Terlecki: Damy Solidarnej Polsce po łapie

Jestem za tym, żeby Solidarna Polska nie odchodziła ze Zjednoczonej Prawicy, ale są granice cierpliwości - powiedział dziennikarzom w Sejmie wicemarszałek Ryszard Terlecki z PiS.

Aktualizacja: 01.03.2021 14:30 Publikacja: 01.03.2021 11:09

Terlecki: Damy Solidarnej Polsce po łapie

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Terlecki skomentował niespotykane dotąd zachowanie polityków partii Zbigniewa Ziobry, którzy poparli wniosek Koalicji Obywatelskiej.

Opozycja domagała się, by minister kultury Piotr Gliński przedstawił informację o zasadach przyznawania rekompensat z Funduszu Wsparcia Kultury.

Lista beneficjentów tego funduszu została przez ministerstwo kultury utajniona.

Opozycja wraz z Solidarna Polską doprowadziła do tego, że minister musi tę listę ujawnić.

Komentujący to wydarzenie polityk PiS Marek Suski powiedział dziś, że "jeśli Solidarna Polska rozstanie się z popieraniem rządu, to rząd rozstanie się z Solidarną Polską".

W podobnym tonie wypowiedział się wicemarszałek Sejmu Ryszard Terleckim który rozmawiając dziś z dziennikarzami stwierdził, że "Solidarna Polska pokazała Zjednoczonej Prawicy figę".

- Jestem za tym, żeby Solidarna Polska nie odchodziła ze Zjednoczonej Prawicy,  ale są granice cierpliwości. Na siłę nie będziemy nikogo trzymać. W głosowaniu SP pokazała nam figę. My damy po łapie - stwierdził Terlecki.

Terlecki skomentował niespotykane dotąd zachowanie polityków partii Zbigniewa Ziobry, którzy poparli wniosek Koalicji Obywatelskiej.

Opozycja domagała się, by minister kultury Piotr Gliński przedstawił informację o zasadach przyznawania rekompensat z Funduszu Wsparcia Kultury.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej