Kościół katolicki jest często wyobrażany jako niezmienna i niewzruszona instytucja trwająca w zmieniającym się świecie. Tymczasem Franciszek pokazuje nam inny obraz – Kościół w drodze, niemal start up. Nie poruszający się wygodnym samochodem z klimatyzacją – jak lamborghini, które papież otrzymał w prezencie w 2017 r. Jest to zresztą symbol nowego Kościoła. Samochód został sprzedany na aukcji, a uzyskane pieniądze przeznaczono m.in. na odbudowę hali spotkań wspólnotowych i zburzonego przedszkola w Bashiqua w Iraku, który Franciszek właśnie odwiedził.