Gdyby rozstawiona z numerem szóstym Świątek wygrała w ćwierćfinale miałaby okazję zmierzenia się z Simoną Halep, z którą wygrała w czasie finału ubiegłorocznego French Open - pisze Onet.
Po wygraniu ze Słowenką Kają Juvan w pierwszej rundzie turnieju WTA w Melbourne, przygotowująca się do startu w Australian Open Świątek nie dała rady Rosjance.
Rozstawiona z numerem dziewiątym Aleksandrowa w pierwszym secie dwa razy przełamała serwis Świątek i wygrała 6:4.
W drugim secie Świątek była bezradna m.in. wobec asów serwisowych Rosjanki, której uległa 2:6.