Zmarły to mężczyzna w wieku ok. 50 lat. Jego przypadek miał być związany z ogniskiem koronawirusa w Auckland, które obecnie starają się wygasić nowozelandzkie władze.

Ognisko w Auckland pojawiło się kilka tygodni temu, po tym jak przez 102 dni w Nowej Zelandii nie wykryto żadnego lokalnego zakażenia koronawirusem.

Ostatni przed 4 września zgon z powodu COVID-19 stwierdzono 28 maja.

Zmarły 4 września mężczyzna jest 23 ofiarą COVID-19 w Nowej Zelandii.

"Z ciężkim sercem stwierdzamy, że COVID-19 odebrał życie osobie z naszej społeczności" - czytamy na oficjalnym profilu nowozelandzkiego rządu na Twitterze.