W poniedziałek grupa protestujących  wdarła się do budynku rządowego w stolicy Armenii domagając się odejścia premiera kraju, Nikoła Paszyniana.

W stolicy kraju, Erywaniu organizowane są w poniedziałek demonstracje zarówno zwolenników, jak i przeciwników szefa rządu.

Paszynian, rządzący krajem od 2018 roku, jest krytykowany za przegrany przez ormiańskie siły konflikt w Górskim Karabachu z Azerbejdżanem, który doprowadził do odzyskania przez Azerbejdżan kontroli nad częścią enklawy.

Premier, cytowany przez agencję Interfax, zapowiedział, że jest gotowy na przeprowadzenie przyspieszonych wyborów. Zaproponował również przeprowadzenie w październiku referendum w sprawie przyjęcia nowej konstytucji.