeroemisyjności oraz zwiększenie komfortu uczestnictwa w wydarzeniach. W ramach naszych działań ESG, oprócz termomodernizacji hal, planujemy również między innymi zlokalizowanie na terenie targów stacji szybkiego ładowania pojazdów elektrycznych. Mały krok poczyniliśmy także w kierunku zielonego wodoru – paliwa przyszłości. Przystąpiliśmy do Klastra Wodorowego, by móc w porę wykorzystywać wiedzę i najnowsze technologie. W ubiegłym roku kupiliśmy wielkoformatowe urządzenie do druku w technologii UV. Zaletą plotera jest możliwość zadrukowywania tej samej powierzchni wiele razy, przez co oszczędzamy materiał wykorzystywany do zabudowy stoisk. Co ważne, urządzenie nie nagrzewa się, więc zużycie prądu jest o wiele niższe. Wciąż inwestujemy w modernizację systemu informatycznego. Nasze terminale wejściowe już przeszły gruntowny remont, zostały zamontowane nowe czytniki, dzięki którym możliwe jest wejście na targi za pomocą kodu QR wyświetlonego na ekranie smartfona.

Jak radzi sobie cała branża targowa w Polsce?

W czasie pandemii padły ośrodki targowe w Sosnowcu oraz dosyć kuriozalny w Ostródzie, który wybudowano za środki unijne, nie patrząc na to, czy ma to sens. Działalności zaprzestało dwóch operatorów targów w Warszawie. Ale na tle środkowej Europy polski przemysł targowy radzi sobie świetnie. Prześcignęliśmy ośrodki targowe zlokalizowane w atrakcyjnych miastach, jak Budapeszt, Bukareszt, Brno czy Praga. Teraz liderami rynku w tym rejonie są Poznań i Kielce. To o czymś świadczy.

Z czego wynika powrót wystawców na te duże imprezy?

Przez dwa lata covidu, kiedy targów prawie nie było, firmy mogły porównać efektywność swojej komunikacji w innych kanałach, przede wszystkim przez internet. Okazało się, że internet nie załatwia wszystkiego. Do tego dochodzi bardzo duża różnica w charakterze produktów konsumenckich i inwestycyjnych. Druga z tych kategorii obejmuje urządzenia, których wartość czasami idzie w dziesiątki milionów złotych. Taki proces dochodzenia do zakupu wymaga spotkań twarzą w twarz. Tego nic zastąpi.

Jak w tym roku będzie wyglądała wasza sztandarowa impreza, czyli Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego?

Spodziewamy się, że te targi będą rekordowe. Krajem wiodącym będzie Korea Południowa, od której w ostatnim czasie Polska kupiła znaczne ilości broni. Zresztą prawdopodobnie w ciągu najbliższych lat dojdzie do polonizacji produkcji tej broni, zatem kontakty z polskimi firmami są konieczne, a targi mają w tym do odegrania znaczącą rolę. Podczas targów przewidujemy również mocną gałąź konferencyjną. Konferencji w tym roku będzie najwięcej w historii MSPO.

MSPO to klasyk. A jakie nowe tematy targowe uważa pan za interesujące?

Ostatnie dwa lata to kilka nowych wydarzeń, które okazują się potrzebne dla poszczególnych branż. Styczniowe targi dekarskie Dach – Forum w rok po premierze były najważniejszym wydarzeniem tej branży w kraju. Wcześniej mówiłem już o Targach Sadownictwa i Warzywnictwa. Wystawcy jeszcze w czasie targów rezerwowali powierzchnię na przyszły rok, wielu zamówiło większe stoiska. Także zaledwie druga edycja Międzynarodowych Targów POLSECURE, które odbyły się w kwietniu, była znacząco większa od poprzedniej. Wynajęliśmy dwukrotnie większą powierzchnię, wydarzenie odwiedziło prawie dwukrotnie więcej osób. W tegorocznym kalendarzu mamy jeszcze zaplanowane między innymi Targi PLASTPOL, które odbędą się już za kilka dni. Wśród nowości są między innymi Targi e-Motion Expo oraz Festiwal Wędkarski – jesienią, a na początku przyszłego roku Targi Techniki Pakowania i Opakowań IN-PACK.

Materiał powstał we współpracy z Targi Kielce

Materiał powstał we współpracy z Targi Kielce

Czy branża targowa odżyła po pandemii?

Pozostało 98% artykułu
Biznes
Technologie kwantowe szansą dla Polski
Biznes
Oto największe firmy w Polsce. Kto liderem? Ogłosiliśmy Listę 2000 "Rzeczpospolitej"
Biznes
100 firm wartych debiutu na GPW
Biznes
Rewolucyjne plany Brukseli. Unia chce mieć kontrolę nad rynkiem broni
Biznes
Lokomotywy poszczególnych branż na naszej liście
Materiał Promocyjny
Jakie technologie czy też narzędzia wspierają transformację cyfrową biznesu?