Robert O'Brien, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Donalda Trumpa ocenił, że Pekin na początku roku przekazał "fałszywe informacje" przekazywane Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).

Brak dochodzenie w sprawie źródła pandemii kosztowało "wiele, wiele tysięcy istnień ludzkich w Ameryce i na całym świecie". Dzień wcześniej Mike Pence stwierdził, że "Chiny zawiodły świat".

Szef MSZ Chin Wang Yi stwierdził w niedzielę, że Waszyngton wydaje się być zakażony "politycznym wirusem", ale zapewnił,że Pekin będzie "otwarty na międzynarodowe wysiłki zmierzające do ustalenia źródła koronawirusa" SARS-CoV-2.

O'Brien odpowiedział, że Pekin wiedział o zbliżającym się kryzysie już w listopadzie, ale zdecydował się go uciszyć. - Nie wiemy, kto w chińskim rządzie to zrobił, ale nie ma znaczenia, czy był to lokalny rząd chiński, czy Komunistyczna Partia Chin - skomentował.

- To był wirus, który został wypuszczony przez Chiny. Pewnego dnia HBO zrobi o tym serial, podobnie jak zrobili z Czarnobylem - dodał. Nawiązywał do katastrofy nuklearnej na Ukrainie, która początkowo była ukrywana przez Związek Radziecki. W ubiegłym roku powstał serial na temat wydarzenia z 1986 roku.