Wybory kopertowe: W czwartek raport NIK. Będzie zawiadomienie do prokuratury

W czwartek Najwyższa Izba Kontroli przedstawi raport w sprawie kopertowych wyborów prezydenckich. Raport zawiera zawiadomienia do prokuratury dotyczące osób, które miały dopuścić się w tej sprawie przestępstw - informuje RMF FM.

Aktualizacja: 12.05.2021 19:16 Publikacja: 12.05.2021 16:16

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Jak nieoficjalnie informowały media, treść raportu Najwyższej Izby Kontroli nie jest korzystna dla Kancelarii Premiera. Jednocześnie wnioski pokontrolne wobec premiera Mateusza Morawieckiego i szefa KPRM Michała Dworczyka mają być wygładzone i zepchnięte do spraw drugorzędnych. Skupiono się na urzędnikach niższego szczebla.

Cały raport ma liczyć prawie 80 stron. Nieoficjalnie wiadomo, że kontrolerzy NIK stwierdzili m.in, że „w świetle obowiązujących (w dniu ich wydania) przepisów kodeksu wyborczego, czynności organizacyjne celem przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP były zastrzeżone do kompetencji PKW, urzędników wyborczych oraz komisji wyborczych; opinie Departamentu Prawnego KPRM oraz Prokuratorii Generalnej RP wyrażały istotne wątpliwości co do podstawy prawnej wydania tych decyzji”.

Czytaj także:

Przeszukanie w domu syna to odwet za kontrolę wyborów kopertowych – twierdzi prezes NIK

KPRM nie posiadało też „analizy/oszacowania kosztów realizacji przez Pocztę Polską oraz przez PWPW poleceń, choć ich wykonanie łączyło się z poniesieniem wydatków z budżetu państwa”, a „w okresie od 16 kwietnia 2020 r. do 9 maja 2020 r. brak było podstawy prawnej do wydania decyzji polecających przeprowadzenie wyborów powszechnych w trybie korespondencyjnym”. „W tym stanie rzeczy wydanie decyzji z 16 kwietnia 2020 r. należało ocenić negatywnie” - konkluduje NIK.

Dokładny koszt wyborów kopertowych to 76 507 400 zł.

RMF FM poinformowało, że w czwartek przed południem raport NIK zostanie opublikowany. Zawiadomienie do prokuratury może dotyczyć osób, które decydowały o drukowaniu kart w wyborach, choć nie było do tego podstawy prawnej.

Kontrolerzy mają zastrzeżenia do niemal każdego etapu organizacji wyborów - od planowania do podejmowania decyzji - informuje RMF FM.

Treść raportu ma przedstawić szef NIK Marian Banaś wraz z dyrektorami departamentów, które prowadziły kontrolę. 

Jak nieoficjalnie informowały media, treść raportu Najwyższej Izby Kontroli nie jest korzystna dla Kancelarii Premiera. Jednocześnie wnioski pokontrolne wobec premiera Mateusza Morawieckiego i szefa KPRM Michała Dworczyka mają być wygładzone i zepchnięte do spraw drugorzędnych. Skupiono się na urzędnikach niższego szczebla.

Cały raport ma liczyć prawie 80 stron. Nieoficjalnie wiadomo, że kontrolerzy NIK stwierdzili m.in, że „w świetle obowiązujących (w dniu ich wydania) przepisów kodeksu wyborczego, czynności organizacyjne celem przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP były zastrzeżone do kompetencji PKW, urzędników wyborczych oraz komisji wyborczych; opinie Departamentu Prawnego KPRM oraz Prokuratorii Generalnej RP wyrażały istotne wątpliwości co do podstawy prawnej wydania tych decyzji”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Żona Borysa Budki została prezydentem. "W domu jesteśmy równi"
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Aborcja dopiero po wyborach. Rozpatrzenie projektów ustaw nie nastąpi szybko
Polityka
Macron odnawia Unię. Czy Francja może pociągnąć za sobą Europę?
Polityka
Polska gotowa na przyjęcie broni atomowej. Jest deklaracja Andrzeja Dudy, ale i wątpliwości Donalda Tuska
Polityka
Obywatele obcych państw w polskiej policji? Bosak: Protestujemy