Karuzela kadrowa pogłębia chaos w geologii

Resort środowiska opóźnia finansowanie Państwowego Instytutu Geologicznego – wynika z audytu, do którego dotarła „Rz". Mimo dwóch lat prac wciąż brak też polityki surowcowej państwa.

Aktualizacja: 28.11.2018 05:56 Publikacja: 27.11.2018 20:00

W piątek odwołany został Tomasz Nowacki, dyrektor zatrudniającego ponad 800 osób Państwowego Instytutu Geologicznego (PIG). To ostatnia odsłona konfliktu między instytutem a nadzorującym go Ministerstwem Środowiska (MŚ).

Piąty dyrektor

Biuro prasowe resortu nie odpowiedziało na pytanie „Rzeczpospolitej" o przyczyny odwołania Nowackiego po zaledwie dziesięciu miesiącach pracy. Na stanowisku zastąpi go Agnieszka Wójcik, do tej pory zastępca dyrektora ds. ogólnych PIG. Będzie piątym szefem instytutu w ciągu trzech lat.

Zdaniem Nowackiego o jego odwołaniu zdecydowało dążenie do uruchomienia centralnego magazynu próbek geologicznych w Leszczach w Wielkopolsce. Mają tam zostać przeniesione próbki geologiczne z innych magazynów instytutu i zbiory próbek Skarbu Państwa z magazynów PGNiG oraz Lotosu. Inwestycja rusza właśnie po dwuletniej przerwie. Realizację wartego 28 mln zł projektu wstrzymał w 2016 r. Mariusz Orion Jędrysek, wiceminister środowiska i główny geolog kraju.

– W Leszczach już jest magazyn, a nieoficjalnie słyszałem o próbach przeniesienia go pod Wrocław – mówi „Rzeczpospolitej" Witold Czarnecki, poseł PiS i szef wielkopolskich struktur partii. Tłumaczy, że w istniejącym już mniejszym magazynie są wieloletnie zbiory próbek z wierceń geologicznych o ogromnej wartości naukowej i finansowej.

Szczególna sytuacja

Wiceminister Jędrysek dąży do stworzenia Państwowej Agencji Geologicznej, która ma przejąć około połowy zadań PIG związanych ze służbą geologiczną. – Projekt ustawy w sprawie jej powołania w chwili obecnej jest po ustaleniach komisji prawniczej (Rządowego Centrum Legislacyjnego – red.). Po dokonanych poprawkach zostanie przekazany na Radę Ministrów – informuje biuro prasowe MŚ.

Budżet nowej agencji ma być zdecydowanie większy od tego, czym dziś dysponuje PIG. W projekcie ustawy ministerstwo wnioskuje o 441 mln zł budżetu dla PAG na 2019 r., gdy plan finansowy PIG na 2018 r. wynosi 135 mln zł, a znaczna część środków jeszcze na konto instytutu nie trafiła.

Opóźnienia w finansowaniu instytutu, a także nieprawidłowości w funkcjonowaniu trzech geologicznych departamentów resortu: Polityki Surowcowej i Analiz, Geologii i Koncesji Geologicznych oraz Nadzoru Geologicznego, odsłania tajny raport biura kontroli i audytu wewnętrznego MŚ, do którego dotarła „Rzeczpospolita" (szczegóły w ramce).

Sytuacja finansowa instytutu jest szczególna – nie jest on jednostką sektora finansów publicznych i nie ma własnego budżetu. Realizuje zadania służby geologicznej i hydrogeologicznej powierzane mu co roku przez głównego geologa kraju. Zadania te finansowane są głównie przez umowy dotacyjne z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wypłata pieniędzy wymaga więc podpisania umów z Funduszem, ale wcześniej zatwierdzić je musi główny geolog kraju, czyli wiceminister Jędrysek.

– Głównym powodem opóźnień w zawarciu umów na finansowanie zadań jest przedłużająca się procedura opiniowania wniosków przez głównego geologa kraju – powiedział „Rzeczpospolitej" jeszcze przed zwolnieniem Nowackiego rzecznik prasowy PIG Adam Kordas.

