Zakażenie po COVID. Czy szczepionka będzie skuteczna?

Badacze z Seattle pracujący pod kierownictwem Jasona Goldmana ze Szwedzkiego Centrum Medycznego w tym mieście, opisują przypadek reinfekcji koronawirusem SARS-CoV-2, która - ich zdaniem - może mieć znaczenie dla prac nad szczepionką przeciwko COVID-19.

Aktualizacja: 29.09.2020 09:36 Publikacja: 29.09.2020 05:39

Zakażenie po COVID. Czy szczepionka będzie skuteczna?

Foto: AFP

Opisywany przez badaczy przypadek dotyczy pacjenta z Seattle, który przeszedł ostro COVID-19 w marcu po czym w sierpniu znów trafił do szpitala - tym razem był zakażony zmutowanym szczepem wirusa SARS-CoV-2.

W sierpniu u pacjenta wykryto szczep wirusa będący nosicielem mutacji D614G, podczas gdy w marcu pacjent był zakażony szczepem koronawirusa, który pojawił się w Wuhan. U tego szczepu nie obserwowano mutacji D614G.

"Te wyniki mogą mieć ważny wpływ na sukces programów prac nad szczepionkami opartymi o szczep z Wuhan" - czytamy w pracy badaczy z Seattle umieszczonej na portalu medRxiv.org.

Pacjent, o którym mowa, miał być pensjonariuszem domu opieki w wieku ok. 60 lat. Za pierwszym razem zakaził się koronawirusem od pracownika domu opieki, który wrócił z infekcją z Filipin.

W marcu, w związku z zakażeniem koronawirusem, u pacjenta (jego płci nie podano) rozwinęło się ostre zapalenie płuc. W szpitalu spędził ponad miesiąc.

Po powrocie do zdrowia pacjent trafił do nowego domu opieki. W sierpniu jego stan zdrowia znowu się pogorszył - i po dwóch tygodniach kaszlu i ogólnego osłabienia trafił do szpitala, gdzie znów stwierdzono u niego zakażenie.

Tym razem pacjent zakażony był innym szczepem wirusa niż za pierwszym razem.

Zespół Goldmana odkrył, że w przypadku drugiego zakażenia właściwa reakcja odpornościowa organizmu pacjenta pojawiła się dopiero po 18 dniach co sugeruje, że przeciwciała, które pojawiły się przy pierwszej infekcji nie chroniły pacjenta przed reinfekcją.

Jednocześnie badacze podkreślają, że przebieg drugiego zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 był u pacjenta łagodniejszy.

Przypadki reinfekcji są istotne - jak pisze "South China Morning Post" - ponieważ niemal wszystkie szczepionki na COVID-19, nad którymi trwają prace, opierają się o szczep koronawirusa wyziolowany w Wuhan.

Skuteczność szczepionek ma opierać się na wytworzeniu, w wyniku podania szczepionki, przeciwciał chroniących przed zakażeniem koronawirusem.

Opisywany przez badaczy przypadek dotyczy pacjenta z Seattle, który przeszedł ostro COVID-19 w marcu po czym w sierpniu znów trafił do szpitala - tym razem był zakażony zmutowanym szczepem wirusa SARS-CoV-2.

W sierpniu u pacjenta wykryto szczep wirusa będący nosicielem mutacji D614G, podczas gdy w marcu pacjent był zakażony szczepem koronawirusa, który pojawił się w Wuhan. U tego szczepu nie obserwowano mutacji D614G.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień