Poprzedni światowy kryzys z 2008 r., który dotknął rynków finansowych, przede wszystkim zachodnich, przyniósł znaczącą zmianę: w poważnej mierze przesunął centrum globalnej gospodarki i handlu z Atlantyku na Pacyfik. Dziś wszystko wskazuje na to, że pandemia 2020 r. przyniesie powtórkę z historii i jeszcze większe przesunięcie w kierunku Azji Wschodniej, gdzie pierwsze skrzypce grają Chiny.
Gdy pod koniec 2019 r. w chińskiej prowincji Hubei i jej stolicy, mieście Wuhan, wybuchła zaraza, której pochodzenia i charakteru do dziś do końca nie odkryto, chyba nikt na świecie nie spodziewał się, że z lokalnego kryzysu przerodzi się to w pandemię, która zatrzęsie dosłownie całym światem.