– Dochodzi do kuriozalnej sytuacji, że PIG finansuje swoje zadania, wyznaczone mu przez ministra, z kredytów – mówi „Rz" Tomasz Nałęcz, były dyrektor ds. geoinformacji instytutu, zwolniony w tym roku po ponad 20 latach pracy.

Jak informuje „Rzeczpospolitą" PIG, do listopada 2018 r. podpisano zaledwie trzy z dziewięciu umów, których realizację rozpoczęto w 2018 r. Nie są nawet podpisane wszystkie umowy dotyczące ubiegłego roku. Poniesione już przez instytut koszty realizacji niepodpisanych umów sięgają ok. 18 mln zł (stan ma koniec września).

– W efekcie opóźnień w podpisywaniu umów od dwóch lat kondycja instytutu jest coraz gorsza. Główny geolog kraju wykorzystuje to jako argument, że instytut nie działa, jak powinien, i niezbędne jest utworzenie PAG. Trzeba jednak pamiętać, że to główny geolog nadzoruje instytut i od dłuższego czasu próbuje nim zarządzać ręcznie – twierdzi Nałęcz.

Kiedy polityka surowcowa państwa

Problemy MŚ nie ograniczają się do nadzoru nad PIG. Mimo ponad dwóch lat pracy wciąż nie ma polityki surowcowej państwa (PSP). Powstał jedynie liczący kilkadziesiąt stron projekt.

„PSP została przyjęta przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów we wrześniu 2017 r., przeprowadzono również konsultacje społeczne i międzyresortowe – termin przyjęcia dokumentu Rada Ministrów wyznaczyła na drugi kwartał 2019 r. Nie ma mowy zatem o żadnym opóźnieniu" – napisał w odpowiedzi na nasze pytania Mariusz Orion Jędrysek.

Wspomniane konsultacje obejmowały m.in. 12 konferencji w całej Polsce zorganizowanych na zlecenie MŚ przez PIG kosztem 770 tys. zł. Jak dowiedziała się nieoficjalnie „Rz", na części z nich nie było jednak nawet możliwości zadawania pytań.

Wyniki audytu w resorcie środowiska

Raport biura kontroli i audytu wewnętrznego MŚ (z września 2018 r.) zawiera szereg zarzutów co do działalności resortu. Oto niektóre z nich:

W związku z długotrwałym opiniowaniem w MŚ wniosków o finansowanie oraz zmianami decyzji MŚ Państwowy Instytut Geologiczny musiał prefinansować zadania z własnych środków i zaciągnął 6 mln zł kredytu na ich realizację.

Do dziś nie podpisano umowy z NFOŚiGW na finansowanie projektu ProGeO, dotyczącego badania złóż surowców na dnie oceanu. Do końca 2018 r. powinno być wydatkowane 66 mln zł, cały projekt wart jest 530 mln zł.

W latach 2016–2018 prowadzonych było 699 postępowań koncesyjnych, z czego w toku są 172. Czas ich trwania naruszał postanowienia kodeksu postępowania administracyjnego.

Karuzela kadrowa: od 2015 r. Departament Nadzoru Geologicznego ma już szóstego dyrektora i piątego zastępcę, Departament Polityki Surowcowej i Analiz – trzeciego dyrektora i czwartego zastępcę.

Niejasny podział obowiązków między departamentami.

Do zamknięcia tego wydania „Rz" biuro prasowe MŚ oraz wiceminister Jędrysek nie odnieśli się do naszej prośby o komentarz dotyczący wyników audytu.

W piątek odwołany został Tomasz Nowacki, dyrektor zatrudniającego ponad 800 osób Państwowego Instytutu Geologicznego (PIG). To ostatnia odsłona konfliktu między instytutem a nadzorującym go Ministerstwem Środowiska (MŚ).

Piąty dyrektor

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Czasy są niepewne, firmy nadal mało inwestują
Biznes
Szpitale toną w długach, a koszty działania rosną
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce