Pierwszy milion zanotowano niedawno – 2 kwietnia. Granica 5 mln padła 19 maja. Epidemia SARS, innej wirusowej choroby oddechowej, która w latach 2002–2004 budziła grozę, głównie w Azji Wschodniej, to było 8 tys. przypadków, zmarło około 800 osób. Covid-19 zakończył się śmiercią już 500 tys. ludzi.

Połowa wszystkich chorych jest w czterech wielkich państwach: USA, Brazylii, Rosji i Indiach. Na 11. miejscu jest Meksyk (na zdjęciu: mural Micka Martineza w Ciudad Juarez na północy tego kraju), gdzie zanotowano 213 tys. przypadków, 26 tys. osób zmarło, 600 ostatniej doby.

W najsmutniejszej kategorii: najwięcej zmarłych w stosunku do liczby mieszkańców przodują państwa europejskie: malutkie San Marino (1238 osób/milion) i Belgia (840). Niewiele lepiej jest w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoszech, Szwecji czy Francji (we wszystkich ponad 450, dla porównania w Polsce 38, na Słowacji – 5)

Z kolei chorych w stosunku do liczby ludności najwięcej jest w emiratach nad Zatoką Perską, przoduje Katar (33,6 tys./milion). Poza tym w malutkich państwach Europy (San Marino, Andora, Watykan) oraz w Chile i Gujanie Francuskiej. Jednak nad Zatoką stosunkowo mało przypadków kończy się śmiercią (kilkadziesiąt na 1 mln), tam też wykonano najwięcej testów: w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Bahrajnie na jednej trzeciej mieszkańców (w Niemczech 6,5 proc., w Polsce 4 proc.).