„Rzeczpospolita” jest patronem medialnym Europejskiego Kongresu Gospodarczego
Co roku podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego osią debat są najbardziej aktualne wyzwania stojące przed gospodarką polską i UE. Co tym razem znajdzie się w centrum uwagi?
Którąkolwiek z kwestii gospodarczych będziemy w tym roku omawiali, z pewnością ważne będą dwie sprawy: wojna w Ukrainie i pytanie, jaka powinna być nasza – Europejczyków – odpowiedź na amerykański plan finansowy ożywienia gospodarczego i walki z inflacją IRA. A tematów będzie oczywiście wiele: od cyfryzacji i sztucznej inteligencji, włączając ostatnie kontrowersje choćby wokół ChatGPD, przez rynek finansów, do przemysłu kosmicznego, innowacji i współpracy nauki z biznesem. Szczególną uwagę poświęcimy tradycyjnie energetyce: sprawiedliwej transformacji, rozwojowi atomu, fotowoltaiki czy energii wiatrowej – rząd wykonał w końcu pół kroku w tył w sprawie szkodliwej ustawy 10H, więc głos tej branży będzie tu szczególnie ciekawy. Nie zabraknie też najgorętszego obecnie tematu – czyli wodoru.
Najgorętszego, bo?
Zielony wodór – a więc produkowany w procesie elektrolizy zasilanej energią odnawialną – to paliwo przyszłości. Będzie on kluczem do spełnienia naszych celów klimatycznych przy jednoczesnym utrzymaniu nowoczesnego przemysłu i miejsc pracy w Europie. Co więcej, wszystkie państwa UE startują tu mniej więcej z tego samego pułapu – Polska nie może przespać swojej szansy, i o to na pewno będę po raz kolejny apelował! W Parlamencie Europejskim odpowiadam za rozporządzenie i dyrektywę nt. unijnego rynku wodoru i gazów odnawialnych. Za chwilę usiądę do stołu negocjacyjnego z Radą, pod znakiem tych rozmów upłynie mi druga połowa roku i bardzo jestem ciekaw dyskusji w tej sprawie podczas kongresu – będę się w nią uważnie wsłuchiwał, a mam ten komfort, że stanowisko Parlamentu przedstawiać będzie mój doradca Ryszard Pawlik.