Prezydent zapowiedział, że szczepienia staną się obowiązkowe dla wszystkich pracowników służby zdrowia. Wezwał ich do zaszczepienia się do 15 września. - To lato będzie latem ożywienia gospodarczego - stwierdził, dodając, że „paszport zdrowia” - kod QR lub certyfikat potwierdzający, że posiadacz ma negatywny wynik testu, jest w pełni zaszczepiony lub niedawno wyzdrowiał - będzie używany w różnych miejscach we Francji od sierpnia, w tym w barach, restauracjach i kawiarniach. Macron poinformował też, że od jesieni w niektórych przypadkach, testy PCR nie będą już bezpłatne.

Dowiedz się więcej: Macron ogłosił obowiązek szczepień dla pracowników służby zdrowia

Choć prezydent Francji powiedział, że szczepienia nie będą na razie obowiązkowe dla ogółu społeczeństwa, to nowe ograniczenia będą koncentrować się na tych, którzy nie są zaszczepieni.

Stanislas Niox-Chateau, który kieruje Doctolib, jedną z największych w kraju stron internetowych służących do rezerwacji terminów szczepień, powiedział w radiu RMC, że po wystąpieniu prezydenta zainteresowanie terminami szczepień radykalnie wzrosło. - W ciągu kilku minut na Doctolib było 7,5 miliona połączeń. Ponad 900 tys. Francuzów umówiło się wczoraj na szczepienie. To dwa razy więcej niż dotychczasowy rekord z 11 maja - powiedział Niox-Chateau.

Do zmiany strategii zmusiła rząd spowalniająca akcja szczepień. Eksperci obawiają się też wzrostu liczby zakażeń, w miarę jak dominującym szczepem koronawirusa staje się wariant Delta.