EMA poinformowała, że zgłoszono cztery poważne przypadki wystąpienia zakrzepów krwi i niskiej liczby płytek krwi u osób, którym podano szczepionkę przeciw COVID-19 firmy Johnson&Johnson. Trzy miały miejsce po tym, jak szczepionkę zaczęto stosować w Stanach Zjednoczonych, jeden wystąpił w trakcie badań klinicznych. Jedna osoba zmarła.
Koncern Johnson&Johnson oświadczył, że wie o doniesieniach o zakrzepach krwi, które mogą mieć związek ze szczepionką przeciw COVID-19; zadeklarował, że współpracuje z organami regulującymi w celu oceny danych i dostarczenia istotnych informacji.
Dowiedz się więcej: Kiedy szczepionka Johnson&Johnson będzie w Polsce? Dworczyk podał termin
"Obecnie nie ustalono wyraźnego związku przyczynowo-skutkowego między tymi rzadkimi zdarzeniami a szczepionką Janssen COVID-19" - oświadczyła firma w cytowanym przez agencję Reutera komunikacie.
Europejska Agencja Leków także zaznaczyła, że nie jest jasne, czy istnieje związek między szczepionką a przypadkami zakrzepów. Sprawą zajmie się komitet ds. bezpieczeństwa w EMA.