Gowin: Zjednoczona Prawica przeszła do historii

Będę współuczestniczył w tworzeniu nowego obozu centroprawicy – zapowiada Jarosław Gowin, prezes Porozumienia.

Aktualizacja: 11.08.2021 21:39 Publikacja: 11.08.2021 19:56

Gowin: Zjednoczona Prawica przeszła do historii

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Porozumienie wychodzi ze Zjednoczonej Prawicy na poziomie rządu, a jak rozwiąże się sprawa w samorządach?

Koniec Zjednoczonej Prawicy został ogłoszony decyzją PiS we wtorek i to doprowadziło do usunięcia Porozumienia z obozu rządowego. Jeżeli chodzi o samorządy, to tu decyzje są jeszcze przed nami. Nie jest tak, że rozwiązanie koalicji na szczeblu parlamentarno-rządowym automatycznie pociąga za sobą takie same skutki w samorządach.

Pana polityczny plan na teraz?

Będę robić to samo co przez ostatnie dziesięć miesięcy, jako minister odpowiedzialny za gospodarkę. To znaczy będę troszczyć się o polską gospodarkę, zwłaszcza w kontekście Polskiego Ładu, w którym są rozwiązania sprzeczne z tym co obecnie deklarują politycy PiS. PiS zapowiedziało drastyczną podwyżkę podatków – właśnie w tej sprawie prowadziłem przez miesiące stałe konsultacje ze środowiskami pracodawców i pracowników. Te podatki nie mogą wejść w życie w takim kształcie, bo będzie to wielki cios w polską gospodarkę i zamożność polskiego społeczeństwa.

Nowe rozwiązania są korzystne dla najmniej zarabiających.

Ta zmiana pozornie daje niewielkie korzyści dużej liczbie Polaków. Wiąże się to z jednak z drastycznymi podwyżkami podatków dla przedsiębiorców czy dużej część klasy średniej. Co ma zrobić pracodawca, któremu podatki nagle rosną o 50 proc. – może zamknąć firmę albo podnieść ceny, by uratować swoją działalność i miejsca pracy. Sądzę, że konsekwencją tych złych rozwiązań podatkowych będzie drożyzna, która najbardziej uderzy w najbiedniejszą część społeczeństwa – tak kończą się socjalistyczne eksperymenty. Niestety, w sektorze gospodarczym PiS realizuje dzisiaj program radykalnie socjalistyczny.

Jest pan pewny, że wszyscy politycy Porozumienia wyjdą z Klubu PiS?

Partia podjęła decyzję, a teraz w swoich sumieniach decyzje będą podejmować poszczególne osoby. Kiedyś odszedłem z PO w sytuacji, kiedy miała premiera, prezydenta, 16 marszałków województw i znakomite szanse na reelekcję – wiem, jak trudno opuścić obóz rządowy. Niektórzy będą mieli skrupuły moralne i wątpliwości ideowe, a niektórzy będą kierowali się poczuciem strachu przed utratą stanowiska.

Z rządu Zjednoczonej Prawicy już raz pan wyszedł, by zaraz wrócić. Teraz też możliwy jest powrót?

Wtedy była zupełnie inna sytuacja, bo sam podałem się do dymisji, a Porozumienie zostało w koalicji rządowej. W tej chwili zostaliśmy z tej koalicji brutalnie wyrzuceni, na skutek naszej wierności programowi Zjednoczonej Prawicy, któremu sprzeniewierza się dzisiaj PiS. W programach przedwyborczych była mowa o obniżaniu podatków, wzmacnianiu samorządów i zapewnieniu pluralizmu mediom. Wszystkie ostatnie działania idą w stronę dokładnie przeciwną. W tej sytuacji trudno mi sobie wyobrazić powrót do Zjednoczonej Prawicy – ten twór przeszedł do historii.

Będzie pan współpracował z Polską 2050 albo PSL?

Będę współuczestniczył w tworzeniu nowego obozu centroprawicy. Uważam, że obóz pomiędzy PiS a PO jest potrzebny Polsce. Taki obóz polityczny będzie łączył przywiązanie do tradycyjnych i chrześcijańskich wartości z naciskiem na niskie podatki i prywatną przedsiębiorczość. Z Koalicją Polską i PSL łączy nas dużo i taka współpraca jest jak najbardziej naturalna.

Będziecie popierać ustawy PiS?

Oczywiście, że tak, tym bardziej że wiele z nich jest przygotowanych przez Porozumienie. Każdy projekt będziemy oceniać indywidualnie i na pewno nie będziemy się kierować zasadą – im gorzej, tym lepiej. Na pewno nie będziemy totalną opozycją, dobre projekty mogą liczyć na głosy Porozumienia.

— współpraca Karol Ikonowicz

Porozumienie wychodzi ze Zjednoczonej Prawicy na poziomie rządu, a jak rozwiąże się sprawa w samorządach?

Koniec Zjednoczonej Prawicy został ogłoszony decyzją PiS we wtorek i to doprowadziło do usunięcia Porozumienia z obozu rządowego. Jeżeli chodzi o samorządy, to tu decyzje są jeszcze przed nami. Nie jest tak, że rozwiązanie koalicji na szczeblu parlamentarno-rządowym automatycznie pociąga za sobą takie same skutki w samorządach.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Nieoficjalnie: Znamy "jedynki" KO w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Są ministrowie
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Polityka
Listy KO na Śląsku do europarlamentu bez Jerzego Buzka. Za to z europosłem Lewicy
Polityka
Śmiszek: Hyc z rządu do PE? W Brukseli też się ciężko pracuje
Polityka
Szymon Hołownia kontra Julia Przyłębska. "Nie wykonam postanowienia TK"
Polityka
Marta Lempart: Trzecia Droga nie jest demokratycznym ugrupowaniem