"Obecnie Kim Jo Dzong (...) zarządza sprawami państwowymi w oparciu o uzyskaną delegację" - miała przekazać parlamentarzystom, na zamkniętym spotkaniu, południowokoreańska Narodowa Służba Wywiadu.

Decyzja Kim Dzong Una ma "częściowo zmniejszyć stres (Kim Dzong Una) w związku z panowaniem i zdjąć z niego odpowiedzialność w przypadku niepowodzenia prowadzonej polityki" - czytamy w depeszy Yonhap.

"Przewodniczący Kim Dzong Un nadal utrzymuje władzę absolutną, ale jej część jest - po trochu - przekazywana" - podaje Yonhap powołując się na źródła w południowokoreańskim wywiadzie.

Według południowokoreańskiego wywiadu do udziału we władzy został też dopuszczony szerzej Pak Pong-ju, wiceprzewodniczący Komisji Spraw Państwowych i nowy premier kraju, Kim Tok-hun, którzy mieli przejąć kompetencje w zakresie kontrolowania gospodarki.

Południowokoreański wywiad podał też, że intensywność letnich ćwiczeń północnokoreańskiej armii została zredukowana o 25 do 65 proc. w porównaniu z ubiegłymi latami.